Inwestorzy obecni na warszawskiej giełdzie rozpoczęli tydzień w dobrych nastrojach. Na poprawę sytuacji wpływa również umocnienie na Wall Street po informacjach w sprawie Ukrainy.
Handel na nowojorskiej giełdzie upływa dzisiaj pod znakiem bardzo wyraźnych wzrostów głównych indeksów. Analitycy cytowani przez zagraniczne agencje wskazują przede wszystkim na osłabienie napięcia wokół konfliktu na Ukrainie i nadzieje na to, że trwające właśnie rozmowy pokojowe przyniosą skutki. Dzięki temu Wall Street może kontynuować wzrosty z ubiegłego tygodnia, co jest również wsparciem dla inwestorów handlujących na GPW.
Główne indeksy GPW podczas sesji w poniedziałek Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wśród spółek notowanych w indeksie WIG20 wyraźne wzrosty notowały np. PGE, KGHM i Eurocash. Minimalny spadek zaliczył za to kurs akcji Grupy Lotos, która jutro ma opublikować swoje wyniki finansowe po drugim kwartale.
Poniedziałkową sesję można więc udać za udaną. Inwestorów nie zniechęciły do kupowania akcji informacje o tym, że banki zaczynają obniżać swoje prognozy wzrostu gospodarczego w Polsce: BNP Paribas szacuje dynamikę PKB w Polsce w 2014 roku na 3 procent. Obniżka ma związek z obawami o wpływ wojny handlowej z Rosją na kondycję polskich przedsiębiorstw.
Jeżeli chodzi o dane z gospodarki to ciekawiej dla inwestorów zapowiada się wtorek. Wtedy gracze poznają m.in. najnowsze informacje na temat dynamiki wynagrodzeń i zatrudnienia w polskiej gospodarce.
WIG20 w górę. Inwestorzy wierzą w pokój na Ukrainie?
Łukasz Pałka, godz. 15.40
Informacje o rozmowach w sprawie złagodzenia konfliktu na Ukrainie wspierają kupujących na rynkach finansowych. Handel na Wall Street rozpoczął się od wzrostów głównych indeksów. Nieźle wygląda również sytuacja na GPW.
O tym, jak przebiegają rozmowy szefów dyplomacji w sprawie konfliktu na Ukrainie, można przeczytać w Money.pl. Można stwierdzić, że spowodowały one wzrost nadziei na złagodzenie sytuacji, co z kolei sprzyja wzrostom na giełdach. Widać to teraz nie tylko na warszawskiej giełdzie, ale również na Wall Street.
Główne indeksy GPW podczas poniedziałkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Na rynek nie napłyną już dzisiaj istotne dane makro. Wśród informacji, na które warto zwrócić uwagę, trzeba wspomnieć o ostatecznej liczbie deklaracji o pozostaniu w OFE. Jak podał ZUS, w OFE zostało 2,56 miliona osób. Wynik można uznać za bardzo dobry w porównaniu do tego, jakie były wcześniejsze prognozy.
Poza tym analitycy BNP Paribas odnieśli się dzisiaj do skutków wojny handlowej z Rosją. Ich zdaniem będzie ona miała wpływ na polską gospodarkę i dlatego obniżyli swoją prognozę wzrostu PKB w Polsce do 3 procent w 2014 roku.
Topnieją wzrosty w Europie. Powodem jest...
Przemysław Ławrowski, godz. 12.50
Poranny optymizm został nieco osłabiony. WIG20 zyskuje około 0,3 procent i nadal jest w tyle w stosunku do innych europejskich parkietów. Dziś wiele danych makroekonomicznych się nie pojawiło, ale w centrum uwagi pozostaje sprawa Ukrainy.
Po porannym wzroście, indeks WIG20 około godziny 12-tej otarł się o poziom czwartkowego zamknięcia. Spora przerwa w handlu ze względu na długi weekend początkowo nie popsuła nastrojów na GPW. Teraz jednak sytuacja się zmieniła.
W centrum uwagi znów jest sprawa Ukrainy. Dziś Rosyjski MSZ poinformował, że nie ma postępu w sprawie przerwania ognia i rozlewu krwi na Ukrainie. Na fali tych informacji straciły również inne europejskie giełdy, które rosły dziś nawet 1,5 procent.
Na czele nadal pozostał niemiecki DAX. Wzrosty przekraczające procent obserwujemy także w Hiszpanii, Francji oraz Włoszech.
Notowania europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Na uwagę zasługuje dziś odczyt Eurostatu z którego dowiedzieliśmy się ile w czerwcu wyniosła nadwyżka handlowa w strefie euro. Dane były lepsze od oczekiwań. Bilans handlu zagranicznego z wyłączeniem czynników sezonowych wyniósł +16,8 mld euro.
Przed nami jeszcze publikacja danych Ministerstwa Finansów na temat wykonania budżetu w lipcu.
Kontynuacja wzrostów w Europie. GPW nieco słabsza
Przemysław Ławrowski, godz. 9:40
Po dobrej końcówce tygodnia, indeksy z warszawskiej giełdy nadal świecą się na zielono. Zwyżka nie jest jednak tak duża jak na rynkach w Europie zachodniej. Prognozę wzrostu gospodarczego dla naszego kraju obciął JP Morgan, co nieco osłabiło wskaźniki notowane na GPW.
