Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW czerwoną wyspą na tle Europy

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, co wydarzyło się podczas dzisiejszej sesji w Europie.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

Wśród europejskich parkietów polska giełda była dziś najgorsza. Na minusie sesję zakończyła jeszcze tylko Turcja. Lepsze od oczekiwań dane GUS oraz dobry start sesji na Wall Street niczego nie zmieniły.

WIG20 zakończył sesję stratą 0,49 procent. O ponad procent spadły indeksy WIG50 i WIG250.

Poranny wzrost na GPW nie został utrzymany. Indeks po godzinie 11-tej znalazł się już na poziomie wczorajszego zamknięcia. Spadek był kontynuowany do godziny 13-tej. Godzinę później pojawiły się dane GUS, które okazały się być dość optymistyczne. Pozwoliło to polskim indeksom na lekką zmianę kierunku jednakże dużego ruchu nie odnotowano. Wynagrodzenia wzrosło o 4,8 procent (prognoza 3,8 procent), a zatrudnienie o 0,5 procent (prognoza 0,4 procent). Przeciętna pensja brutto wyniosła 4017,75 złotych.

Wśród blue chipów jedną z lepszych spółek był Tauron Polska Energia, który poinformował o planach dywidendowych. Zarząd rekomenduje wypłatę 15 groszy zysku na akcję. Przy obecnym kursie stopa dywidendy wyniosłaby 2,98 procent. Najlepiej poradził sobie dziś Alior Bank.

Zobacz, jak wyglądała dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Indeksy w zachodniej Europie poradziły sobie dziś znacznie lepiej. DAX i CAC, IBEX, Euro Stoxx 50 wzrosły o ponad procent. Na inwestorach większego wrażenia nie zrobiły dane ze strefy euro dotyczące inflacji. Jest to jednak istotna informacja z punktu widzenia dalszych działań EBC.

Dobre nastroje panują również na Wall Street. Inwestorzy odreagowują najwyraźniej ostatnie spadki, które były spowodowane obawą o wyniki spółek. Dziś raporty opublikuje m.in. spółka Google. Wśród danych gospodarczych poznaliśmy wynik produkcji przemysłowej, która w marcu wzrosła o 0,7 procent miesiąc do miesiąca. Poprawiło się również wykorzystanie mocy produkcyjnych gospodarki do poziomu 79,2 procent z 78,8 procent.

Słabość GPW. Dane GUS lepsze od oczekiwań

Przemysław Ławrowski, godz. 15:23

GPW radzi sobie dziś gorzej niż pozostałe giełdy w Europie. Dane z polskiej gospodarki były lepsze od oczekiwań, a start sesji w Stanach Zjednoczonych zapowiada się dobrze.

Polski rynek akcji jest dziś relatywnie słaby w stosunku do zachowań inwestorów z pozostałych europejskich parkietów. WIG20 znajduje się blisko poziomu wczorajszego zamknięcia. Dużo gorsza jest sytuacja w segmencie małych i średnich spółek. WIG50 traci ponad procent, a WIG250 spada o 0,9 procent. Sytuację nieznacznie poprawiły dane GUS.

Indeksy z zachodniej Europy radzą sobie dość dobrze. Ponad procent rośnie giełda we Frankfurcie i w Paryżu. Na inwestorach dużego wrażenia nie zrobił odczyt inflacji konsumenckiej ze strefy euro.

Notowania europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Z kolei giełdy USA prawdopodobnie rozpoczną sesję na plusie. Wskazują na to notowania kontraktów terminowych, które rosną o około 0,4 procent. Lepiej od oczekiwań wypadła również produkcja przemysłowa w marcu, która miesiąc do miesiąca wzrosła o 0,7 procent.

Wieczorem poznamy informacje z publikowanej osiem razy w roku Beżowej Księgi. Pokazuje ona sytuację gospodarczą USA oraz prognozuje kolejne kroki Fed w stosunku do polityki monetarnej.

Europejskie indeksy wyraźnie w górę. GPW pod prąd

Paweł Zawadzki, godz. 12:13

Sił na odbicie na GPW nie wystarczyło na długo. O ile na Starym Kontynencie w dalszym ciągu obserwujemy przyzwoite wzrosty najważniejszych indeksów, krajowa giełda wciąż razi słabością.

