Kurs EUR/USD oraz europejskie parkiety zareagowały wzrostami na opublikowane wczesnym popołudniem lutowe dane z amerykańskiego rynku nieruchomości.
W tym miesiącu, ku zaskoczeniu inwestorów, liczba rozpoczętych budów wzrosła o 22,2 proc., natomiast dynamika wydanych pozwoleń na budowy wyniosła 3 proc. Rynek prognozował natomiast odpowiednio spadek o 2,8 proc. i o 3,9 proc.
Powyższe dane, jakkolwiek komponują się z innymi pozytywnymi niespodziankami, jakie w ostatnim tygodniu trafiły na rynek, to samodzielnie nie stanowią na tyle silnego impulsu, żeby sprowokować bardzo silne wzrosty na giełdach, co mogłoby wymusić równie silne osłabienie dolara do europejskich walut. W nieco dłuższym horyzoncie czasowym inwestorzy będą jednak o tych raportach pamiętać, coraz chętniej kupując akcje.
Razem z danymi z rynku nieruchomości zostały opublikowane dane o cenach producentów w Stanach Zjednoczonych. Inflacja PPI wzrosła w lutym o 0,1 proc. w relacji miesięcznej, natomiast inflacja bazowa PPI była wyższa o 0,2 proc. Rynek szacował, że wskaźnik PPI wzrośnie o 0,4 proc., a PPI core o 0,1 proc. Stosunkowo niewielkie odchylenie od prognoz sprawiło, że dane trudno uznać za przełomowe.