Wczorajsza sesja na Wall Street przebiegała po raz kolejny pod znakiem podaży akcji. Indeks Dow Jones stracił 133 pkt, kończąc notowania z wynikiem 9.109 pkt, natomiast indeks Nasdaq spadł o 59 pkt, do poziomu 1.403 pkt.
Znacznie gorsze klimaty na rynku nowych technologii wynikały przede wszystkim z raportu J.P Morgan Chase, w którym analitycy obniżyli rekomendacje dla spółek z sektora chipów - Altera i Xilinx. Dodatkowo niekorzystnie na klimat inwestycyjny wpływał 93 proc. spadek kursu WorlCom, po tym jak jego notowania zostały odwieszone. Z kolei przed większymi spadkami indeksu Dow Jones obroniły go walory 3M, firmy która podwyższyła swoje oczekiwania co do wyniku finansowego za IIIQ 2002 roku.
Niestety inwestorzy nadal nie wierzą w poprawę sytuacji na parkiecie, starając się wybiórczo traktować wszystkie nowe informacje i skupiać się na tych negatywnych. Tak własne było w przypadku wczorajszych danych makro. Ogłoszone dane o aktywności gospodarczej w USA - ISM index, okazały się znacznie lepsze od oczekiwań notując wzrost w czerwcu do wartości 56.5 z majowego poziomu 55.7. Niestety drugie dane, tym razem z sektora budowlanego - wydatki konstrukcyjne za maj, wykazały spadek o 0,7 proc., pomimo konsensusu rynkowego zakładającego ich wzrost o 0,2 proc. i to one skupiły wczorajszą uwagę graczy giełdowych.
Na dziś nie są przewidziane istotne dane makro w USA. Bieżące nastroje na rynku terminowym są lekko optymistyczne. Trudno się jednak nimi sugerować, ze względu na nieciekawy klimat inwestycyjny wywołany ostatnimi wydarzeniami. Tak więc pomimo, że wydaje się iż gospodarka amerykańska radzi sobie całkiem nieźle, nie spodziewamy się szału zakupów na Wall Street. Do ewentualnego zwrotu rynku niezbędny będzie jakiś katalizator w formie niezaprzeczalnego dowodu o poprawie kondycji finansowej spółek.
Reasumując, naszym zdaniem trudno określić w którym kierunku podążą dziś indeksy za oceanem. Niemniej jednak nie widzimy przesłanek do większych wzrostów. Możliwa jest ewentualnie jedynie korekta techniczna wyprzedanego rynku, która jednak będzie raczej wykorzystywana do skracania pozycji na akcjach, co ostatecznie doprowadzi do dalszych spadków.