WIG20 w pierwszych minutach sesji zdołał się wybić do poziomu 2427 punktów. Jak dotąd wzrost w stosunku do poprzedniego zamknięcia wynosi około 0,5 procent. Mniejszą zwyżkę notują wskaźniki WIG50 i WIG250.
Wzrosty w Warszawie nie są dziś tak okazałe jak na pozostałych rynkach europejskich. Jednym z powodów jest obniżenie prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski przez JP Morgan. Według analityków PKB w tym roku pójdzie w górę o 3 procent.
Zobacz, jak rozpoczęła się dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Indeksy w zachodniej Europie rosną dziś o ponad procent. Na tak dużym plusie jest francuski CAC, niemiecki DAX oraz włoski FTSE-MIB. Nieco mniej rośnie FTSE100.
Przed południem wśród danych makroekonomicznych odnajdziemy publikacje bilansu handlu zagranicznego ze strefy euro za czerwiec. Według prognoz nadwyżka powinna wynieść 15,5 mld euro.
Spadki w piątek ominęły GPW. Początek tygodnia pod presją?
Damian Słomski, 17. sierpnia, godz. 20:30
Spotkanie najważniejszych bankierów centralnych świata w Jackson Hole, publikacje wskaźników PMI dla czołowych gospodarek świata oraz kolejne odczyty dla rodzimej gospodarki (m.in. dotyczące produkcji przemysłowej) to najważniejsze pozycje kolejnego tygodnia na rynkach finansowych. Do tego inwestorów z GPW zainteresują na pewno półroczne raporty finansowe takich gigantów jak Lotos, Tauron czy Bank Handlowy.
W świetnym stylu zakończył WIG20 ubiegły, nieco skrócony tydzień. Kurs indeksu na zamknięciu wyniósł 2415 punktów. Ostatni raz na fixingu widzieliśmy taki poziom prawie 2 miesiące temu. Można byłoby śmiało obstawiać kontynuację mocnego ruchu w górę, gdyby nie fakt, że w piątek, podczas gdy inwestorzy z GPW rozpoczynali długi weekend, na większości najważniejszych giełd Europy widzieliśmy sporą przecenę.
Najmocniej ucierpiał niemiecki DAX, który stracił blisko 1,5 procent. Co ważne, podaż akcji zalała rynek w ostatniej godzinie handlu. Wyraźnie inwestorzy woleli nie pozostawać ze zbyt dużą liczbą papierów na weekend. Wyprzedaż ominęła nas w piątek, więc prawdopodobnie odciśnie piętno na starcie sesji w poniedziałek.
Notowania niemieckiego indeksu DAX podczas piątkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Poza tym kolejne sesje to duża niewiadoma za sprawą kilku cenotwórczych publikacji oraz ciekawych wydarzeń, Mowa o corocznym spotkaniu bankierów centralnych w Jackson Hole. Konferencja rozpocznie się w czwartek. Po raz pierwszy w roli przewodniczącej Rezerwy Federalnej wystąpi Janet Yellen. Czy padną tam jakieś przełomowe deklaracje? W przeszłości nie raz już tak właśnie było, stąd warto śledzić doniesienia medialne. Już dzień wcześniej Fed przypomni o sobie, a to za sprawą publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC.
We wtorek i w środę będzie też kilka ciekawych wątków dla krajowych inwestorów. Mowa o publikacjach GUS dotyczących przeciętnego wynagrodzenia i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw oraz o produkcji przemysłowej. Zdecydowanie ważniejszy jest drugi ze wskaźników makroekonomicznych. Wszystko wskazuje na to, że wymowa odczytu będzie całkiem pozytywna. Dynamika wzrostu rok do roku powinna wzrosnąć do 2,2 procent w lipcu z 1,7 procent miesiąc wcześniej.
Druga część tygodnia upłynie pod znakiem wskaźników PMI, które zdominują kalendarz w czwartek. Oczekiwania analityków jedynie dotyczące amerykańskiego odczytu są pro wzrostowe. Dla czołowych gospodarek europejskich oczekuje się lekkiego pogorszenia aktywności w sektorach przemysłu i usług.
W najbliższych dniach nie zabraknie też ważnych informacji z największych spółek z warszawskiego parkietu. W poniedziałek KGHM wypłaci 2,5 zł dywidendy na akcję. Dzień później Lotos zaprezentuje wyniki za pierwsze półrocze 2014 roku. W ubiegłym tygodniu kurs akcji paliwowej spółki zanotował kilkunastoprocentowy spadek po informacjach o planowanej dużej emisji akcji i odpisach na norweskim złożu Yme. W komunikacie Lotos przekazał, że mowa o kwocie rzędu 545 mln zł, która wpłynie ujemnie na wynik netto na poziomie około 191 mln zł. W czwartek i piątek raporty finansowe przedstawią też m.in. Bank Handlowy oraz Tauron.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej