Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Europa zdołała odrobić straty. GPW słaba - na końcu stawki

0
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń rynkowych dnia.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Nie było to dobre rozpoczęcie tygodnia na GPW. WIG20 stracił na wartości 0,95 procent. Co i tak jest lepszym wynikiem porównując z indeksami średnich i małych spółek. To jedyne pocieszenie. Tym bardziej, że na kilku giełdach w Europie udało się wyjść nad kreskę, nie wspominając o prawie procentowej zwyżce S&P500.

Pierwsze godziny handlu były bardzo nerwowe. Zawdzięczaliśmy to w dużej mierze eskalacji konfliktu na linii Ukraina-Rosja. Tamtejsze parkiety giełdowe były więc mocno zdominowane przez sprzedających. W mniejszej skali wyprzedaż zagościła w Europie.

Zmiany wartości głównych indeksów giełd Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Drugim czynnikiem ryzyka jest w ostatnim czasie Wall Street, chociaż akurat dzisiaj start sesji był bardzo udany. Sprzyjała temu publikacja wyników sprzedaży detalicznej w marcu. Miesiąc do miesiąca dynamika wzrostu wyniosła 1,1 procent, czyli lepiej zarówno od prognoz jak i poprzedniego wskazania, które były odpowiednio na poziomie 0,8 i 0,7 procent. Oprócz tego warto wspomnieć o produkcji przemysłowej w strefie euro. W lutym wzrosła o 1,7 procent rok do roku.

Całkiem dobre dane makro i poprawa nastrojów za Oceanem wspomogły w drugiej części sesji europejskie indeksy. Część z nich odrobiła zdecydowaną większość strat. Z kolei włoski FTSE MIB czy francuski CAC40 zdołały nawet wyjść nad kreskę. Tego samego nie można jednak powiedzieć o krajowych indeksach.

Zmiany wartości najważniejszych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na warszawskim parkiecie można było obserwować tendencję większy spadków w przypadku mniejszych spółek. WIG20 na zamknięciu przyjął wartość 2440 punktów, czyli 0,95 procent poniżej odniesienia. Nie mogło być inaczej skoro na 20 największych spółek na plusie są zaledwie cztery. Liderem przez niemal całą sesję była JSW. W końcówce dołączyły do nich Eurocash, Orange i w mniejszym stopniu Synthos. Analitycy Raiffeisen zarekomendowali zakup akcji chemicznej spółki. Cena docelowa to 6 zł za walor. To prawie 16 procent powyżej ceny rynkowej.

Po drugiej stronie rynku była zdecydowanie większa zmienność. W centrum uwagi był Kernel (-5,11 procent). Zresztą nie tylko ta spółka działająca na Ukrainie mocno dziś ucierpiała. Na całym rynku uwagę zwracała ponad 10-procentowa przecena Agrotonu. Cały WIG-Ukraina zanotował spadek wartości o 3,34 procent.

#

Amerykanie dali pretekst do odrabiania strat, ale GPW...

Damian Słomski, godz.15:10

Dobre dane płynące z USA przekładają się na odrabianie strat przez czołowe indeksy giełdowe w Europie. Część nawet zdołała wyjść na plus. Cały czas bardzo słabo prezentuje się WIG20.

W Stanach Zjednoczonych sprzedaż detaliczna w marcu zwiększyła się miesiąc do miesiąca o 1,1 procent. Jeszcze w lutym dynamika była na poziomie 0,7 procent, po korekcie z 0,3 procent. To jednocześnie wynik lepszy od oczekiwań na poziomie 0,8 procent.

Przed startem handlu na Wall Street karty odkrył też jeden z największych banków. Citigroup w pierwszym kwartale miał przychody na poziomie 20,1 mld dolarów wobec oczekiwanych 19,4. Na czysto zysk wyniósł 3,94 mld dolarów. W odniesieniu do jednej akcji jest to 1,23 dolara.

Ostatnie godziny przyniosły wyraźny wzrost wartości kontraktów na główne amerykańskie indeksy. Podobne zachowanie możemy obserwować w Europie. Indeksy są na dziennych maksimach, chociaż nie można jeszcze mówić o wyraźnym wyjściu nad kreskę.

Zmiany wartości głównych indeksów giełd Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na tym tle względnie najsłabszy jest krajowy indeks blue chipów. Strata to wciąż ponad jeden procent. Na około 7-procentowych minusach jest Kernel. Skala strat w przypadku LPP jest o połowę mniejsza, ale to i tak oznacza, że kurs jest najniżej od ponad pół roku. W najgorszym dla akcjonariuszy momencie od bariery okrągłych 8000 zł za akcję dzieliło zaledwie pięć złotych.

