Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czas na korektę

0
Podziel się:

Czwartkowa sesja na warszawskiej giełdzie powinna rozpocząć się od silnych, sięgających nawet 1,5 proc., wzrostów indeksu WIG20.

Czas na korektę

Czwartkowa sesja na warszawskiej giełdzie powinna rozpocząć się od silnych, sięgających nawet 1,5 proc., wzrostów indeksu WIG20.

Takie otwarcie wymusza wczorajsze, bardzo silne odbicie na Wall Street (S&P500 +2,5 proc.; Nasdaq Composite +3,1 proc.), które znalazło kontynuację na azjatyckich parkietach (Nikkei +1 proc.).

Negatywnie na nastrojach nie powinny natomiast odbić się opublikowane wczoraj po sesji w USA wyniki eBay, na które inwestorzy zareagowali prawie 6,5 proc. przeceną w handlu posesyjnym.

Odbicie na Wall Street, które stanowi również impuls do odbicia na głównych światowych parkietach, to nie jedyny czynnik mogący sugerować początek nieco silniejszej i nieco dłuższej korekty na GPW. Takim czynnikiem jest również prawdopodobna zmiana średnioterminowego trendu na rynku ropy. Wczoraj na wykresie ropy została wyrysowana, zapowiadająca spadki formacja podwójnego szczytu. To zaś może otwierać drogę nawet do kilkutygodniowych okresu niższych cen ,,czarnego złota", co automatycznie zmniejszy obawy inflacyjne na świecie.

Istotnym czynnikiem wskazującym na możliwą poprawę koniunktury na światowych giełdach, są stosunkowo dobrze przyjmowane informacje płynące z amerykańskich spółek. To duży plus, gdyż rynki mocno obawiały się trwającego sezonu publikacji wyników kwartalnych. Trzeba jednak pamiętać, że ten sezon wciąż trwa i już najmniejsza seria słabych wieści ze spółek, może ponownie giełdy załamać. Nawet w dniu dzisiejszym. Dziś przed sesją na Wall Street wyniki opublikuje Bank Of New York Mellon, Coca Cola, JP Morgan, Merrill Lynch, Nokia i United Technologies, a po sesji AMD, Google, Microsoft. Jednocześnie lepsze od oczekiwań wyniki spółek, zwłaszcza finansowych, będą mocno wspierały odbicie na giełdach. Wyniki bowiem mają kluczowe znaczenie dla kształtowanie się sytuacji na giełdach.

Jeżeli powyższe popytowe czynniki uzupełnić o duże wyprzedanie polskiego rynku, to pojawia się realna szansa na silniejszą korektę. Jednak tylko na korektę. Trwająca od miesięcy fala umorzeń jednostek uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych, przy jednoczesnym zniechęceniu inwestorów indywidualnych sprawia, że obie te grupy graczy będą wykorzystywać wyższe poziomy do zamykania pozycji, tym samym ograniczając odbicie.

W przypadku indeksu WIG20 pierwszym technicznym oporem jest wtorkowa luka bessy (2482,48-2520,69 pkt.). Poważnym oporem jednak jest dopiero poziom 2600 pkt. I to tam powinna pojawić się agresywna podaż.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)