*Na rynku akcji po dwóch dniach wzrostach przyszedł czas na małą korektę. Indeks WIG20 spadł ponownie poniżej 1900 punktów. *
Środek tygodnia najwyraźniej należał tym razem do niedźwiedzi, choć byki wyraźnie odpuściły dopiero w drugiej części sesji. Głównie za sprawą kiepskich danych z rynku pracy w USA. Parkiety w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły notowania od sporych spadków. Pogrzebało to oczekiwania wielu inwestorów na kolejną wzrostową sesję.
Kolejny dzień najwięcej informacji rynkowych dotyczyło pośrednio lub bezpośrednio problemu z dostawą gazu z Ukrainy. Jak na razie najwięksi odbiorcy mogą jednak czuć się stosunkowo bezpiecznie. Odpowiednie komunikaty w tej sprawie podał PKN Orlen i Puławy. Według danych PGNiG nasza sytuacja pod względem dostaw gazu jest i tak o niebo lepsza niż na Bałkanach.
Duda poinformował o planach nowej emisji akcji z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy, z której ma pozyskać 105 mln zł w pierwszym kwartale tego roku. Jeżeli utrzyma się w miarę dobra koniunktura na GPW, to spółka ma szansę zamknąć z sukcesem emisję. Znacznie trudniej będzie jednak nowym debiutantom.
MSP poinformował, że takie spółki jak Bogdanka, PGE, Zakłady Azotowe Kędzierzyn są przygotowywane do debiutów. Prospekty są złożone w KNF, ale ostateczny moment pojawienia się na parkiecie uzależniony jest od koniunktury na rynkach kapitałowych. Miejmy nadzieję, że resort tradycyjnie nie przegapi najlepszego momentu na debiuty.
Ostatecznie indeks WIG20 zakończył sesję na poziomie 1887 punktów, co oznacza spadek o 1,7 proc. Obroty na całym rynku wyniosły ponad 1,08 mld zł. Szczegółowa statystyka przedstawia się następująco: 26 proc. akcji do góry, a 61 proc. w dół.
ZOBACZ TAKŻE: