Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Rynkiewicz
|

Giełdy w Europie wyszły na zero, a indeks WIG20 już poniżej 2400 punktów

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl przeczytasz, co się stało na europejskich i światowych rynkach akcji.

 Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl
  
Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.
Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.

Indeks WIG20, przy obrotach w wysokości ponad 700 milionów złotych, spadł o 0,92 procent i znajduje się 17 punktów poniżej poziomu 2400. Kupujący zdołali utrzymać notowania grupy polskich blue chips powyżej tej kreski tylko przez siedem sesji.

Sprzedający sprawili, że WIG20 kończy dzień na dziennych minimach wbrew tendencjom w Europie. O ile większość grup spółek na Starym Kontynencie w pierwszych godzinach notowań solidarnie traciło, to z czasem do głosu zaczęli dochodzić kupujący. I tak, niemiecki DAX rośnie symbolicznie o około 0,1 procent, a francuski CAC40 zamyka się na wysokości wczorajszego zamknięcia. Korektę pogłębiła giełda w Turcji - XU100 spada dziś o ponad 3 procent.

Notowania najważniejszych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Nieco animuszu odzyskali również kupujący w USA. Po otwarciu notowań poniżej kreski, notowania najważniejszych indeksów teraz balansują w pobliżu zera. Za przyczynę powrotu dobrych nastrojów można uznać dane Narodowego Stowarzyszenia Pośredników Nieruchomości. Okazało się, że liczba sprzedanych domów na rynku wtórnym w lipcu wzrosła do 5,39 miliona, względem prognoz na poziomie 5,16 miliona i 5,06 miliona w poprzednim miesiącu.

GPW: Indeks WIG20 walczy z poziomem 2400 punktów

Maciej Rynkiewicz, godzina 15:30

Brak istotnych danych makroekonomicznych i słabe nastroje na europejskich rynkach akcji sprawiają, że indeks WIG20 osunął się poniżej 2400 punktów.

Strata grupy blue chips dobija już do 0,4 procent, wciąż powyżej kreski są szersze indeksy akcji - mWIG40 i sWIG80. Bardzo niskie są za to obroty, które na całym rynku dobijają dopiero do 500 milionów złotych.

Notowania najważniejszych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Nie wydaje się, żeby kupujący do końca sesji znacząco odwrócili przebieg notowań. Obciążeniem są zmiany cen spółek na Starym Kontynencie. Większość indeksów obecnie traci, a WIG20 wpisuje się w środek tej stawki. Niemiecki DAX spada o 0,1 procent, podobnie francuski CAC40. Największa przecena panuje obecnie na giełdzie w Turcji.

Ze wsparciem nie nadeszli też Amerykanie. Najważniejsze indeksy otwierają się od niewielkiej zniżki. Tamtejsi inwestorzy czekają obecnie na publikacje _ minutes _z ostatniego posiedzenia FOMC.

WIG20 odrabia straty. Wieczorem dane z USA

Przemysław Ławrowski, godzina 13:00

Indeks giełdowych blue chipów odrabia straty po słabym początku sesji. W Europie dominuje niewielka przecena. Panująca atmosfera to z pewnością przedsmak tego co będzie się działo wieczorem.

Pierwsze godziny handlu przebiegły w Europie bez większej zmienności. Nie zostały zaprezentowane żadne ważniejsze dane makroekonomiczne. Polski indeks WIG20 po słabym starcie notowań sukcesywnie odrabiał straty i po czterech godzinach handlu traci już tylko 0,2 procent. Na zielono nadal świeci się indeks mWIG40, który rośnie o 0,6 procent, a sWIG80 wzrasta 0,3 procent.

Dzisiaj pierwszy dzień notowań bez dywidendy miała spółka PZU. Jej kurs sukcesywnie rośnie po otwarciu z luką kursu akcji.

Na giełdach zagranicznych króluje kolor czerwony. Trzeba jednak przyznać, że są to niewielkie przeceny, ponieważ w większości nie przekraczają one pół procent. Najwięcej traci indeks FTSE100 notowany na giełdzie w Londynie. Jest to efektem publikacji wskaźnika zamówień w Wielkiej Brytanii, który uzyskał wartość neutralną na poziomie 0.

Zobacz, jak przebiega sesja na europejskich rynkach giełdowych Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wiadomością dnia jest publikacja o godzinie 20 protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. Zatem o jutrzejszym początku sesji w Europie może zadecydować ta informacja. Wcześniej jednak pojawi się publikacja ilości sprzedanych domów na rynku wtórnym w lipcu oraz tygodniowa zmiana zapasów paliw. Rynek szacuje, że sprzedaż domów wyniesie 5,16 miliona sztuk. Jest to nieznacznie więcej niż miesiąc wcześniej. Trzeba dodać, że kondycja amerykańskiego rynku nieruchomości znacząco wpływa na ogólną kondycję gospodarki USA.

