Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dane najlepsze od dwóch lat, a GPW mocno w dół

0
Podziel się:

Na warszawskim parkiecie od początku sesji dominowali inwestorzy pozbywający się akcji.

  Paweł Zawadzki , analityk Money.pl 
  
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
Paweł Zawadzki , analityk Money.pl Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

Paweł Zawadzki, godzina 17:45

*Na GPW od początku sesji dominowali inwestorzy pozbywający się akcji. Ich nastrojów nie zmieniły sporo lepsze od prognoz dane z amerykańskiego sektora nieruchomości. Wyraźnie na giełdowych graczy nie wpłynęła także wcześniejsza oficjalna prośba o pomoc finansową dla hiszpańskich banków. *

WIG20 przez większość sesji skutecznie bronił się przed spadkiem przekraczającym 1 proc., przez co wypadał relatywnie dobrze na tle innych europejskich giełd. Na fixingu kupujący nie dali jednak rady, indeks największych spółek _ wyskoczył _ z ustalonego wcześniej _ korytarza _ i ostatecznie notowania zakończył na 1,5-proc. minusie. Mimo tego, wypadł lepiej niż tracące po około 2 proc. giełdy w Paryżu i Frankfurcie oraz zdecydowanie lepiej niż przeceniony o około 3,5 proc. indeks giełdy w Madrycie.

Zobacz, jak dziś radziły sobie główne indeksy GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Kupujących nie wsparły, zaskakująco dobre, dane makro. Sprzedaż nowych domów w Stanach Zjednoczonych sięgnęła w maju poziomu 369 tysięcy. Oznacza to, że była wyższa zarówno od danych z kwietnia (343 tysiące), jak i od oczekiwań analityków (347 tysięcy). To również najlepszy odczyt od kwietnia 2010 roku. Dane nie zachęciły do kupowania akcji inwestorów handlujących na amerykańskich giełdach (główne indeksy tracą tam obecnie od 1,3 do 2,1 proc.), zatem nie mogły mieć także pozytywnego wpływu na Europę.

Na decyzje podejmowane przez inwestorów mocno nie wpłynęła również oficjalna prośba ministra finansów Hiszpanii Luisa de Guindosa o wsparcie finansowe dla tamtejszych, mocno zadłużonych banków. Nie podano jednak ani kwoty, ani warunków na jakich pieniądze miałyby zostać pożyczone. Zdarzenie to było oczekiwane przez rynki finansowe, zatem reakcji giełdowych graczy praktycznie nie było.

Znów wyraźnie rosnące oprocentowanie hiszpańskich obligacji, ciążące nad rynkami widmo hurtowych obiżek ratingów dla banków z Hiszpanii oraz coraz powszechniejsze, a co gorsze - potwierdzane słabymi danymi makro - obawy o głębsze niż pierwotnie szacowano spowolnienie europejskiej gospodarki spowodowały, że dziś inwestorzy ani przez moment nie pomyśleli o bardziej zdecydowanych zakupach akcji.

GPW: To może ożywić notowania w Warszawie

Paweł Zawadzki, godzna 14:53

Inwestorzy nie kwapią się do handlu, a indeks największych spółek utrzymuje się w wąskim przedziale wahań ustalonym jeszcze w pierwszych minutach sesji. Jedyną nadzieją na wzrost aktywności na GPW jest początek notowań za Oceanem.

WIG20 traci obecnie niespełna 1 procent. Zdecydowanie lepiej wyglądają natomiast notowania spółek średnich i małych. Przecena grupujących je indeksów jest jedynie symboliczna.

Zobacz, jak radzą sobie główne indeksy GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej * notowania mWIG40 i sWIG80 opóźnione o 15 minut

Spadki odnotowuje obecnie większość indeksów obrazujących nastroje na giełdach Starego Kontynentu. Gorzej niż WIG20 radzą sobie między innymi wskaźniki parkietów w Paryżu, czy Frankfurcie, gdzie spadki przekraczają już 1,5 procent.