WIG20 oddał już całość porannej zwyżki i obecnie minimalnie traci. Oznacza to, że grupujący blue chipy indeks znajduje się zaledwie kilka punktów powyżej psychologicznego wsparcia umiejscowionego w okolicach 2.400 punktów.

Pogorszyła się również sytuacja w przypadku wskaźników zrzeszających spółki małe i średnie. WIG250 traci ponad 0,6 procent, a przecena WIG50 sięga ponad procent.

Zobacz, jak przebiega dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W tym samym czasie najważniejsze giełdy w Europie w dalszym ciągu radzą sobie bardzo dobrze. Zarówno francuski CAC, jak i niemiecki DAX zyskują po niemal procencie. Nieco słabiej radzi sobie brytyjski FTSE, ale również on znajduje się nad kreską.

Większego wrażenia na inwestorach nie zrobiły najnowsze dane o inflacji konsumenckiej w strefie euro. Ta, zgodnie z wstępnymi szacunkami i prognozami ekspertów, w marcu wyniosła 0,5 procent, podczas gdy miesiąc wcześniej sięgała 0,7 procent.

Najsłabszym ogniwem w gronie dwudziestu największych spółek notowanych na GPW są akcje LPP. Odzieżowa firma - z powodu osłabienia rubla i hrywny - zamierza zmniejszyć swoje inwestycje w Rosji i na Ukrainie, na co w tym roku planowała przeznaczyć ponad 100 milionów dolarów. Jej akcje tanieją o około 6 procent.

Jest odreagowanie na GPW, ale nie dla wszystkich

Paweł Zawadzki, godzina 9:29

Zdecydowana poprawa nastrojów w drugiej fazie wczorajszych notowań na Wall Street i całkiem niezłe dane z chińskiej gospodarki zachęciły do kupowania akcji. Odbicie na GPW, jak dotąd, widzimy jedynie w przypadku blue chipów.

Indeks grupujący 20 największych spółek notowanych w Warszawie zyskuje obecnie około 0,8 procent, co biorąc pod uwagę wczorajszą niemal 1,5-procentową przecenę specjalnie nie zachwyca. Symboliczne spadki odnotowują natomiast indeksy spółek średnich i małych.

Zobacz dzisiejsze notowania WIG20 i WIG30 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Posiadacze akcji na odbicie na GPW mogli liczyć już wczoraj wieczorem, kiedy okazało się, że mimo nerwowego przebiegu notowań na Wall Street i zdecydowanej przeceny w trakcie sesji, wszystkie tamtejsze indeksy notowania kończyły na plusie. Dziś dostali natomiast całkiem niezłe dane z gospodarki Chin.

W pierwszym tegorocznym kwartale dynamika chińskiego PKB zmniejszyła się do 7,4 z 7,7 procent w poprzednim kwartale. Choć to najsłabszy rezultat od 5 lat, to również wynik minimalnie lepszy od prognoz analityków, którzy szacowali wzrost gospodarczy na poziomie 7,3 procent.

W nocy na rynki finansowe napłynęły również dane o chińskiej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Produkcja w marcu wzrosła w ujęciu rocznym o 8,8 procent, a sprzedaż o 12,2 procent. Dane są zbliżone do prognoz analityków, którzy spodziewali się odpowiednio 9- i 12-procentowych wzrostów.

Jest szansa na odbicie na GPW. Sprawdź jednak, na co uważać

Paweł Zawadzki, 15 kwietnia, godzina 22:09

W środę na rynki napłynie sporo istotnych wiadomości z gospodarki i to one, wraz z potencjalnymi doniesienia z Ukrainy, powinny być w centrum uwagi inwestorów. Choć WIG20 _ dotarł _ w okolice znaczącego wsparcia, to krajowych graczy przed mocniejszymi zakupami akcji powstrzymywać może fakt, że przed czterodniową przerwą od handlu czekają nas już tylko dwie sesje na GPW.

Wtorkowe notowania na Wall Street rozpoczęły się neutralnie, co bardzo szybko wykorzystali kupujący. Choć początek sesji za Oceanem sugerował, że inwestorzy będą kontynuować poniedziałkowe zakupy papierów wartościowych, to już po kilku kolejnych kwadransach wszystkie najważniejsze amerykańskie indeksy znajdowały się pod kreską i pogłębiały przecenę.