Niepewność na rynkach. Inwestorzy czekają na ważne dane

Przemysław Ławrowski, godz. 9:35

Środowa sesja na warszawskiej giełdzie rozpoczęła się zniżką indeksu WIG20. Nastroje w pozostałej części Europy jak dotąd pozostają neutralne. Informacją dnia będzie publikacja protokołu z posiedzenia FOMC.

Notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie sesja, podobnie jak wczoraj, rozpoczęła się spadkiem indeksu WIG20. Po pierwszym kwadransie notowań jego zniżka wynosiła 0,8 procent. Aktualnie wskaźnik zmniejsza tą stratę. Indeks mWIG40 oraz sWIG80 notuje niewielkie wzrosty. Pierwszy dzień notowań bez dywidendy ma dzisiaj spółka PZU.

Podczas dzisiejszej sesji z europejskich gospodarek nie napłyną żadne ważniejsze dane makroekonomiczne. Kluczową informacją będzie publikacja protokołu z posiedzenia FOMC. Nastąpi to jednak po zakończeniu handlu w Europie. Zatem dzisiejsza sesja zarówno w Warszawie jak na innych ważnych giełdach starego kontynentu upłynie pod znakiem wyczekiwania.

Poza tą informacją na rynku pojawi się odczyt dotyczący liczby sprzedanych domów na rynku wtórnym w USA. Jednakże nie powinno to znacząco wpłynąć na kierunki, w których będą dzisiaj podążać indeksy na Wall Street.

Notowania indeksu WIG20 podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Sesja na pozostałych rynkach w Europie rozpoczęła się dość neutralnie. Wyjątkiem jest indeks FTSE100, który traci około pół procent, gdzie w południe pojawi się wskaźnik zamówień. Niemiecki DAX oraz CAC znajduje się natomiast blisko wczorajszego zamknięcia.

Powód spadków na GPW. Czy na pewno chodzi o QE3?

Łukasz Pałka, 20 sierpnia, 22:18

Niskie obroty i niewielka zmienność indeksów - to standardowy scenariusz przed napływem ważnych danych z USA. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że inwestorzy powtórzą go w środę.

Na rynek wreszcie napłyną informacje, o których analitycy rozpisują się co najmniej od kilkunastu dni, a w których to część inwestorów znajduje pretekst do realizacji zysków. W środę poznamy protokół po ostatnim posiedzeniu amerykańskiego banku centralnego.

A ponieważ wieści napłyną do nas dopiero o godzinie 20. polskiego czasu, to bardzo możliwe, że czeka nas sesja pod znakiem wyczekiwania. WIG20 już spadł w okolice poziomu 2.400 punktów i bez ważnego powodu na razie nie powinien dalej tracić na wartości.

Główne wskaźniki GPW podczas wtorkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Najprościej mówiąc, inwestorzy obecni na GPW będą mogli zareagować na wieści z USA dopiero w czwartek rano. W środę natomiast wsparciem dla kupujących może być udana sesja na Wall Street, gdzie we wtorek główne indeksy przerwały wreszcie czterodniową serię spadków. Pomogły w tym między innymi lepsze wyniki kolejnych spółek: w sumie spośród notowanych w indeksie S&P500 firm, które już podały swoje rezultaty po drugim kwartale, prawie trzy czwarte pozytywnie zaskoczyło analityków.

Wracając do protokołu po ostatnim posiedzeniu Fed, wieczorem będziemy mogli poszukać w nim sugestii na temat tego, czy bank zdecyduje się zmniejszyć program QE3, jaka będzie tego skala i kiedy takie kroki zostaną podjęte. Na rynku dominuje pogląd, że Fed zacznie ograniczać skup obligacji już we wrześniu. Warto jednak zachować zimną krew i pamiętać, że sprawa wcale jeszcze nie jest przesądzona. Po raz kolejny po publikacji Fed może się też okazać, że nie przyniesie ona żadnych rozstrzygnięć i wówczas będziemy mieli _ z wielkiej chmury mały deszcz _. W takim przypadku na odpowiedź, co dalej z QE3, inwestorzy będą musieli poczekać do wrześniowego posiedzenia Fed.

Na polskim rynku najistotniejszym tematem wydaje się w tej chwili nowelizacja budżetu. Rząd zdecydował właśnie o zwiększeniu deficytu o 16 miliardów złotych. Wyraźnie widać więc, że finanse publiczne są w kiepskim stanie. Z punktu widzenia inwestorów może to nasuwać coraz poważniejsze obawy o przyszłość Otwartych Funduszy Emerytalnych. Dlatego w przypadku Polski to wcale nie QE3, a decyzja rządu w sprawie OFE - która ma być ogłoszona jeszcze przed końcem sierpnia - może stać się pretekstem do głębszej korekty na rynku. Inwestorzy nie powinni o tym zapominać.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)