Nie najlepszy początek notowań na Wall Street wskazują także kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy. Te tracą obecnie po niespełna 1 procent. Pewną szansę na poprawę sytuacji można upatrywać już w zasadzie jedynie w danych z rynku nieruchomości.

O 16-tej polskiego czasu, inwestorzy poznają bowiem wartość majowej sprzedaży nowych domów w Stanach Zjednoczonych. Oczekiwana jest niewielka poprawa w stosunku do danych kwietnia (347 tysięcy, wobec 343 tysięcy).

GPW: Oto reakcja giełdy na prośbę Hiszpanii

Maciej Rynkiewicz, godzina 11:48

Stało się. Minister finansów Hiszpanii Luis de Guindos poprosił szefa eurogrupy Jean-Claude'a Junckera o pomoc dla zadłużonych banków w jego kraju.

Nie wiadomo, ile pieniędzy trafi do hiszpańskiego sektora, ani na jakich warunkach te dostaną pieniądze.De Guinos stwierdził jednak, że oprocentowanie powinno wynieść 3-4 procent, a banki spłacą dług po więcej niż 15 latach.

Rynki na wiadomość o _ bailoucie _ sektora bankowego w Hiszpanii zareagowały już wcześniej,inwestorzy czekają teraz raczej na wynik drugiego audytu, który przeprowadzają Deloitte, KPMG, PwC i E&Y. Wyniki badania poznamy około 31 lipca.

Dzisiejsza sesja na GPW przebiega pod znakiem umiarkowanych spadków. Indeks WIG20 notuje teraz 2217 punktów, podobne nastroje panują na europejskich parkietach.

Notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Inwestorzy wciąż nie palą się do zakupów, przed nimi bowiem szczyt Unii Europejskiej, na którym mogą zapaść ważne decyzje dotyczące między innymi przyszłości tzw. unii bankowej.

GPW: Słaby start. Co zatrzyma spadki?

Maciej Rynkiewicz, godz. 9:15

Indeks WIG20 rozpoczął pierwszą sesję w ostatnim tygodniu czerwca na 0,52 proc. minusie. Podobna skala spadków panuje na giełdach w całej Europie.

Po ostatniej zniżce, najwięcej z indeksu blue chipów dały do tej pory zarobić papiery JSW i Synthosu, odpowiednio 0,7 i 0,16. Od rana najwięcej tracą walory Kernela - prawie 3,5 proc., oraz Banku Handlowego - 1,66 proc. W przypadku tej drugiej spółki, prawdopodobnie wpływ miała obniżka ratingu długoterminowego przez Moody's.

Notowania WIG20 na pierwszej sesji w tygodniu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dzisiejszy kalendarz makro jest już właściwie pusty. Co prawda prezes EBC Mario Draghi spotyka się z prezydentem Francji Francoisem Hollandem, jednak większa aktywność na rynkach w trakcie wizyty byłaby dużym zaskoczeniem. O godzinie 16 na rynki trafi wiadomość o liczbie sprzedanych nowych domów w USA. Analitycy prognozują, że ta wzrosła o kilka tysięcy w porównaniu do kwietnia.

Inwestorzy czekają jeszcze na oficjalną prośbę Hiszpanii o pomoc dla swojego sektora bankowego - ta ma wynieść w sumie 62 miliardy euro. Wiadomość o koniecznej dotacji trafiła na rynki jednak już w minionym tygodniu.

Koniec czerwca na GPW. O nastrojach zdecyduje szczyt UE

Łukasz Pałka, godz. 15:40, 24.06

Ostatni tydzień czerwca na giełdzie może przynieść spore wahania i zachęcić część inwestorów do pozbywania się akcji. Przed nami kolejne spotkania unijnych przywódców. Ale skutecznych recept na kryzys na razie brak.

