Dobre dane ze spółek, ale nieco gorsze z gospodarki spowodowały, że inwestorzy w Stanach Zjednoczonych postanowili rozpocząć sesję od realizacji zysków. Naszym graczom nie pozostało nic innego jak pójść w ślady amerykańskich kolegów. Jest jednak szansa, że WIG20 pozostanie powyżej 1900 punktów do końca sesji.
GPW: Po danych niewielka zmiana
Godzina 14:12,
Inwestorzy nie mogą się zdecydować na silniejszy wzrost ani większy spadek. Dane makro i wyniki spółek nie zmieniły znacząco nastawienia graczy.
Inwestorzy zarówno w Polsce jak i za granicą nie zareagowali zbytnim entuzjazmem na wyniki kwartalne General Electric i Bank of America. W obu przypadkach wyniki były lepsze od prognoz. GE wygenerował zysk na akcję na poziomie 26 centów wobec prognozowanych 24 centów i wobec 54 centów przed rokiem. Z kolei zysk Bank of America wyniósł 33 centy wobec prognozowanych 28 centów. Rynek czeka jeszcze na wyniki Citigroup. Analitycy szacują stratę w wysokości 31 centów na akcję.
Rynki najwyraźniej chcą nieco odpocząć po wcześniejszych silnych wzrostach. W USA kontrakty terminowe wskazują raczej na słabe otwarcie. Indeks S&P500 po silnych wzrostach w ostatnich dniach, znalazł się tuż poniżej czerwcowych szczytów. W Polsce wyniki produkcji przemysłowej również nie wywarły większego wrażenia na inwestorach nad Wisłą.
Dane są jednak znacznie lepsze od oczekiwań co zapewne będzie wspierać rynki w dłuższym terminie. Według GUS produkcja przemysłowa wzrosła w czerwcu br. o 6,2 proc. wobec poprzedniego miesiąca, a w ujęciu rocznym spadła o 4,3 proc. wobec spadku o 5,2 proc. w maju,
GPW: Bez wyraźnego trendu
W oczekiwaniu na dane i wyniki kwartalne w Stanach Zjednoczonych nasz rynek praktycznie stoi w miejscu. *Godzina 11:43 *
Po pierwszych ruchach z początku sesji pozostało już wspomnienie. Teraz WIG20 notowany jest blisko wczorajszego zamknięcia. Brakuje silniejszego impulsu, który wyprowadzi wskaźnik z marazmu w jakim się znalazł.
BRE Bank spada o ponad 5 proc., ale już Pekao i PKO BP tracą znacznie mniej. Za to na plusie znajdują się spółki surowcowe, co w konsekwencji nieco wyrównuje notowanie całego wskaźnika. W Europie zarówno DAX jak i FTSE zyskują po około 0,7 proc. Najwięcej spada natomiast główny indeks w Austrii (-1,6 proc.).**
**
GPW: W dół i w górę...
Początek sesji przyniósł spadek indeksu. Po chwili jednak WIG20 znalazł się już nad kreską. *Godzina 9:20, Marek Knitter Przed sesją o wstępnych wynikach za drugi kwartał poinformował BRE Bank. Spółka podała, że *skonsolidowany wynik brutto był ujemny i zbliżony do minus 90 mln. Wpływ na ten wynik miały rezerwy, które w II kwartale 2009 roku wyniosły ok. 440 mln zł, z czego około połowę stanowiły odpisy na należności kredytowe od klientów posiadających zobowiązania z tytułu transakcji pochodnych.
Wyniki te mogą nieco osłabić apatyt inwestorów na cały sektor bankowy notowany na GPW. W ostatnich sesjach to głównie te spółki bardzo mocno zyskiwały na wartości. Jak na razie W tej chwili BRE Bank notuje spadek indeksu o ponad 4 proc., a PKO BP traci około 1 proc. Na minusie znajdują się również walory Pekao. WIG20 może nie utrzymać się zbyt długo nad kreską jeśli nie zmienią się nieco nastroje inwestorów co do sektora finansowego.
GPW: Czas zdecydować co dalej
Godzina 7:23, Jacek Mysior
Inwestorzy w Warszawie nie widzą na razie powodów by pozbywać się okazji. Kolejna zwyżka indeksów za oceanem może ich utwierdzić w tym przekonaniu czego świadkami będziemy na piątkowym otwarciu.
Po trzech sesjach mocnych wzrostów w Warszawie podczas , których WIG20 zyskał 7proc. wydawało się, że będziemy mieć do czynienia z realizacją zysków. I poniekąd mieliśmy, ale w bardzo ograniczonym zakresie. Rynek utrzymały wcześniej zdobyty teren i poziom 1900 pkt został obroniony.
Dzisiejsza sesja zapowiada się niezwykle interesująco. dzień wcześniej popyt nie dał za wygrana choć łatwego zadania nie miał. Dziś na jego korzyść przemawia kolejna udana sesja na Wall Street. Ponadto jeszcze przed rozpoczęciem piątkowych notowań na amerykańskim rynku akcji poznamy kolejne wyniki spółek, które mogą zdecydować o tym w jakich nastrojach zakończymy ten tydzień. Ty razem karty przed inwestorami odkryją giganci sektora bankowego Citigroup i Bank of America. Swoimi dokonaniami pochwali się także General Electric. Bardzo dobre rezultaty ogłoszone wcześniej przez Goldman Sachs i JP Morgan tylko rozbudziły apetyty graczy.
Jak pokazała wczorajsza sesja inwestorzy niechętnie chcę się pozbywać akcji jeśli nie ma ku temu powodów. Z drugiej strony wspinaczka indeksów na coraz wyższe poziomy staje się coraz trudniejsza i bez kolejnych dobrych wieści może szybko się zakończyć. A po serii zaskakująco dobrych wyników amerykańskich firm i niezłych danych z gospodarki w USA w tym tygodniu znów została w inwestorach rozbudzona nadzieja. W takiej sytuacji nietrudno o niemiłą niespodziankę. Wówczas może się okazać, że szybko rosnące ceny akcji, zwłaszcza tych największych podmiotów, były nieuzasadnione.