Wśród blue chipów drożeją walory jedynie JSW i Eurocash.

#

Słaba sesja na GPW. Powodów jest kilka

Przemysław Ławrowski, godz. 12:42

Indeksy z warszawskiego parkietu tracą już ponad procent. Kolor czerwony jest również widoczny na innych europejskich giełdach. Dzisiejszy układ sił na rynku można uzasadniać sprawą Ukrainy, ale nie tylko ona wywołuje obawy wśród inwestorów.

Przecena na warszawskiej giełdzie przyspieszyła. WIG20 ma wartość 2430 punktów i spada o 1,4 procent. Podobną zmianę notuje indeks szerokiego rynku WIG.

Sytuacji w Europie nie poprawiły dane ze strefy euro. Według dzisiejszej publikacji, produkcja przemysłowa w lutym wzrosła o 0,2 procent w stosunku do miesiąca wcześniejszego (wynik zgodny z oczekiwaniami). Rok do roku wzrost wyniósł 1,7 procent (prognoza: 1,5 procent). CAC i FTSE100 tracą już ponad pół procent, czyli więcej niż na początku sesji, a DAX spada o 1,1 procent.

Zobacz, jak wygląda sytuacja na giełdach w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Kiepskie nastroje to efekt napięć na Ukrainie oraz obawy o wyniki spółek z Wall Street. Dziś przed sesją raport pokaże Citigroup. Rynek spodziewa się, że ten jeden z największych banków zarobi 1,14 USD na akcje (rok wcześniej było to 1,23 USD na akcje). W kolejnych dniach dowiemy się ile zarobili inni amerykańscy giganci.

Jeszcze dziś przed nami dane z USA. Departament handlu przedstawi o godzinie 14:30 wyniki sprzedaży detalicznej za marzec. Według prognoz miesiąc do miesiąca wzrosła ona o 0,8 procent. Rok wcześniej było to 0,3 procent.

GPW: Rynek odwraca się od akcji. Zyskują surowce

Przemysław Ławrowski, godz. 9:38

Na czerwono rozpoczęły dzisiejszą sesję europejskie parkiety. Nastroje cały czas psuje sytuacja na Ukrainie oraz spadki na amerykańskiej giełdzie. Dobrze radzą sobie surowce takie jak złoto oraz ropa naftowa.

Warszawski parkiet wziął przykład z nastrojów podczas ostatniej sesji na rynkach w Azji i Stanach Zjednoczonych. Indeks WIG20 po pierwszych piętnastu minutach handlu tracił 0,7 procent. Tym samym oddalił się poziom 2500 punktów. Danych z polskiej gospodarki dzisiaj nie ma. Inwestorzy za to będą czekać na dane ze strefy euro. Opublikowana zostanie zmiana produkcji przemysłowej za luty. Rynek spodziewa się wzrostu o 2,2 procent rok do roku.

Nastroje w Europie psuje również sprawa Ukrainy. Wczoraj wieczorem zebrała się rada bezpieczeństwa ONZ. Ze względu na te niepokoje inwestorzy odwracają się dziś w kierunku bezpieczniejszych aktywów. Rosną ceny ropy naftowej, złota, niemieckie obligacje oraz wycena franka szwajcarskiego.

Zobacz, jak rozpoczęła się sesja na warszawskiej giełdzie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Tracą także indeksy w Europie zachodniej. Giełda w Londynie i w Paryżu spada o około 0,2 procent, a DAX ponad 0,5 procent.

2500 pkt. w zasięgu inwestorów. O ile nie będzie paniki na Wall Street

Maciej Rynkiewicz, 13. kwietnia, godz. 20:25

Publikacje makroekonomiczne z Państwa Środka i USA, wyniki spółek finansowych za Oceanem, a w Polsce kolejne decyzje w sprawie wysokości dywidend to najważniejsze wydarzenia najbliższego tygodnia na rynkach.

Indeks WIG20 zakończył miniony tydzień na niewielkim, 0,3 proc. minusie. Kurs zatrzymał się na poziomie 2464 punktów i inwestorzy zachęceni przebiciem linii 2450, podczas najbliższych sesji najprawdopodobniej podejmą próbę walki o 2,5 tys. punktów.

