*Po decyzji RPP, które zredukowała główną stopę o 0,25 proc. nie zmieniła znacząco sytuacji na GPW w Warszawie. Dopiero dane z USA sprowokowały byki. *
Inwestorzy już wcześniej zdyskontowali taką decyzję i już znacznie szybciej rozpoczęli proces skupowanie akcji. Jednak znacznie lepsze dane makroekonomiczne z USA spowodowały, że wzrosła znacznie liczba zleceń kupna. Indeks WIG20 wystrzelił w górę do poziomu 1870 punktów, ale jak na razie nie jest wstanie go przebić.
Departament Handlu w Stanach Zjednoczonych poinformował, że zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły w maju aż o 1,8 proc. wobec spodziewanego spadku na poziomie 0,6 proc. Jest to kolejny miesiąc w którym dane te zaskakują inwestorów pozytywnie.
Również kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy notowane są na plusie. Wróży to pozytywnemu otwarciu sesji na rynkach kasowych.
Na rynku akcji popyt nadal utrzymuje przewagę nad podażą. Inwestorzy czekają na dane i decyzje banków centralnych.
Godzina, 12:45, Marek Knitter
Sytuacja na rynkach akcji po ich otwarciu nie zmieniła się znacząco. GPW w Warszawie utrzymuje się w czołówce parkietów, które notują zwyżki. Ponad połowa wszystkich spółek znajdujących się na naszym rynku zyskuje na wartości.
WIG20 zyskuje przede wszystkim dzięki dobremu zachowaniu się akcji KGHM Polskiej Miedzi, które zyskują blisko 3,6 proc. Na plusie notowane są również walory banków, a także spółek surowcowych.
Na minusie notowany jest natomiast bank PKO BP. Minister Aleksander Gradpoinformował, żeresort będzie chciał dywidendy zarówno w tym jak i w przyszłym roku. Inwestorzy nie przyjęli tej informacji z entuzjazmem. Akcje spadają o 0,5 proc.
GPW: Lekkie odbicie na początek
Godzina, 09:31,
*Środowy handel na giełdzie w Warszawie rozpoczął się od nieśmiałych wzrostów. Chwilę po otwarciu WIG20 notował 0,3 proc. zwyżkę. *
Dzisiejszy dzień na stwarza okazję na odreagowanie ostatnich spadków na GPW, tym bardziej, że wtorkowa sesja na Wall Street nie spowodowała pogorszenia nastrojów wśród europejskich inwestorów. Od rana giełdy w Europie notują lekkie wzrosty czekając na sygnał do większego ruchu w górę.
Paweł Satalecki, Godz 6:26
Dziś swoje zdanie na temat polityki monetarnej wypowiedzą dwa banki centralne: RPP oraz Fed. Komunikaty obydwu będą najprawdopodobniej gołębie.
Mimo, że decyzje RPP nie mają z reguły dużego wpływu na notowania akcji na GPW, i tak będą to dziś dwa najważniejsze wydarzenia. Rynek oczekuje obniżki stóp przez RPP do poziomu 3,5 procent. Obniżanie koszty pozyskania pieniądzasugeruje nam także MFW.
Zagraniczni inwestorzy czekają z kolei na komunikat po posiedzeniu FOMC. Wiadomo, że historycznie niskie stopy nie zostaną ruszone, część inwestorów obawia się jednak, że Fed mógłby zakomunikować chęć ich podnoszenia w jakiejś bliżej nieokreślonej przyszłości. Stąd też oczekiwania, że Ben Bernanke jednak będzie gołębi i zapowie, że zmian nie będzie i to długo.
Myślę, że po godz. 20 naszego czasu możemy spodziewać się jakiegoś ruchu w górę na amerykańskich indeksach. Ale zanim do tego dojdzie mamy cały dzień handlu na GPW...
Po wczorajszej sesji za oceanem, czy także w Europie, jakby niewiele się zmieniło po poniedziałkowym _ kataklizmie _. Można powiedzieć, że rynki się uspokoiły, ropa wzrosła do okolic 70 dol. za baryłkę, spadł także dolar.
Tym samym zarówno byki jak i niedźwiedzie mają dziś za sobą argumenty. Choć, co wynika z sytuacji technicznej, silniejsze są powody ku spadkom. Wbrew moim oczekiwaniom przed rozpoczęciem tygodnia, rynek jeszcze spadnie, choć najbliższy opór to 1800 pkt. i tu z pewnością inwestorzy dwa razy się zastanowią zanim sprzedadzą niżej akcje.
Myślę, że rynkom pomoże dziś Fed. WIG20 powinien testować wspomniany wyżej opór, a być może w czwartek odbić się od niego (pewnie bez huraoptymizmu).
ZOBACZ TAKŻE: