Inwestorzy na GPW nie znaleźli dzisiaj powodów do wzrostów. Sytuacja małych i średnich spółek jest coraz bardziej dramatyczna.
Indeksy w Warszawie osuwały się kolejny dzień przy niskich obrotach na rynku. Z naszej gospodarki napłynęły dane makro, które rozminęły się z prognozami. Dynamika sprzedaży detalicznej w marcu wyniosła 15,7 proc.w skali roku zamiast spodziewanych przynajmniej 20 proc. Na plus zaskoczyło bezrobocie, które spadło wg GUS do poziomu 11,1 proc. Ich wpływ na GPW jest jednak ograniczony.
Trudno znaleźć jakieś uzasadnienie tak dużej i rozległej przeceny na naszym rynku akcji, gdy w Europie i USA główne indeksy po nie najgorszych danych ze spółek i nieco słabszych z amerykańskiego rynku nieruchomości zachowywały się w miarę stabilnie i notując koniec dnia niewielkie straty.
Ostatecznie indeks dużych spółek WIG20 stracił 1,3 procent na zamknięciu i skończył dzień na poziomie 2902 pkt. Wskaźnik szerokiego rynku WIG spadł o 1,72 proc. do 46.152 pkt. Indeksy średnich i małych spółek mWIG40 i sWIG80 słabo dziś wypadły zniżkując odpowiednio o 2,10 i 3,1 proc. Warto zwrócić uwagę na Petrolinvest, który na dzisiejszej sesji stracił aż 18,6 proc. na wartości. Obroty na całym rynku były niewielkie i wyniosły nieco ponad 1 mld zł. Największy udział w obrotach miały akcje PKO BP, KGHM i TP S.A.
Ministerstwo Skarbu Państwa przedstawiło dziś program prywatyzacji, który zakłada, że na giełdę w latach 2008-2009 trafi co najmniej 19 spółek Skarbu Państwa. Pol-Aqua poinformowała o zawarciu przedwstępnej umowę kupna 20 proc. Polnordu od Prokom Investment. Spółka Sygnity podpisała umowęna aktualizację oraz utrzymanie sprawności oprogramowania z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej. Z kolei WZA Radpolu zdecydowało o wypłacie dywidendy i przeprowadzeniu buy-backu.