Nie stanowi to na pewno przełomu w trwającym od kilku tygodni trendzie bocznym.
Mocne odbicie z piątku zaczyna nabierać nieco innego kształtu. Prawdopodobnie była to silna korekta wcześniejszych całkiem sporych spadków. Z punktu widzenia analizy technicznej wciąż tkwimy w trendzie bocznym. Oznacza to, że handel odbywa się w stosunkowo wąskim kanale. Dopiero wyjście rynku poza ten kanał będzie oznaczał jakieś istotniejsze zmiany. Zachowanie rynku wskazuje, że teraz trwa faza wzrostu do jego górnego ograniczenia.
Liderami rynku pod względem aktywności pozostały te same papiery co w piątek tzn. KGHM i PKN. W przypadku KGHM-u wzrost wyniósł 1,7% na wolumenie 1,2 mln akcji. Bez wątpienia wzrostom w tym przypadku pomaga wzrost cen miedzi na rynkach międzynarodowych. Mocne zachowanie PKN wynika również z przesłanek fundamentalnych tzn przede wszystkim utrzymujących się wysokich marż rafineryjnych, które dają podstawę pod oczekiwania bardzo dobrych wyników spółki. Kurs papieru minimalnie się cofnął, ale handel odbywał się na poziomie 30,60. Słabo zachowywały się banki. Indeks sektora ponownie był najsłabszym segmentem na rynku, głównie przez spadek kursu Pekao S.A. Z drugiej strony kurs Banku Millenium wzrósł o ponad 3 % po opublikowanych w piątek po południu wynikach kwartalnych. Choć wynik w głównej mierze zbudowany został na wydarzeniach jednorazowych to jednak przy w miarę pozytywnych nastrojach był wystarczającą pożywką do spekulacji. Opublikowane po godzinie 16:00 dane o produkcji przemysłowej potwierdzają trwające
ożywienie w gospodarce, przez pozostaną dla rynku neutralne.
