Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czerwień na GPW

0
Podziel się:

Duże spadki na Wall Street oraz w Azji spowodowały, że warszawskie indeksy rozpoczęły dzień od dużych spadków. Jednak poprawiająca się sytuacja na giełdach europejskich spowodowała, że indeksy odrobiły w ciągu dnia dużą część strat.

Czerwień na GPW

Duże spadki na Wall Street oraz w Azji spowodowały, że warszawskie indeksy rozpoczęły dzień od dużych spadków. Jednak poprawiająca się sytuacja na giełdach europejskich spowodowała, że indeksy odrobiły w ciągu dnia dużą część strat.

Szczególnie widoczne było to w przypadku indeksów mWIG40 oraz sWIG80, które ponownie powróciły do łask inwestorów. Początek notowań zaczął się od pogłębienia spadków z otwarcia, jednak już po niedługim czasie indeksy zaczęły marsz na północ. Giełdzie w Warszawie pomagały inne europejskie rynki, na których widoczne było polepszenie nastrojów. Najlepiej wśród europejskich indeksów zachowywał się niemiecki DAX, który po niedługim czasie znalazł się na plusie.

Dzień nie obfitował w wiele danych makroekonomicznych. Wydarzenia, które mogły mieć wpływ na nastroje na europejskich giełdach zaplanowane były na drugą część dnia. Bank Anglii oraz Europejski Bank Centralny miały poinformować o decyzjach w sprawie stóp procentowych, na później zaplanowane było przemówienie szefa ECB Jean-Claude Trichet oraz wystąpienie szefa FED Bena Bernanke.

Jeśli chodzi o stopy procentowe to rynek nie został niczym zaskoczony. Bank Anglii poinformował o pozostawieniu głównej stopy procentowej na poziomie 5,75%, co było zgodne z oczekiwaniami analityków. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku Europejskiego Banku Centralnego, który pozostawił stopy procentowe na poziomie 4%. Dane okazały się zgodne z przewidywaniami i nie wpłynęły na przebieg notowań w Warszawie oraz na giełdach europejskich.

Druga część dnia na GPW przebiegała spokojniej. Na rynku widoczna była konsolidacja, handel odbywał się na podobnych poziomach, a inwestorzy oczekiwali na dalszy rozwój wydarzeń. Sytuację na giełdzie poprawiały kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy, które odrabiały straty z poprzednich godzin sesji, dając tym samym nadzieję na dobre otwarcie w USA.

O godzinie 14.30 przemówienie rozpoczął szef ECB Jean-Claude Trichet. W swojej wypowiedzi szef ECB nie powiedział nic zaskakującego. Jednak można było odnieść wrażenie, że nie powinniśmy się spodziewać zbyt szybkiej podwyżki stóp procentowych, pomimo gorszych danych o inflacji. W swoim wystąpieniu Trichet nie wspomniał również nic o ewentualnej interwencji walutowej.

O tej samej porze napłynęły dobre informacje z amerykańskiego rynku pracy. Departament Pracy USA podał, iż w ubiegłym tygodniu liczba ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych spadła o 13tys. i wyniosła 317tys. (prog. 330tys.). Dobre informacje z USA wpłynęły na lekkie polepszenie sytuacji na GPW. Inwestorzy kierowali jednak swoją uwagę na początek sesji na Wall Street.

Zmienność na początku notowań w USA spowodowała nerwowość u polskich inwestorów, co spowodowało lekkie pogorszenie nastrojów. Końcówka notowań była już jednak lepsza i pozwoliła indeksom mWIG40 oraz sWIG80 zakończyć sesję na dziennych maksimach.

Ostatnim wydarzeniem podczas dzisiejszej sesji było wystąpienie szefa FED Bena Bernanke, który powiedział, że amerykańskiej gospodarce może zagrażać spowolnienie wzrostu gospodarczego oraz wzrost inflacji. Przemówienie szefa FED nie wpłynęło a końcówkę sesji na GPW, jednak może znaleźć odbicie w jutrzejszych notowaniach.

Ostatecznie dzień zakończył się spadkami wszystkich indeksów. Warto jednak odnotować znacznie lepsze zachowanie małych i średnich spółek. Spadki indeksów mWIG40 -0,79%) oraz sWIG80 (-0,73%) były mniejsze niż indeksu WIG20 (-1,35%). Indeks WIG stracił na zamknięciu 1,13%.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)