Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mariusz Puchałka
|

GPW czeka na odbicia na Wall Street

0
Podziel się:

Bardzo dobrze zachował się nasz rynek podczas ostatniej sesji ubiegłego tygodnia. Warszawskie indeksy kontynuowały odbicie w górę i to pomimo bardzo słabego klimatu inwestycyjnego na rynkach bazowych.

GPW czeka na odbicia na Wall Street

Bardzo dobrze zachował się nasz rynek podczas ostatniej sesji ubiegłego tygodnia. Warszawskie indeksy kontynuowały odbicie w górę i to pomimo bardzo słabego klimatu inwestycyjnego na rynkach bazowych. GPW nie była w stanie przeszkodzić nawet kolejna niedyspozycja walut naszego regionu.

Piątkową sesję rozpoczęliśmy od przeceny indeksu największych spółek GPW. Indeks WIG20 znalazł jednak wsparcie w okolicach strefy 2.320-2.330 pkt. Kolejne godziny upłynęły na konsolidacji i staraniach podejścia WIG20 w rejon 2.350 pkt. Sprzedający spróbowali swoich sił jeszcze raz tuż przed spodziewanym słabym startem giełdy na Wall Street. Również ta próba nie spowodował większych spadków, wręcz przeciwnie.

Popyt podbudowany podwójnym zwycięstwem zdecydowanie zaatakował w końcówce sesji. Indeks WIG20 ostatecznie przebił się przez poziom 2.350 pkt. i potwierdził tym samym znaczenie czwartkowego odbicia. Wciąż, bowiem możemy zakładać, iż w końcówce ubiegłego tygodnia odbyły się sesje tzw. lokalnego przesilenia. Dwa dość wysokie białe korpusy poprawiły obraz techniczny rynku.

Na wykresie w układzie świecowym dziennym mamy udaną obronę dolnego ograniczenia kanału spadkowego (2.280 pkt.) oraz formację 2B, polegającą na zejściu indeksu poniżej poziomu poprzedniego dołka (2.327 pkt. z 10 stycznia br.) i szybkim powrocie ponad ten poziom. Teraz byki będą musiały za wszelką cenę udowodnić, iż z obecnych poziomów są w stanie nie tylko wyprowadzić większe odreagowanie w górę, ale też bronić dotychczas zdobytych pozycji w sytuacji niepewnej koniunktury na rynkach bazowych.

Jak na razie GPW podczas ostatnich sesji prezentowała się bardzo dobrze. Kolejnym celem dla kupującym jest podniesienie indeksu WIG20 powyżej poziomu 2.370 pkt. i jest to w krótkim terminie ważne zadanie. Wzrost powyżej tej wartości, otworzyłby bowiem bykom drogę do marszu na tegoroczne maksimum na poziomie 2.432 pkt. i wyżej do strefy 2.450-2.470 pkt.

Patrząc przez pryzmat zachowania poszczególnych dużych spółek, w ocenie perspektyw na wzrosty, ważna będzie obserwacja zachowania nie tylko wciąż dobrze dysponowanego sektora bankowego, ale też pozostałych składników indeksu blue chips. W piątek w końcu nieco cieplej zrobiło się na wykresie KGHM, w górę odreagował również PKN Orlen. Analogicznie dla WIGu w dalszym ciągu mamy ważne wsparcie na poziomie 50,0 tys. pkt. i pierwszy cel w okolicach 51,0 tys. pkt.

Gramy pod odbicie na Zachodzie

Ogromne zmagania z utrzymaniem najbliższego technicznego wsparcia obserwowaliśmy pod koniec ubiegłego tygodnia na giełdzie we Frankfurcie. Indeks DAX przez większą część dnia istotnie zniżkował nękany dodatkowo słabym odczytem sprzedaży detalicznej w Niemczech. W grudniu sprzedaż u naszych zachodnich sąsiadów spadła r/r o 2,4%, podczas, gdy spodziewano się wzrostu o 1,9%. Ostatecznie zniżka DAXa na koniec dnia ograniczona została do 0,7%. Do pełnego ustabilizowania nastrojów, z punktu widzenia analizy wykresów, brakuje obecnie kilkudziesięciu punktów.

Teraz ruch ze strony OFE

W dniu dzisiejszym przeprowadzona zostanie transakcja przekazania ZUSowi przez OFE ponad połowy składek emerytalnych. Transfer obejmować będzie obligacje i papiery gwarantowane przez Skarb Państwa. W 2014 r. zaczyna również obowiązywać OFE minimalny poziom inwestycji w akcje (75 proc.), który będzie co rok obniżany o 20 proc. Teraz funduszom będzie zależało na wypracowaniu jak najlepszych wyników, gdyż nie będą mogły się już reklamować, a przyszli emeryci w okresie od 1 kwietnia do końca lipca będą decydowali, gdzie ma trafiać część składki emerytalnej (2,92 proc. pensji).

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)