Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Euforia tylko krótkoterminowa. WIG20 pod ważnym poziomem

0
Podziel się:

WIG20 zyskiwał już niemal 2 procent, ale kupujących zniechęciły napływające informacje.

<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a> <br /><br /> Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

Paweł Zawadzki, godzina 17:35

Kupującym nie wystarczyło sił, aby utrzymać WIG20 powyżej psychologicznego poziomu 2200 punktów. Na przeszkodzie stanęły słabe dane z gospodarki Stanów Zjednoczonych oraz słowa Angeli Merkel.

Dzisiejsze notowania w przypadku WIG20 można podzielić na dwie części. W pierwszej, trwającej mniej więcej do południa, przeważali kupujący. W najlepszym momencie, dzięki całkiem udanym aukcjom greckich i hiszpańskich papierów dłużnych, indeks największych spółek zyskiwał już niemal 2 procent.

Zobacz przebieg dzisiejszej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Druga część sesji to spokojne, aczkolwiek sukcesywne _ oddawanie pola gry _ sprzedającym. Coraz słabsze nastroje panujące wśród chętnych do kupowania akcji podtrzymały gorsze od rynkowych oczekiwań dane o sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych.

W ostatniej fazie sesji zapędy kupujących dodatkowo schłodziły słowa kanclerz Niemiec. Angela Merkel ucięła bowiem spekulacje dotyczące zwiększenia Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (ESM). Jego wartość pierwotnie ustalono na 500 mld euro, ale ostatnio sporo mówiło się, że kwota ta powinna być wyższa.

Najważniejszą informacją z rodzimego rynku był największy od maja wzrost cen w Polsce. W listopadzie inflacja w ujęciu rocznym znalazła się na poziomie 4,8 procent. Była zatem wyższa zarówno od danych z października (+4,3 proc.) jak i od oczekiwań analityków (+4,4 proc.).

W gronie największych notowanych na GPW spółek sesji do udanych nie zaliczą JSW, GTC, Tauron i TVN. Akcje wymienionych spółek poszły w dół od niemal 1,1 do ponad 2 procent. Na przeciwnym biegunie, z ponad 2-proc. wzrostami, znalazły się natomiast Getin, PGNiG, Pekao SA oraz PBG.

GPW: Inwestorzy walczą z psychologicznym poziomem

Paweł Zawadzki, godzina 14:38

Chętnym do kupowania akcji zaczyna brakować sił. Nie sprzyjają im także wiadomości z gospodarki.

Mniej więcej od południa indeks największych spółek sukcesywnie oddaje poranne wzrosty. Obecnie skala zwyżki WIG20 jest mniejsza niż 1 procent. Oznacza to, że najbardziej prestiżowy indeks warszawskiej giełdy ponownie znalazł się poniżej psychologicznego _ pełnego poziomu _ 2200 punktów.

Zobacz notowania WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

O 14-tej giełdowi gracze poznali dane o listopadowym wzroście cen w Polsce. Inflacja na poziomie 4,8 proc. w ujęciu rocznym, to więcej niż w październiku (+4,3 proc.) i więcej niż oczekiwali analitycy, którzy spodziewali się dynamiki wzrostu cen na poziomie 4,4 procent. Dane pozostały bez wpływu na kursy akcji na GPW.

Znacznie ważniejsze z punktu widzenia inwestorów były liczby zaprezentowane dwa kwadranse później. Wówczas poznali oni dane o listopadowej sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Ta rozczarowała. Wzrost na poziomie 0,2 proc., to mniej niż oczekiwali eksperci, którzy prognozowali dynamikę na poziomie +0,5 procent. Rozczarowały również dane nie uwzględniające sprzedaży samochodów.

GPW: Indeksy odbiły w górę. Dzięki Hiszpanom

Artur Nawrocki, godzina 12:10

Udane aukcje greckich i hiszpańskich papierów dłużnych okazały się być mocnym impulsem do giełdowych wzrostów. Szczególnym zaskoczyła sprzedaż hiszpańskich bonów skarbowych, których oprocentowanie spadło niemal o 1 procent.

W takich warunkach WIG20 rośnie 1,14 procenta, z kolei sytuacja mniej płynnych walorów nie uległa znaczniej zmianie. MWIG40 zwyżkuje 0,35 procenta, a sWIG80 znajduje się lekko pod kreską. Mamy ponad 300 milionów złotych obrotów, więc w porównaniu do kilku poprzednich sesji nie jest tak źle.

Zobacz notowania polskich blue chipów na dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W cieniu aukcji hiszpańskiej, była aukcja 26-tygodniowych greckich bonów skarbowych o wartości 1,6 miliarda euro. Średnia rentowność sięgnęła 4,95 procenta. Rentowność hiszpańskich 12- i 18-miesięcznych bonów spadła niemal o jeden punkt procentowy do blisko 4 procent. Hiszpanie sprzedali papiery dłużne o łączne wartości 4,94 miliarda euro.

Zobacz notowania indeksów małych i średnich przedsiębiorstw

Pozostałe dane makroekonomiczne nie zaskoczyły specjalnie analityków. Mieliśmy odczyt inflacji konsumenckiej w Wielkiej Brytanii, gdzie oczekiwano dynamiki 4,8 procenta - ostatecznie tyle wyniósł wzrost cen na Wyspach. W Niemczech opublikowano wskaźnik instytutu ZEW, który okazał sie być nieznacznie wyższy od prognoz.

Co ciekawe indeksy na Zachodzie nie podzielają entuzjazmu rodzimych inwestorów. Wprawdzie najważniejsze giełdy zyskują, ale zwyżka nie przekracza 1 procent. Na warszawskim parkiecie motorem napędowym wzrostów jest PBG (4,5 procenta) oraz Pekao SA (3,5 procenta).

GPW: Inwestorzy chętniej kupują akcje

Artur Nawrocki, godz. 9.29

Byki po wczorajszych mocnych spadkach złapały drugi oddech. Inwestorzy wyczekują na wyniki aukcji greckich, hiszpańskich i belgijskich obligacji.

WIG20 zyskuje 0,45 procenta, lekko zwyżkują także indeksy małych i średnich przedsiębiorstw. MWIG40 rośnie 0,2 procenta, s sWIG80 znajduje się na poziomie kursu odniesienia.

Zobacz jak wystartował indeks WIG20

Indeksy w Azji solidnie spadały przed rozpoczęciem sesji w Europie, jednak można uważać, że zniżka na parkietach azjatyckich była pokłosiem tego, co działo się na rynkach wczoraj. Najważniejsze indeksy europejskie (DAX, CAC40 i FTSE), podobnie jak GPW, znajdują się lekko nad kreską.

Na polskiej giełdzie nie mamy dużej zmienności wśród blue chipów. Najwięcej zyskującym papierem jest bank Pekao SA (1,24 proc.), natomiast najbardziej tracącym jest największy polski ubezpieczyciel PZU (-0,4 procenta).

GPW: WIG20 poniżej 2,2 tysiąca punktów. Będzie gorzej?

Łukasz Pałka, 12.12, godz. 22.42

Coraz więcej wskazuje na to, że grudzień nie upłynie jednak pod znakiem rajdu świętego Mikołaja. Inwestorów zawiedli europejscy politycy, którzy kompletnie nie mają pomysłu na walkę z kryzysem zadłużeniowym.

Powód marazmu na rynku jest jasny: nie tak miało być. Inwestorzy spodziewali się, że unijny szczyt przyniesie wspólną deklarację krajów o oszczędnościach i dyscyplinie w finansach publicznych, a w zamian EBC zacznie drukować pieniądze i skupować obligacje. A stało się tak, że obietnice po szczycie są mgliste, a EBC odwleka w czasie oczekiwaną decyzję, broniąc w ten sposób swojej niezależności. Krótko mówiąc, oznacza to brak jakiegokolwiek pretekstu na chwilowe choćby uspokojenie sytuacji.

Niepewność dominuje na europejskich parkietach, w poniedziałek również wygrała na Wall Street, gdzie inwestorzy pozbywali się akcji zwłaszcza spółek finansowych i surowcowych.

Indeksy na Wall Street podczas poniedziałkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Taka sytuacja nie pozwala prognozować dalszego rozwoju wypadków na GPW. Można tylko stwierdzić, że przejęcie kontroli przez optymistów kupujących akcje będzie niezwykle trudne.

Najbardziej na całym świecie odczuwają to w tej chwili spółki z sektora finansowego, które w okresie kryzysu zawsze znajdują się na cenzurowanym. W poniedziałek NBP podał, że w krytycznej sytuacji gospodarczej, banki w Polsce potrzebowałyby dokapitalizowania na kwotę 5,7 miliarda złotych. Należy zaznaczyć, że realizacja takiego scenariusza jest mało prawdopodobna, a kondycja banków bardzo dobra. Co nie oznacza, że tego typu stwierdzenia nie mogą budzić niepokoju wśród inwestorów.

Za granicą mamy za to kolejne odcinki z serii kryzys w strefie euro i nieudolne próby jej ratowania. Tym razem znów daje o sobie znać Grecja: tamtejszy rząd rozpoczął negocjacje z wierzycielami, i publicznymi, i prywatnymi. Można spodziewać się, że rozmowy będą szły bardzo opornie, bo instytucjom finansowym niezwykle trudno przystać na warunki zakładające redukcję zadłużenia Grecji, czyli wymierne straty dla nich.

Wtorkowe kalendarium zakłada więcej wydarzeń i publikacji niż poniedziałkowe. Wśród ważnych informacji znajdą się między innymi wskaźniki ZEW dla Niemiec i strefy euro. Z kolei po południu i wieczorem napłyną informacje z USA na temat sprzedaży detalicznej, a także poziomu stóp procentowych po posiedzeniu Fed. Nie ma co jednak spodziewać się ich zmiany.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)