Tamtejsi gracze niespecjalnie mogli liczyć na wsparcie. Dane z gospodarki, nawet w oczach optymistów, miały co najwyżej neutralny wydźwięk, a na pogorszenie ogólnego sentymentu do ryzykownych aktywów (w tym akcji) wpływały niepokojące doniesienia z Ukrainy. Jak się jednak później okazało, giełdowych optymistów za Oceanem jest znacznie więcej niż w Europie.

Zobacz, jak przebiegała sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Informacje o desancie z helikopterów, krążących nad miastami myśliwcach, kolejnych wystrzałach, czyli dalszym ciągu _ zmagań _ z rosyjskimi separatystami znacznie mocniej uderzyły w notowania na GPW, szczególnie w przypadku blue chipów. Ostatnia godzina wtorkowego handlu w Warszawie to dosłownie nurkowanie WIG20 i WIG30. Niespełna 1,5-procentowa przecena w przypadku pierwszego z nich ponownie sprowadziła go w okolice psychologicznego poziomu 2.400 punktów.

Bardzo nerwowe i emocjonalne zachowanie inwestorów handlujących w Warszawie w końcówce wtorkowej sesji, WIG20 w okolicach istotnego poziomu wsparcia i zdecydowana poprawa nastrojów w drugiej fazie notowań na Wall Street to zwiastuny potencjalnego odbicia na GPW. Warto jednak pamiętać, że jeszcze zanim rozpocznie się środowa sesja na krajowej giełdzie, na rynki finansowe napłynie duża liczba danych makro, które będą mogły sporo _ namieszać _.

Chodzi przede wszystkim o najważniejsze publikacje z chińskiej gospodarki. Będą to dane o dynamice PKB w pierwszym kwartale tego roku (prognoza: +7,3-7,4 proc., poprzednio +7,7 proc.), produkcja przemysłowa (prognoza: +9-9,1 proc., poprzednio: +8,6 proc.) oraz sprzedaż detaliczna w marcu (prognoza: 11,9-12,1 proc., poprzednio: +11,8 proc.). Dane będą miały szczególne znaczenie. Pokażą bowiem, czy coraz częściej podkreślane obawy o mocniejsze hamowanie chińskiej gospodarki są uzasadnione.

W trakcie sesji na GPW trzeba natomiast pamiętać o inflacji konsumenckiej w strefie euro (11:00) oraz sporej dawce danych z amerykańskiej gospodarki (liczbie wydanych pozwoleń na budowę domów, liczbie rozpoczętych budów, czy produkcji przemysłowej). Pełną parą rozkręca się także sezon publikacji wyników finansowych za pierwszy kwartał. Swoim raportem przed sesją pochwali się Bank of America, a po jej zamknięciu zrobią to między innymi American Express, Google, czy IBM.

Choć nie będą one miały większego wpływu na przebieg notowań, warto także pamiętać o dwóch wydarzeniach z krajowego podwórka. W środę na rynku głównym warszawskiej GPW zadebiutuje Prime Car Management, czyli spółka prowadząca działalność w zakresie leasingu pojazdów i zarządzania flotą. O 14:00 GUS zaprezentuje natomiast najnowsze dane z krajowego rynku pracy (przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie w marcu).

Znacznie ważniejszą dla krajowych inwestorów kwestią jest układ kalendarza. Przed czterodniową (piątek, sobota, niedziela, poniedziałek), świąteczną, przerwą od handlowania akcjami zostały już jedynie dwie sesje (środa i czwartek). Tradycyjnie w takiej sytuacji spodziewany jest spadek obrotów na GPW, co już powoli obserwujemy. Jeśli jednak na rynki zaczną napływać kolejne niepokojące informacje z Ukrainy, może wzrosnąć liczba inwestorów, którzy nie zechcą zostawać z akcjami na święta.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W środę na rynki napłynie sporo istotnych wiadomości z gospodarki i to one, wraz z potencjalnymi doniesienia z Ukrainy, powinny być w centrum uwagi inwestorów. Choć WIG20 dotarł w okolice pierwszego znaczącego wsparcia, to przed mocniejszymi zakupami akcji krajowych graczy powstrzymywać może fakt, że przed czterodniową - świąteczną - przerwą od handlu czekają nas już tylko dwie sesje na GPW.

