Powodem pogorszenia nastrojów było przede wszystkim otoczenie zewnętrzne. Na europejskich parkietach obserwowaliśmy spadki, obniżał się również poziom futures na amerykańskie indeksy. W konsekwencji indeks WIG stracił na wartości blisko 1 proc., czemu towarzyszył nieco wyższy wolumen obrotów. Z punktu widzenia analizy technicznej odnotowujemy pogorszenie sytuacji.
Na wykresie liniowym intraday doszło do przełamania krótkoterminowej dwutygodniowej linii trendu wzrostowego, Zwiększyło się tym samym prawdopodobieństwo testowania przez indeks obszaru technicznego wsparcia w okolicach poziomu 40 tys. pkt. Trudno jednak na tą chwilę o większy pesymizm.
Dzisiaj możliwe są próby odreagowania w górę, a inwestorzy dyskontować będą korzystne zakończenie wtorkowej sesji w USA.
Za Oceanem wzrostowa sesja mimo niekorzystnego początku
Początek wczorajszej sesji w USA wypadł bardzo słabo. Inwestorzy dyskontowali publikowane kolejne wyniki finansowe spółek. Szczególnie zawiódł Goldman Sachs (GS). W II kwartale instytucja finansowa wypracowała 613 mln USD zysku netto, co oznacza spadek o 82 proc. w porównaniu do tego samego okresu rok temu. Zysk na akcję wyniósł jedynie 78 centów, przy średniej prognozie rynkowej sięgającej blisko 2 USD na akcję. Na
otwarciu wczorajszej sesji akcje GS znalazły się pod presją sprzedających. Warto również wspomnieć, że w ostatnio Goldman Sachs stracił nieco na reputacji. Chodzi o zarzuty ze strony SEC, iż w 2007 r. instytucja działała na szkodę klientów. Nałożona na GS kara finansowa znacząco obciążyła wynik finansowy za II kwartał.
Inwestorów nie zachwycił również raport finansowy przedstawiony przez największego na świecie procenta komputerów IBM. Zwracano szczególną uwagę na niższy od oczekiwań poziom przychodów, co przyćmiło osiągnięty wyższy od oczekiwań zysk netto. Ostatecznie jednak wczorajsza sesja za Oceanem zakończyła się wzrostem wartości indeksów.
Kojąco na inwestorów podziałały informacje o wyższym od oczekiwań wzroście liczy nowych zezwoleń na rynku nieruchomości. Nie bez znaczenia są również uwarunkowania techniczne. Dla indeksu S&P500 w dniu wczorajszym ponownie wsparciem okazały się okolice poziomu 1.050 pkt.