Wszystko wskazuje na to, że już w poniedziałek Hiszpania zwróci się do międzynarodowych instytucji z prośbą o to, by pomogły ratować tamtejszy sektor bankowy. Szacuje się, że instytucje finansowe, które poległy głównie na inwestycjach w rynek nieruchomości, potrzebują dofinansowania na poziomie 62 miliardów euro. Jeżeli nie dostaną tych pieniędzy, może czekać je fala bankructw, które bardzo negatywnie odbiłyby się na całym europejskim rynku finansowym.

Ta sprawa, co zrozumiałe, budzi spory niepokój wśród inwestorów, a to oznacza, że może wywołać zamieszanie na giełdach i rynku walutowym. Stanie się tak zwłaszcza wtedy, gdyby na przykład kwota wnioskowanej pomocy okazała się znacznie wyższa od szacunków. Bo co do tego, że banki pieniądze dostaną, raczej nie trzeba mieć wątpliwości. Jak powiedział przed kilkoma dniami szef Eurogrupy Jean Claude-Juncker, środki będą pochodzić z Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej, a potem z Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego.

Kłopoty hiszpańskich banków to w ostatnich tygodniach już kolejny temat związany z kryzysem w strefie euro, który zaprząta głowy inwestorów. Równolegle z nim wciąż obecna jest sprawa Grecji. Chociaż wybory wygrała proeuropejska Nowa Demokracja, o czym szerzej pisaliśmy, to wiele wskazuje na to, że o wymagane przez UE reformy wcale nie będzie tak łatwo. Nowy rząd zapowiedział już, że będzie chciał renegocjować memorandum, tak by oddalić w czasie konieczne do wprowadzenia oszczędności. Na razie inwestorzy nie reagują nerwowo na te informacje, ale należy pamiętać, że kłopoty Grecji i groźba wyjścia ze strefy euro w każdej chwili znów mogą stać się pretekstem do wyprzedaży akcji na giełdach.

Najbliższy tydzień przyniesie również kilka istotnych spotkań europejskich przywódców. Informacje z nich płynące również będą miały wpływ na rynki. W środę prezydent Francji Francois Hollande ma spotkać się w Paryżu z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Temat rozmowy: kryzys zadłużeniowy w strefie euro i pomysły na jego rozwiązanie. Ich ustalenia mogą okazać się istotne w kontekście rozpoczynającego się w czwartek szczytu państw Unii Europejskiej.

Na razie uczestnicy ostatniego spotkania Niemcy-Francja-Włochy-Hiszpania zgodzili się na przeznaczanie 1 procenta PKB na ożywienie wzrostu gospodarczego. W grę wchodzi kwota około 130 miliardów euro.

Gdyby informacji płynących z politycznych spotkań było w najbliższych dniach inwestorom za mało, to będą czekać na nich jeszcze kolejne dane makroekonomiczne. Tym razem uwaga graczy skupi się jednak nie na krajach UE a na USA. To o tyle istotne, że w przed kilkoma dniami szef amerykańskiego banku centralnego Ben Bernanke rozwiał nadzieje inwestorów na program QE3, zapowiadając jedynie przedłużenie do końca roku _ Operacji Twist _. Towarzyszyło temu obniżenie prognoz gospodarczych dla USA.

W tym kontekście już w poniedziałek warto zwrócić uwagę na dane dotyczące sprzedaży nowych domów w USA. Ta praktycznie od 2009 roku utrzymuje się na poziomie kilkukrotnie niższym niż np. w 2007 roku, co świadczy o tym, że dotychczasowe działania Fed na niewiele się zdały. Z kolei w środę poznamy najnowsze informacje dotyczące liczby zamówień na dobra trwałego użytku w USA. W czwartek z kolei poznamy najnowsze dane z rynku pracy. Będą to cotygodniowe informacje na temat liczby tzw. nowych bezrobotnych, czyli osób, które po raz pierwszy zgłosiły się po zasiłki.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)