Wtorkowe notowania na Wall Street rozpoczęły się neutralnie, co bardzo szybko wykorzystali kupujący. Choć początek sesji za Oceanem sugerował, że inwestorzy będą kontynuować poniedziałkowe zakupy papierów wartościowych, to już po kilku kolejnych kwadransach wszystkie najważniejsze amerykańskie indeksy znajdowały się pod kreską i pogłębiały przecenę.

Tamtejsi gracze niespecjalnie mogli liczyć na wsparcie. Dane z gospodarki, nawet w oczach optymistów, miały co najwyżej neutralny wydźwięk, a na pogorszenie ogólnego sentymentu do ryzykownych aktywów (w tym akcji) wpływały niepokojące doniesienia z Ukrainy. Jak się jednak później okazało, giełdowych optymistów za Oceanem jest znacznie więcej niż w Europie.

[ZOBACZ, JAK PRZEBIEGAŁA WTORKOWA SESJA NA WALL STREET]

Informacje o desancie z helikopterów, krążących nad miastami myśliwcach, kolejnych wystrzałach, czyli dalszym ciągu walk z rosyjskimi separatystami znacznie mocniej uderzyły w notowania na GPW, szczególnie w przypadku blue chipów. Ostatnia godzina wtorkowego handlu w Warszawie to dosłownie nurkowanie WIG20 i WIG30. Niespełna 1,5-procentowa przecena w przypadku pierwszego z nich ponownie sprowadziła go w okolice psychologicznego poziomu 2.400 punktów.

Bardzo nerwowe i emocjonalne zachowanie inwestorów handlujących w Warszawie w końcówce wtorkowej sesji, WIG20 w okolicach istotnego poziomu wsparcia i zdecydowana poprawa nastrojów w drugiej fazie notowań na Wall Street to zwiastuny potencjalnego odbicia na GPW. Warto jednak pamiętać, że jeszcze zanim rozpocznie się środowa sesja na krajowej giełdzie, na rynki finansowe napłynie duża liczba danych makro, które będą mogły sporo _ namieszać _.

Chodzi przede wszystkim o najważniejsze publikacje z chińskiej gospodarki. Będą to dane o dynamice PKB w pierwszym kwartale tego roku (prognoza: +7,3-7,4 proc., poprzednio +7,7 proc.), produkcja przemysłowa (prognoza: +9-9,1 proc., poprzednio: +8,6 proc.) oraz sprzedaż detaliczna w marcu (prognoza: 11,9-12,1 proc., poprzednio: +11,8 proc.). Dane będą miały szczególne znaczenie. Pokażą bowiem, czy coraz częściej podkreślane obawy o mocniejsze hamowanie chińskiej gospodarki są uzasadnione.

W trakcie sesji na GPW trzeba natomiast pamiętać o inflacji konsumenckiej w strefie euro (11:00) oraz sporej dawce danych z amerykańskiej gospodarki (liczba wydanych pozwoleń na budowę domów, liczba rozpoczętych budów, czy produkcji przemysłowej). Pełną parą rozkręca się także sezon publikacji wyników finansowych za pierwszy kwartał. Swoim raportem przed sesją pochwali się Bank of America, a po jej zamknięciu zrobią to między innymi American Express, Google, czy IBM.

Choć nie będą one miały większego wpływu na przebieg notowań, warto także pamiętać o dwóch wydarzeniach z krajowego podwórka. W środę na rynku głównym warszawskiej GPW zadebiutuje Prime Car Management, czyli spółka prowadząca działalność w zakresie leasingu pojazdów i zarządzania flotą. O 14:00 GUS zaprezentuje natomiast najnowsze dane z krajowego rynku pracy (przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie w marcu).

Znacznie ważniejszą dla krajowych inwestorów kwestią jest układ kalendarza. Przed czterodniową (piątek, sobota, niedziela, poniedziałek), świąteczną, przerwą od handlowania akcjami zostały już jedynie dwie sesje (środa i czwartek). Tradycyjnie w takiej sytuacji spodziewany jest spadek obrotów na GPW, co już powoli obserwujemy. Jeśli jednak na rynki zaczną napływać kolejne niepokojące informacje z Ukrainy, część inwestorów może nie chcieć zostawać z akcjami na święta.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)