Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Bugaj
|

Czekając na głos Bena Bernanke

0
Podziel się:

W dniu dzisiejszym większość inwestorów czeka na decyzję FOMC w sprawie dalszego kształtu polityki pieniężnej.

Czekając na głos Bena Bernanke

Nastrój wyczekiwania umilał niegasnący strumień wyników kwartalnych, które w większość były odbierane optymistycznie przez rynek, nawet jeżeli mijały się z oczekiwaniami.

Nowe rekordy hossy na Wall Street

Wczoraj na rynkach też panował senny nastrój, ale tu wyjątkiem okazała się Wall Street, gdzie indeks szerokiego rynku ustanowił nowy rekord hossy. Dobry nastrój Amerykanów nie przełożył się na powszechny optymizm na innych parkietach.

Nie widać było też chęci do sprzedaży akcji, a indeks w Tokio wzrósł o ponad 1% mimo obniżenia przez agencję S&P perspektywy ratingu kraju do negatywnej.

Nieudany początek sezonu raportów w Polsce

W Europie giełdy podzieliły się na zachodnioeuropejskie, które kontynuowały marsz na północ oraz wschodzące, gdzie przeważał kolor czerwony. Tutaj jedną z przyczyn słabszego zachowania może być rynek surowcowy, który w ostatnim czasie ma wyraźne problemy z kontynuacją wcześniejszych szaleńczych wzrostów.

Na GPW pomagać nie mogły opublikowane dzisiaj wyniki spółek. Zarówno raport Banku Millennium jak i Budimexu nie zostały odebrane pozytywnie. Jak widać początek naszego sezonu nie wygląda najlepiej.

Wciąż dobrze przyjmowane raporty spółek na Zachodzie

Zdecydowanie lepiej prezentuje się sytuacja na Zachodzie. Dobre wyniki Ericssona oraz koncernów motoryzacyjnych takich jak Volkswagen czy Renault podnosiły wyceny spółek. Pomagała również informacja o przejęciu przez Johnson&Johnson holdingu Synthes za 21,3 mld dolarów. Będzie to największa transakcja w ponad 100-letniej historii Johnson&Johnson. Specjalnie nie przeszkadzały nawet słabsze raporty.

Przykładowo spodobać się nie mógł gorszy od oczekiwań wynik BP, ale akcje koncernu zyskiwały na wartości ponad 1%. Podobnie było z Credit Suisse, którego wynik był mniejszy niż rok wcześniej, ale informacje o zyskiwaniu udziałów w rynku przez inwestycyjną działalność banku wystarczyły, by po szybkim spadku ceny akcji pięły się w górę.

Takiego komfortu nie mieli jedynie akcjonariusze Barclaysa, którego walory po słabych wynikach wyraźnie taniały. Jako ciekawostkę warto przytoczyć raport jednej ze znanych agencji – Moody's. Cięcie ratingów wydaje się niezwykle dochodowe, skoro wyniki okazały się lepsze od oczekiwań, zwiększona została prognoza zysku na ten rok oraz zapowiedziano wyższą wypłatę kwartalnej dywidendy.

Dobre dane makro w cieniu decyzji FOMC

Publikowane dzisiaj dane nie mogły zaszkodzić bykom. Zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły w marcu o 2,5% m/m wobec prognoz na poziomie 2%. Zrewidowano w górę dane za poprzedni miesiąc, co mogło się spodobać inwestorom. Gorzej niestety wyglądały dane z wyłączeniem środków transportu.

Z kolei zdecydowanym zaskoczeniem były krajowe dane o sprzedaży detalicznej (+9,4% r/r). Ich wpływ na rynek jest w praktyce jednak pomijalny, o wiele ważniejsze będzie dzisiejsza decyzja FOMC. Po raz pierwszy w historii po posiedzeniu odbędzie się konferencja prasowa, na której Ben Bernanke ma przedstawić wyniki spotkania w ramach komitetu.

Oczekiwania inwestorów są różne, ale mówi się o zmianie języka komunikatu, z którego zniknąć ma fraza o „wydłużonym okresie” utrzymywania niskich stóp. Ponadto oczekiwać można pewnych zmian w rozpoczętym w minionym sierpniu reinwestowaniu środków z wykupywanych aktywów, co miałoby umożliwić zmniejszenie bilansu rezerwy z obecnych 2,69 bln dolarów. Te działania z kolei byłyby przygotowaniem na prognozowane w przyszłym roku podwyżki stóp.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Millennium DM
KOMENTARZE
(0)