Indeks największych spółek rozpoczął tydzień od dość wyraźnego spadku. Silna podaż pojawiła się na wszystkich największych papierach. Szczególnie słabe było Pekao, którego kurs spadł o ponad 3 %. Jest to już druga z rzędu sesja mocnej wyprzedaży papierów po opublikowaniu słabych wyników kwartalnych. Determinacja strony sprzedającej każe przypuszczać, że słabość papieru może potrwać jeszcze kilka sesji. Stosunkowo silna była również strona podażowa na papierach KGHM-u i TPSA. W pierwszym przypadku widać wyraźnie, że inwestorzy oczekują korekty cen miedzi i nie chętnie zgłaszają popyt w obecnej sytuacji. Zniżka TPSA ostatecznie nie była zbyt duża i wynikała ze słabości całego rynku. Stosunkowo najmocniej spośród wymienionych wyżej zachowywał się PKN, które kurs spadł o 0,3 %. Bardzo słabą sesję ma za sobą również sektor informatyczny, najsilniejszy sektor z zeszłego tygodnia. Akcje Softbanku straciły 3%, Computerlandu 1,8% a Prokomu 1%. Tak wyglądała sytuacja w sektorze największych spółek i tradycyjnie
różniła się od sytuacji w sektorze mniejszych spółek. MIDWIG zdołał zakończyć sesję na plusie. Inwestorzy upodobali sobie szczególnie akcje Mostostalu Export i Mostostalu Zabrze. Popyt wydaje się miał tylko i wyłącznie charakter spekulacyjny i wywindował kursy powyższych akcji o 20 %. Również dzięki tym spekulacjom sektor budowlany był najmocniejszym sektorem na giełdzie. O trendach na parkiecie decydują jednak zachowanie największych spółek. Indeks WIG20 po wybiciu z konsolidacji nie kontynuuje zwyżki, dając coraz więcej powodów do niepokoju. Na obecną chwilę pomimo tej słabości rynku wciąż jesteśmy powyżej 1700 pkt. Dynamiczny i wyraźny spadek poniżej tej bariery kazałby weryfikować swoje strategie. Jak na razie pojawiają się tylko pewne ostrzeżenia. Niepokojąco wygląda wzrost obrotów, jaki miał miejsce na poniedziałkowej sesji pomimo zniżki indeksów.
