*Dzisiejsza sesja azjatycka zakończyła się w mieszanych nastrojach. O 0,8% wyżej niż wczoraj zamknął się indeks giełdy w Seulu, tyle samo zwyżkował również chiński Shanghai Composite. *
Traciły za to Hang Seng (-2,3%) oraz indeks giełdy w Sidney (-0,4%). Giełda w Tokio była dziś zamknięta ze względu na lokalne święto. Mimo braku zdecydowania na dzisiejszej sesji, większość giełd azjatyckich zakończy bieżący tydzień na plusach.
Nieco gorsze nastroje panują dziś na parkietach europejskich. Nieznacznie zyskują jedynie indeksy regionu Europy Środkowo - Wschodniej. Jednak w obliczu kiepskich nastrojów na pozostałych giełdach, utrzymanie się pozytywnych wyników do końca sesji może okazać się trudne. Polski WIG20 po otwarciu na niewielkim plusie, tuz przed godziną 12.00 zyskiwał już zaledwie 0,05%. Optymizm związany z ogłoszeniem przez Fed planowanych zakupów krajowych papierów skarbowych oraz papierów wartościowych, związanych z rynkiem kredytów hipotecznych, o łącznej wartości 1 biliona dolarów, zamienił się w obawy o przyszłe konsekwencje kolejnego już, potężnego zastrzyku płynności.
Nastroje na parkietach w Europie popsuły również dane, jakie napłynęły ze strefy euro - produkcja przemysłowa w Eurolandzie spadła w styczniu o ponad 17% w stosunku rocznym, wobec mniejszej, 11-procentowej skali spadku w grudniu.
Niezbyt optymistycznie przed dzisiejszym otwarciem sesji w USA nastrajają również notowania kontraktów futures na tamtejsze indeksy. Wydaje się, że rynek na nowo zaczyna interpretować doniesienia, które na początku mijającego tygodnia ciągnęły w górę indeksy.
