Lepsze dane pomogły
Rynek za oceanem kontynuuje dobrą passę i to już kolejna wzrostowa sesja. Optymistom w utrzymaniu krótkoterminowego wzrostu pomogły lepsze niż oczekiwano dane dotyczące wskaźnika koniunktury oraz kolejny wzrost wskaźnika wyprzedzającego sytuację gospodarczą. Gorsze niż oczekiwano dane z rynku pracy o większej liczbie zasiłków dla bezrobotnych pod koniec sesji zignorowano. Tym samym z technicznego punktu widzenia dalszemu umocnieniu uległa strefa ostatniego wsparcia.
Dobre dane bez echa
Uczestnicy naszego rynku kasowego wczoraj zareagowali dość gwałtownie na publikowane w USA dane dotyczące rynku pracy. Gorsze niż oczekiwano dane zostały odebrane dość emocjonalnie i w krótkim czasie notowania indeksu wyraźnie się obniżyły. Cała sesja zamknęła się na minusie. Wczorajsza publikacja dotycząca wyników przemysłu za styczeń nie wywarła większego wpływu na rynek, choć była miłym zaskoczeniem dla ekonomistów.
Wzrost produkcji przemysłowej w naszym kraju o 8.5% w stosunku do stycznia 2009 roku rodzi nadzieje ze ciężka zima nie przeszkodzi naszemu PKB w dalszym wzroście. Jedynie wyniki budownictwa pogorszyły się o ponad 15% jednak przy tak mroźnej zimie to normalne. Z technicznego punktu widzenia na rynku zbliżamy się do lokalnego przesilenia w dotychczasowej krótkoterminowej tendencji wzrostowej. Kapitał spekulacyjny będzie bacznie obserwował poziom w okolicy 37.7 tys. punktów gdzie przebiega dolne ograniczenie formacji klina na wykresie w układzie minutowym indeksu Wig. Dopiero spadek poniżej może całkowicie załamać nadzieję na kontynuację krótkoterminowego trendu wzrostowego.