Indeks WIG20 przed walką o 2500 punktów

Spore emocje czekają inwestorów już na początku tygodnia. Amerykańskie Census Bureau poda zmianę sprzedaży detalicznej w USA, która zgodnie z prognozami analityków, wzrośnie o 0,8 proc. wobec plus 0,3 proc. w lutym. Lepszą dynamikę ma osiągnąć również sprzedaż detaliczna z wyłączeniem samochodów - w tym przypadku rynek spodziewa się wyniku na poziomie 0,4 proc., wobec plus 0,3 proc. w lutym. Waga poniedziałkowej publikacji jest tak duża, że może ustawić przebieg notowań w dalszej części tygodnia - konsumpcja w USA stanowi 70 procent tamtejszego PKB.

Oprócz tego obecnie każda gorsza publikacja makro może być punktem zapalnym dla tamtejszej giełdy - wiele bowiem wskazuje, że inwestorzy szykują się na zakończenie pięcioletniej hossy. Układ sił mają przypieczętować również najprawdopodobniej gorsze dane spółek za pierwszy kwartał. W ciągu najbliższych dni raportami podzielą się między innymi Citigroup, Coca-Cola, Intel, Bank of America, IBM, Morgan Stanley, Goldman Sachs i DuPont.

Na Wall Street robi się nerwowo

W nadchodzącym tygodniu warto też obserwować rynki wschodnie. Istotne będą zwłaszcza poniedziałkowe dane z Chin na temat wartości kredytów dla konsumentów i firm w ciągu ostatniego miesiąca. Wartość za luty spadła do rekordowo niskiej 644,5 miliarda juanów. Dalszy spadek będzie oznaczał kolejny miesiąc hamowania ekspansji Państwa Środka, głównie ze względu na ostrożnościową politykę Pekinu.

Sytuacja w odległych Chinach ma pośrednie, ale bardzo mocne przełożenie na krajowy rynek akcji - poprzez notowania cen miedzi, które reagują na doniesienia z Państwa Środka. W ślad za wartością surowca idą zaś notowania KGHM. Przez ostatni kryzys na rynku, akcje konglomeratu na początku marca mocno zaczęły dołować. Kurs w sześć dni osunął się z 121,45 do 101,5 złotych, osiągając dzienne minimum na poziomie 98,7 złotych.

W minionym tygodniu kurs znacząco odbił i na piątkowym zamknięciu przekroczył 115 zł. Jaka przyszłość czeka posiadaczy miedziowego giganta? Oczekiwania rynku są raczej pozytywne, o czym świadczą ostatnio wydane cztery rekomendacje - od domów maklerskich PKO BP, BNP Paribas, Deutsche Banku i Credit Suissa. Najbardziej pesymistyczna jest ta ostatnia - analitycy zalecają _ neutralnie _ i celę docelową 101 złotych. Najbardziej przychylnie na walory patrzą ekonomiści z Deutshe Banku, zalecając _ kupuj _ i wyceniając je na 140 złotych za sztukę. Żadna z wymienionych instytucji nie zaleca sprzedaży papierów, a średnia cena docelowa wynosi 123,5 zł.

Otwartą kwestią wciąż pozostaje wysokość dywidendy - już teraz wiadomo, że zarząd będzie rekomendował 5 złotych na akcję. Podział zysku za 2013 rok to chyba najbardziej aktualny temat jeszcze w przypadku wielu spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. W najbliższych dniach z pewnością pojawią się kolejne rekomendacje zarządów na walne.

Oprócz tego, decyzje podejmą akcjonariusze dwóch blue chips - BZ WBK i chemicznego Synthosu. Zarząd banku rekomendował wypłatę 10,4 zł na akcję (stopa około 2,6 proc. względem 1,9 proc. w zeszłym roku), zaś w przypadku spółki Synthos 31 groszy na akcję (6,1 proc. wobec 14,9 proc. w zeszłym roku).

Jeśli chodzi o publikacje makro z kraju, to we wtorek pojawią się najnowsze dane na temat inflacji. Analitycy szacują, że wskaźnik CPI w marcu wyniesie 0,2 proc. w ujęciu miesięcznym oraz 0,7 proc. rok do roku. Jeśli scenariusz zakładany przez ekonomistów się sprawdzi, będzie można mówić o nieznacznym przyspieszeniu wzrostu cen. W drugiej części tygodnia GUS poda dane o zmianie produkcji przemysłowej. Analitycy są dobrej myśli i szacują, że ta wyniosła w marcu 6,4 proc. w ujęciu rocznym względem 5,3 proc. miesiąc wcześniej. Nieco gorszy obraz mają dać późniejsze dane o cenach produkcji sprzedanej w przemyśle - zmiana ma wynieść minus 1,2 proc., wobec minus 1,4 proc. miesiąc wcześniej.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)