Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Amerykańskie byki szły w zaparte

0
Podziel się:

Pierwszy dzień notowań minionego tygodnia na GPW upłynął pod znakiem przeceny. Pomimo neutralnego otwarcia głównych indeksów i konsolidacji przy poziomie zamknięcia z poprzedniego tygodnia popyt nie zdołał utrzymać wyniku do końca dnia.

Pierwszy dzień notowań minionego tygodnia na GPW upłynął pod znakiem przeceny. Pomimo neutralnego otwarcia głównych indeksów i konsolidacji przy poziomie zamknięcia z poprzedniego tygodnia popyt nie zdołał utrzymać wyniku do końca dnia.

W ostatniej godzinie podaż sprowadziła WIG20 o ponad 50pkt w dół co dało ostatecznie przecenę 1,66%. Najlepiej zachował się indeks małych spółek, który na zamknięciu tracił 0,07%. Obroty na poziomie z ostatnich tygodni bliskie 1mld. Początek wtorkowych notowań ponownie neutralny. Jednak każda kolejna godzina kończyła się coraz niższym poziomem. Wsparciem dla WIG20 okazało się dolne ograniczenie „luki hossy" z 19 września. Obroty ponownie na niskim poziomie 1,18 mld.

Początek środowych notowań był bardzo optymistyczny. Otwarcie luką zapowiadało udaną sesję. Niestety popyt nie wykorzystał tej szansy, a płynące dane makro ze świata, gorsze od prognoz, dawały kolejne argumenty podaży. Poranna luka została zasłonięta, ale jej dolne ograniczenie zmobilizowało popyt do przeprowadzenia kolejnego ataku. W konsekwencji rynek zamknął się na niewielkich plusach. Obroty lekko wzrosły do 1,26 mld. W czwartek ponownie rozpoczęliśmy „luką hossy". Niestety ponownie byki nie wykorzystały szansy na oddalenie od wsparcia. Nie pomogła nawet dobra sytuacja międzyrynkowa - wzrosty w Eurolandzie, wzrosty cen surowców, umacniająca się złotówka. Kolejny raz dobre otwarcie wykorzystane zostało do zamykania pozycji co w konsekwencji sprowadziło WIG20 na zamknięciu o 0,5% w dół. Obroty wzrosły do 1,5 mld.

Piątkowa sesja, a jednocześnie ostatnia wrześniowa rozpoczęła się na niewielkim plusie. Indeks WIG20 wahał się w zakresie 20 pkt powyżej czwartkowego zamknięcia. Indeksy mały i średnich spółek odnotowywały coraz bardziej pogłębiające się straty. Wyraźnie można było zauważyć po obrotach, że rynek wyczekuje na dane makroekonomiczne. Po danych o bilansie płatniczym Polski w II kw. WIG20 zanurkował kilkadziesiąt punktów w dół. Kolejna porcja danych, tym razem z USA, nieco lepsza od prognoz poprawiła nastroje w Eurolandzie jak i na naszym rynku. WIG20 powrócił do poziomów powyżej czwartkowego zamknięcia, ale jak się okazało tylko na chwilę. Piątkowe zamknięcie na poziomie 3633 punktów kończy niezbyt udany tydzień dla byków.

Stany Zjednoczone

Wydaje się, że na koniec kwartału i w jego ostatni tydzień, amerykańskie byki szły w zaparte. Trochę przypomina mi to rynek chiński podczas korekty lipcowo-sierpniowej w br. Indeksy szły w górę nie bacząc na wątłe, globalne fundamenty. Wielu analityków nie jest w stanie tego wytłumaczyć. Być może to efekt swoistej ewolucji lub nawet jakichś „zaburzeń" psychologicznych amerykańskiego rynku. Jak wspominałem w poprzednim komentarzu, obecna sytuacja nie powinna być porównywana z 1998, czy 2001 rokiem. Rozproszenie ryzyka, i zdolność adaptacyjna inwestorów może być dla reszty świata jakąś nowością. To widać choćby po wynikach giełd europejskich, a zwłaszcza polskiej- „Stany" rosną, „my" spadamy.

Reasumując ciężko stwierdzić jak to się zakończy, być może wiara w reaktywację rynku nieruchomości jest tak duża, że przeniesie góry. Po ostatniej „bańce", jest przecież z czego „spadać", więc inwestorzy wydają się być cierpliwi. Pomimo, iż niektórzy analitycy odważnie przewidują ciągłe„osuwanie" na tym rynku również w 2008r. zamówień kolei sierpniowy spadek zamówień na dobra trwałego użytku nasila widmo recesji. Myślę, że potrzebny jest drugi taki miesiąc z rzędu (tak jak na rynku pracy), aby stało się to realne. Wszak sierpień to był miesiąc fatalny dla (prawie) wszystkich.

Nienajgorsze były dane końcowe odnośnie PKB i deflatora (miernik inflacji) za II kw. Generalnie zmartwienie inflacją jakby słabło, co pozostawia miejsce dla kolejnych obniżek stóp procentowych. No, ale jak można się domyślać, kluczowe będą wyniki za III kw., i one mogą wpłynąć na wszelkie decyzje.

Ostatni dzień kwartału otworzył płasko główne indeksy, dążenie do wyśrubowania indeksów na koniec kwartału może być decydujące, pomocny może okazać się niezły, wrześniowy odczyt Indeksu Uniwersytetu Michigan.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)