Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Wróbel
|

Amerykanie dają napęd giełdom w Europie

0
Podziel się:

Najlepsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości od jesieni 2008r. potwierdzają pogłębiającą się różnicę między kondycją gospodarki USA a Starym Kontynentem. WIG20 i para walutowa euro-dolar bronią ważnych wsparć.

Amerykanie dają napęd giełdom w Europie

Senna, przedświąteczna sesja, z jaką mieliśmy do czynienia we wtorek w pierwszej części dnia, to dobra okazja, by przyjrzeć się wskaźnikom innym niż giełdowe indeksy. Po południu na parkietach w Europie Zachodniej indeksy DAX i CAC40 rosły odpowiednio o 1,7 proc. i 1 proc., natomiast WIG20 w dalszym ciągu testował okrągły poziom 2100 pkt., do którego zbliżył się już w piątek.

Po tym, jak dzień wcześniej na Wall Street w dół indeksy ciągnęły akcje największych banków taniejących o ponad 4 proc. w reakcji na sugestię Fed, iż regulacje amerykańskiego sektora bankowego powinny zmierzać w podobnym kierunku, jak reformy w Europie, we wtorek to właśnie banki stały za wzrostami na Starym Kontynencie.

Akcje niemieckich gigantów (Commerzbank i Deutsche Bank) rosły o ponad 2 proc., ale z drugiej strony wśród 100 spółek z głównego indeksu londyńskiej akcji najsilniej taniały także papiery banku (inwestorzy przecenili Royal Bank of Scotland o ok. 4 proc.).

Nastroje w globalnym sektorze bankowym można obserwować na kilka sposobów. Stawki oprocentowania depozytów na rynku międzybankowym, jak WIBOR i LIBOR, rosną w okresie, gdy instytucje finansowe coraz mniej ufają swoim partnerom i domagają się wyższej premii za ryzyko. Takie zjawisko obserwujemy od dłuższego czasu na polskim rynku, gdzie sześciomiesięczny WIBOR zbliża się do poziomu 5 proc. (we wtorek wyniósł 4,9 proc.), co oznacza, że kapitał jest najdroższy na rynku od stycznia 2009 roku.

Za granicą jest podobnie - dolarowa stawka LIBOR3M, która w pierwszej połowie 2011 r. obniżyła się z poziomu 0,3 proc. do około 0,25 proc., po nieprzerwanym wzroście w drugiej połowie roku znalazła się ponad dwukrotnie wyżej - około 57 punktów bazowych., a jej odpowiednik dla euro porusza się w okolicy 1,34 proc. (o ok. 40 pkt bazowych więcej niż w na początku 2011).

Oprócz ceny kapitału na pogłębiająca się niepewność wskazują również rekordowe różnice rentowności obligacji emitentowanych przez państwa z ratingiem AAA oraz pozostałe podmioty (kapitał faworyzuje bezpieczeństwo ponad możliowość uzyskania wysokich stóp zwrotu). Ważnym sygnałem, który pomoże inwestorom lepiej zorientować się w kondycji zachodnioeuropejskich banków będzie publikacja przez EBC wyników zapotrzebowania na długoterminowe pożyczki, które uruchomione zostały po ostatnim posiedzeniu banku centralnego, aby przywrócić płynność w sektorze.

We wtorek po południu na rynku walutowym kurs pary euro-dolar ruszył w górę tuż po publikacji danych z amerykańskiego rynku nieruchomości i tym samym oddalił się o ponad 1 cent od testowanego wielokrotnie w ciągu ostatniego tygodnia, ważnego wsparcia na poziomie 1,30 USD.

Zarówno liczba nowych pozwoleń na budowy, jak i liczba rozpoczętych budów wyraźnie wzrosły w listopadzie (do ok. 680 tys.) - jeśli pominąć krótkotrwałą poprawę nastrojów w branży budowlanej z wiosny 2010r., to ostatni odczyt jest najlepszym wynikiem od jesieni 2008r.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Noble Securities
KOMENTARZE
(0)