Niestety inwestorów nieprzyjemnie zaskoczyła agencja Standard&Poor's, która obniżyła perspektywę ratingu kredytowego Belgii ze _ stabilnej _ do _ negatywnej _, argumentując decyzję brakiem większościowego rządu w tym kraju i ryzykiem wzrostu kosztów zadłużenia. Niewielkie zmiany miały wczoraj miejsce na rynku surowcowym, cena ropy i złota poszła nieznacznie w górę, taniała natomiast miedź. Na zamknięciu indeks FTSE100 zyskał 0,52%, CAC40 wzrósł o 0,27%, a niemiecki DAX30 stracił 0,03%.
Niewiele działo się wczoraj na GPW. Indeks WIG20 przez cały dzień utrzymywał się pod kreską i wzrost o 0,17% zawdzięcza jedynie udanemu końcowemu fixingowi. Wpływ na postawę wskaźnika dużych spółek miały wczoraj spółki surowcowe na czele z akcjami KGHM (-1,29%), a także PKN Orlen (-1,35%). Z Polski napłynęły we wtorek dane dotyczące inflacji w listopadzie, która wyniosła 2,7% i była niższa od oczekiwań. Wygląda na to, że Rada Polityki Pieniężnej nie powinna podnosić stóp procentowych w najbliższych miesiącach. Publikacja nie zaszkodziła złotemu, który kontynuował proces umacniania w stosunku do euro i dolara, do których zyskał odpowiednio 0,16% i 0,41%. Kurs EUR/PLN osiągnął poziom 3,9865, a USD/PLN 2,9719.
Wczorajsza sesja na Wall Street okazała się neutralna pomimo dobrych danych makro. Paradoksalnie dobre dane z amerykańskiej gospodarki nie przypadły inwestorom do gustu ze względu na oddalającą się perspektywę trzeciej rundy poluzowania ilościowego. Bez wpływu na rynki pozostał wczorajszy komunikat z posiedzenia FED, który potwierdził dalszy proces skupowania obligacji rządowych. Indeks S&P500 na zamknięciu wzrósł o 0,09%. Dzisiejsza sesja na rynkach azjatyckich w większości upłynęła pod znakiem spadków, indeks Nikkei 225 stracił 0,07%, w związku z publikacją gorszych danych z japońskiego sektora przemysłowego.
Dzisiaj inwestorzy nie będą mieli łatwego życia, rano serwis Bloomberg doniósł, że agencja Moody's wzięła pod lupę rating zadłużeniowy Hiszpanii sugerując możliwość jego obniżenia. Duża porcja danych makroekonomicznych z USA dotyczących m.in. produkcji przemysłowej i inflacji z pewnością także wpłynie na nastroje. Na GPW indeks WIG20 cały czas znajduje się poniżej tegorocznych szczytów i raczej dzisiaj też ich nie przebije.