Nowy rok przyniósł poprawę nastrojów na światowych rynkach, a piątkowe wzrosty na większości parkietów dały sygnał do wczorajszego wyższego otwarcia.
Było ono o ponad 60pkt wyższe, co dało wzrost o blisko 3,5% i jednoczesne wyrównanie górnego ograniczenia kilkutygodniowej konsolidacji. Późniejsze godziny także upływały pod dyktando byków, jednak sił starczyło tylko do poziomu 1877,44, który był dziennym maksimum i jednocześnie poziomem na którym zakończono handel.
Oznacza to wzrost WIG20 o 4,90%. W przypadku WIG było to zwyżka o 4,05% do 28331,88pkt. Natomiast na Zachodzie Europy, a później za oceanem sesja przebiegała na realizacji zysków. Niemiecki DAX wzrósł o 0,22%, a francuski CAC40 o 0,31%. W przypadku amerykańskich indeksów były to spadki: S&P500 -0,47%, NASDAQ -0,26%, DJIA -0,91%. Do kontynuacji wzrostów nie wystarczyła zapowiedź dokonania cięć w podatkach, które maja przynieść społeczeństwu ponad 310 mld USD.
Indeksy zniżkowały w ślad za tracącymi walorami spółek telekomunikacyjnych i banków. Te taniały w odpowiedzi na gorsze rekomendacje analityków. Wczorajsza zwyżka na WIG20 pozwoliła na przełamanie ważnego ograniczenia w postaci 1850pkt i zbliżenie się do decydującego poziomu 1900pkt. Jednak obroty towarzyszące temu ruchowi nie przesądzają o jego trwałości.
Dzisiejszy dzień może rozpocząć się lekką korektą, jednak dobrych nastrojów na następne godziny nie powinno zabraknąć. Dzisiejszą sesje japoński NIKKEI225 zakończył kosmetycznym wzrostem o 0,42%, kontrakty futures na S&P500 notowane są na lekkich plusach (+0,20%).
Z danych makro poznamy odczyty indeksów PMI dla sektora usług w Eurolandzie (godz. 10,42pkt) oraz ISM sektora usług w USA (godz. 16, 36,8pkt). Ponadto o godz. 16 także z rynku amerykańskiego poznamy dynamikę zamówień na dobra trwałego użytku (-6,9% m/m).
ZOBACZ TAKŻE: