Łukasz Pałka, godz. 17.30
Handel na warszawskim parkiecie zakończył się mocną przeceną indeksu WIG20. Wyraźnie traciły też małe i średnie spółki. Pretekst do wyprzedaży akcji napłynął do nas z USA.
Szansa na wzrosty od początku dzisiejszej sesji była bardzo mała. Warszawska giełda pozostawała w tyle za europejskimi indeksami. O dużej przecenie zdecydowały jednak dopiero popołudniowe informacje zza oceanu, które to również wyraźnie popsuły nastroje na innych rynkach. Europa kończy dzisiejszy handel pod znakiem spadków. Również w USA pierwsza połowa sesji przynosi wyprzedaż akcji.
WIG20 i inne indeksy w Europie podczas środowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Gorsze od prognoz okazały się zarówno dane z amerykańskiego rynku pracy, jak również najnowsze informacje na temat wskaźnika ISM dla sektora usługowego. W pierwszym przypadku raport ADP pokazał, że liczba miejsc pracy w sektorze prywatnym wzrosła w marcu o 158 tysięcy, co jest wynikiem słabszym od oczekiwań. Z kolei wskaźnik ISM dla usług spadł do poziomu 54,4 punktu, również bardziej od prognoz.
Takie spółki z WIG20 jak Lotos, Boryszew czy PGNiG zanotowały wyraźne, ponad 4-procentowe spadki. Straty większości pozostały wahały się w okolicach 1-2 procent. To spowodowało, że wskaźnik blue chipów został przeceniony aż o prawie 2 procent.
GPW: Wyraźnie gorsze nastroje wśród graczy. Dlaczego?
Łukasz Pałka, godz. 15.25
Najnowsze dane z amerykańskiego rynku pracy wyraźnie pogorszyły nastroje wśród inwestorów. WIG20 traci już ponad 1 procent, do głosy dochodzą też sprzedający na pozostałych parkietach w Europie.
Zgodnie z opublikowanym właśnie raportem ADP z amerykańskiego rynku pracy zatrudnienie w sektorze prywatnym w USA wzrosło w marcu o 158 tysięcy osób. Wynik jest gorszy od wcześniejszych prognoz, które wahały się w okolicach 200 tysięcy i jednocześnie słabszy od odczytu z lutego.
Na rynku przewagę zaczynają więc zyskiwać inwestorzy pozbywający się akcji. Na warszawskiej giełdzie WIG20 traci już ponad 1 procent. Wzrostów nie udało się utrzymać także innym głównym wskaźnikom w Europie.
WIG20 na tle europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wśród spółek notowanych w gronie blue chipów tylko Bank Handlowy jest teraz na 2-procentowym plusie. Wyraźnie bo ponad 3 procent tracą za to PGNiG oraz BRE Bank.
GPW: Polskie indeksy po raz kolejny w ogonie Europy
Maciej Rynkiewicz, godz. 12.45
Przy niewielkiej ilości informacji makroekonomicznych, inwestorzy na europejskich rynkach kontynuują niewielką przecenę akcji.
Na niektórych parkietach można zauważyć jednak niewielką poprawę nastrojów. Na przykład niemiecki DAX, po dwudziestopunktowych spadkach w pierwszych godzinach notowań, przez chwilę wybił się powyżej wczorajszego poziom zamknięcia. Podobnie francuski CAC40, który w ciągu dnia tracił nawet pół procent, a obecnie znajduje się jedynie na symbolicznym minusie.
Notowania najważniejszych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
O poprawie nastrojów póki co nie ma mowy w przypadku polskiej giełdy. To wyjątkowo pesymistyczny symptom, biorąc pod uwagę fakt, że wczoraj krajowe indeksy nie poszły w ślad zwyżek na zachodnich parkietach. WIG20 traci teraz około pół procent, jeszcze więcej tracą szersze grupy spółek.
Istotne doniesienia pojawiły się z Eurostatu. Urząd statystyczny Unii Europejskiej podał, że w ujęciu rok do roku inflacja w strefie euro wyniosła 1,7 procent. Analitycy spodziewali się, że wskaźnik wyniesie 1,6 proc.
GPW: Coraz większe spadki. Inwestorzy czekają na ważne dane
Maciej Rynkiewicz, godzina 9:35
Najważniejsze indeksy w Europie, bo wczorajszych sporych zwyżkach, rozpoczynają sesję od niewielkich, półprocentowych spadków. W nastroje wpisują się inwestorzy na GPW.
Indeks WIG20 na otwarciu spadł o 0,14 proc. i inwestorzy kontynuują wyprzedaż krajowych blue chips. Tylko nieco lepiej radzą sobie mniejsze spółki, indeksy sWIG80 i mWIG40 znajdują się w pobliżu wczorajszych poziomów zamknięcia.
Notowania WIG20 podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Inwestorzy poznali dziś w nocy indeks PMI dla chińskiego sektora usług. Wynik za marzec okazał się o ponad punkt wyższy niż w poprzednim miesiącu i zamknął się na poziomie 55,6 pkt.
Kluczowe dla rynków okażą się dziś dane z USA. Na godzinę 14 planowana jest publikacja raportu ADP na temat zmiany zatrudniania na tamtejszym rynku pracy. Ponad półtorej godziny później pojawi się raport ISM dla sektora usług.
Kiedy GPW odzyska siłę?
Damian Słomski, godzina 22:30, 2 kwietnia
We wtorek siłę pokazały giełdy Europejskie, choć w przypadku WIG20 trudno z hurra optymizmem odbierać ledwo wymęczoną 0,24-procentową zwyżkę kursu. Nad polską gospodarką utrzymują się czarne chmury, więc o powrót hossy na razie może być trudno. W środę ważne publikacje zaprezentują Amerykanie, a na GPW tematem numer jeden mogą być kolejne zapowiedzi wypłaty dywidendy, w tym decyzja WZA Synthosu.
Wtorek na rynkach finansowych zdominowały publikacje wskaźników PMI obrazujących aktywność sektora przemysłowego w takich gospodarkach jak Niemcy, Francja i Wielka Brytania. Szybki powrót na ścieżkę wzrostu gospodarczego wydaje się w tym kontekście mało prawdopodobny. Indeksy wskazały wartości znacznie gorsze od poprzednich, zaskakując nawet już i tak pesymistycznych analityków.
Nie przeszkodziło to inwestorom w zarabianiu. Co więcej, najważniejsze parkiety w Europie zupełnie zignorowały te dane. Niemiecki DAX i francuski CAC40 zyskały na wartości blisko 2 procent.
Zobacz notowania najważniejszych indeksów z Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wzrostów w takiej skali próżno było szukać w Warszawie. Jedynie średnie spółki z mWIG40 zyskały wyraźniej na wartości. Indeks blue chipów dopiero na fixingu mocniej odbił w górę do 2375 punktów, kończąc sesję 0,24 procent nad kreską.
Do zakupu ryzykownych papierów wartościowych zniechęcił gorszy odczyt PMI, który po ostatnich 5 miesiącach poprawiania wyników, w marcu spadł do 48 punktów wobec oczekiwanych 49. Coraz częściej w mediach pojawia się także temat OFE. Zagrożenie ewentualną likwidacją lub kolejnym ograniczeniem napływu środków do funduszy emerytalnych negatywnie wpływa na klimat inwestycyjny. Dlatego też jutrzejsza sesja może przebiegać w podobny sposób.
Dobry nastrój do inwestowania tworzą wciąż Amerykanie. Po poniedziałkowej korekcie, we wtorek indeksy pięły się górę. Dow Jones kolejny raz zahaczał o historycznie najwyższe poziomy, a Nasdaq zyskiwał w pewnym momencie blisko 1 procent. Na zamknięciu S&P500 zatrzymał się na 1570 punktów zyskując do poprzedniego zamknięcia 0,52 procent. Natomiast Dow Jones i Nasdaq zanotowały wzrosty odpowiednio 0,61 i 0,84 procent.
Zobacz notowania głównych indeksów z Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Motorem napędowym były dla Amerykanów m.in. dobre dane dotyczące zamówień w przemyśle. Wzrost w skali miesiąca o 3 procent, okazał się minimalnie wyższy od prognoz i zdecydowanie lepszy od poprzedniego odczytu z lutego, kiedy to liczba zamówień zmalała o 1 procent.
Na co zwrócić uwagę w środę?
Po wtorkowej serii odczytów indeksów PMI dla przemysłu czas na analogiczne wskaźniki dotyczące sektora usługowego. Wciąż ta gałąź gospodarki zachowuje się relatywnie lepiej od przemysłu (szczególnie w Niemczech i Wielkiej Brytanii, gdzie wartość wskaźnika wciąż utrzymuje się powyżej 50 punktów) jednak i tutaj widać spowolnienie. Dane dotyczące największych europejskich gospodarek poznamy jednak dopiero w czwartek, natomiast dzień wcześniej swoją sytuację przedstawią Chiny i USA. Według prognoz raport dla Ameryki wskaże na niewielkie pogorszenie. Prognozy wskazują na spadek indeksu do 55,8 punktów z 56 poprzednio.
Bardzo istotne w tym tygodniu są także dane z amerykańskiego rynku pracy. Oficjalne informacje dotyczące stopy bezrobocia i zatrudnienia inwestorzy poznają dopiero w piątek, jednak już w środę będziemy mieli przedsmak tej publikacji. Firma ADP przedstawi bowiem comiesięczny raport o liczbie miejsc pracy jakie przybyły w sektorze prywatnym, poza rolnictwem. Według szacunków będzie ona bardzo zbliżona do ostatnich danych i wyniesie 200 tysięcy.
W środę decyzja w sprawie dywidendy z Synthosu
Wracając na GPW, warto mieć na uwadze kilka WZA, które odbędą się właśnie w środę. Wśród spółek z mWIG40 uwagę mogą zwrócić decyzje w sprawie emisji warrantów subskrypcyjnych Petrolinvestu i Biotonu. Reakcje inwestorów mogą być raczej negatywne, gdyż spółki te wyjątkowo często sięgają po pieniądze do kieszeni inwestorów, dając od siebie niewiele.
Najważniejsze może okazać się walne chemicznej spółki z WIG20 - Synthosu. Jedną z najważniejszych decyzji jakie podejmą akcjonariusze będzie podział zysku za 2012 rok. W ostatnich tygodniach kurs spółki bardzo mocno zwyżkował po zaprezentowaniu polityki dywidendowej. Zarząd na początku marca poinformował, że będzie rekomendował wypłatę dywidendy w kwocie około 1 mld zł, czyli 0,76 zł na akcję. Wypłacana miałyby ona być w dwóch transzach. Pierwsza w wysokości 0,5 zł na akcję zostałaby wypłacona 25 kwietnia, a druga w wysokości 0,26 zł na akcję - 11 lipca 2013 roku.
W latach 2012 i 2011 spółka wypłaciła dywidendę wyższą niż pierwotnie proponował zarząd. W zeszłym roku na dywidendę trafiło 661,63 mln zł, co dało 0,50 zł na akcję. Tymczasem wcześniejsze plany spółki zakładały wypłatę 0,23 zł dywidendy na akcję.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej