Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dalsza poprawa sytuacji na GPW

0
Podziel się:

Środowa eksplozja popytu na warszawskim parkiecie, która nie miała odzwierciedlenia w analogicznym zachowaniu czołowych europejskich i amerykańskich giełd, może sugerować zaangażowanie innych, niż tylko rodzimych inwestorów.

Dalsza poprawa sytuacji na GPW

*Środowa eksplozja popytu na warszawskim parkiecie (WIG20 5,2 proc.; WIG 4,2 proc.), która nie miała odzwierciedlenia w analogicznym zachowaniu czołowych europejskich i amerykańskich giełd, może sugerować zaangażowanie innych, niż tylko rodzimych inwestorów. *

Taki scenariusz wydaje się prawdopodobny nie tylko dlatego, że ostatnia poprawa koniunktury na świecie nosi znamiona średnioterminowej korekty (może ona potrwać nawet do wakacji), a więc mocno przecenione polskie akcje mogą kusić zagranicznych inwestorów. Taki scenariusz wydaje się prawdopodobny dlatego, że fundamenty polskiej gospodarki są relatywnie dobre na tle innych krajów regionu, a silne osłabienie złotego, jakie miało miejsce w okresie wrzesień-luty, tworzy dodatkową pokusę osiągnięcia zysku nie tylko na rynku akcji, ale również na ewentualnym umocnieniu polskiej waluty.
Przyjmując za słuszną tezę o większym zaangażowaniu inwestorów zagranicznych, należy równocześnie zakładać, że ich obecność będzie w przyszłości ograniczać podatność warszawskiej giełdy na silne realizacje zysków.

Czwartkowa sesja na GPW, w odróżnieniu od tej wczorajszej, od początku do końca powinna być ukształtowana przez impulsy płynące z zagranicznych giełd. Te zaś będą kształtowane przez oczekiwania odnośnie korekty na Wall Street. Wczorajsze ,,zawahanie" amerykańskiego rynku akcji, gdy początkowe silne wzrosty w połowie sesji zamieniły się w silne spadki (ostatecznie indeksy wzrosły), będzie ograniczać chęć do dużych zakupów. Dlatego też scenariuszem bazowym na dziś są umiarkowane wzrosty na GPW.
Silny wzrost indeksu WIG20 zdecydowanie poprawiły sytuację na wykresie indeksu WIG20. Tak bowiem należy traktować przełamanie bariery podażowej, którą tworzyła linia poprowadzona po szczytach z września 2008 roku i początku stycznia br. To otwiera drogę do styczniowego szczytu na poziomie 1920,44 pkt.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)