Na najbliższej sesji spodziewamy się chwilowej poprawy koniunktury. Będzie to wynikało przede wszystkim z poprawy nastrojów na Wall Street oraz przewidywanego przez nas nadrabiania wczorajszych, trochę przesadzonych, strat na giełdach Eurolandu.
Bieżące nastroje na rynku terminowym za oceanem są również optymistyczne. Wydaje się więc, że inwestorzy uznali, że walory spółek dostatecznie zdyskontowały ostatnie wydarzenia, a potencjał utraty zaufania do rynku się już wyczerpał.
Dziś z istotniejszych wydarzeń dnia, o godzinie 14:30 naszego czasu, poznamy amerykańskie czerwcowe dane o sprzedaży detalicznej. Ostatnie prognozy zostały zweryfikowane w górę i wskazują na poprawę tego wskaźnika o 0,7 proc. Większa dynamika będzie jednak zasługą dobrej sprzedaży w branży motoryzacyjnej. Po jej wyłączeniu oczekuje się bowiem, że sprzedaż detaliczna poprawi się jedynie o 0,5 proc. Z kolei o 15:45 ogłoszony zostanie wstępny indeks nastroju konsumentów Uniwersytetu Michigan. Konsensus rynkowy wskazuje na niewielką poprawę tego wskaźnika w lipcu - z 92.4 do 93.0.
U nas na pierwszy plan zaczynają wychodzić zbliżające się publikacje wyników finansowych spółek. Niestety oczekiwania nie są tu zbyt optymistyczne. Przeważa bowiem pogląd, że wyniki banków ucierpią z powodu rezerw na złe kredyty, natomiast większość pozostałych blue chipsów będzie miała problemy z ujemnymi różnicami kursowymi.
Za wydarzenie dnia można natomiast uznać spekulacje o włączeniu się do rozgrywki w Elektrimie Kulczyk Holdings. Tak więc popularny 'elektryk' staje się coraz atrakcyjniejszy dla inwestorów jako potencjalne kluczowe centrum konsolidacji energetyki w Polsce. Dlatego wydaje się, że dzisiejsze notowania tego waloru mogą przynieść niemałe wzrosty.
Ponadto na rynek nie napłynęły istotne informacje. Dlatego na najbliższej sesji spodziewamy się, podobnie jak zagranicą, umiarkowanych wzrostów. Nie wydaje się jednak, by mogły one zbyt szybko przerodzić się w trwalszą tendencję. Naszym zdaniem będziemy raczej przez jakiś czas podążać w trendzie bocznym. Wówczas to, podczas konsolidacji rynku, okaże się jak duży jest obecnie potencjał strony popytowej i podażowej.