Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Dobre wiadomości nie pomogły. WIG20 znów poniżej 2700 pkt

0
Podziel się:

Indeks największych spółek oddał dużą część mocnego wczorajszego wzrostu. Do kupowania akcji nie zachęciła ani lepsza od prognoz aktywność w amerykańskim przemyśle, ani wypowiedź szefa Fedu.

<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a> <br /><br /> Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

Paweł Zawadzki, godz. 17:40

Indeks największych spółek oddał dużą część mocnego wczorajszego wzrostu. Do kupowania akcji nie zachęciła ani lepsza od prognoz aktywność w amerykańskim przemyśle, ani wypowiedź szefa Fedu.

Ostatecznie indeks największych notowanych na GPW spółek stracił niemal 1 procent. Odpowiednio 0,3 i 0,4 proc. poniżej wczorajszych kursów zamknięcia znalazły się wskaźniki średnich i małych spółek.

Choć na chwilę przed rozpoczęciem sesji na Wall Street WIG20, powoli odrabiając wcześniejsze straty, nieśmiało zmierzał w kierunku wczorajszego zamknięcia, to na drodze stanęli mu amerykańscy inwestorzy, którzy w początkowej fazie notowań raczej pozbywali się akcji niż je kupowali.

Do kupowania nie zachęciły ich aniniezłe dane ze strefy euro, ani dobra wiadomość z USA, gdzie wskaźnik obrazujący aktywność gospodarczą w przemyśle w lutym wzrósł z 60,8 do 61,4 punktów (prognozowano 61 punktów) i tym samy znalazł się na poziomie najwyższym od niemal 7 lat.

Nie przekonały ich także słowa szefa Fedu Bena Bernanke, który dziś zeznając przed Senacką Komisją Bankową powiedział, że wzrost cen ropy naftowej i innych surowców prawdopodobnie nie spowoduje trwałego wzrostu inflacji, a oprocentowanie kredytów pozostanie na niskim poziomie.

Jako pretekst do wyprzedaży mogli wykorzystać większy niż rynkowy konsensus spadek wydatków na inwestycje budowlane. Według specjalistów w styczniu miały one spaść o 0,5 procent. Skurczyły się natomiast o 0,7 procent.

W WIG20 najlepiej wypadł świetnie radzący sobie przez całą sesję Polimex-Mostostal (+3,1 proc.). Wśród jedynie trzech _ zyskujących _ blue chipów nie znalazł się natomiast KGHM. Spółka mimo że pochwaliła się lepszymi od oczekiwań wynikami i przez większość sesji jej akcje zyskiwały, ostatecznie została przeceniona o 0,2 procent.

Najmocniej w indeksie największych spółek straciły natomiast akcje Telekomunikacji Polskiej, GTC oraz PKO BP. Ich wartość rynkowa skurczyła się dziś o odpowiednio 3,4, 2,4 i niemal 2 procent.

GPW: WIG20 wciąż w okolicach 2700 punktów

Paweł Zawadzki, godz. 15:55

Ostatnie godziny notowań przyniosły lekkie odreagowanie wcześniejszych spadków. Nieco gorszy niż wskazywały kontrakty terminowe początek sesji za Oceanem wsparł jednak sprzedających i WIG20 znów przybliżył się do poziomu 2700 punktów.

Indeks największych notowanych na GPW spółek traci około 0,5 procent. Podobną skalę przeceny obserwujemy także w przypadku wskaźników spółek średnich i małych.

Początek sesji na Wall Street lekko rozczarował. Choć wszystkie indeksy utrzymują się w okolicach poniedziałkowych zamknięć, to wypadają nieco słabiej niż wskazywały na to kontrakty terminowe.

Na 16-tą przewidziana jest prezentacja wskaźnika obrazującego aktywność gospodarczą w amerykańskim sektorze przemysłowym oraz wystąpienie szefa Fedu Bena Bernanke przed przedstawicielami Senatu.

Te dwa wydarzenia powinny rzutować na to, jak WIG20 będzie zachowywał się w ostatniej fazie dzisiejszych notowań i przede wszystkim pomóc zadecydować czy indeks największych spółek sesję zakończy powyżej 2700 punktów.

GPW: Odpoczynek po wzrostach

Łukasz Pałka, godz. 13.20

Od rana przewagę na warszawskim parkiecie mają inwestorzy realizujący zyski z akcji. WIG20 cały czas znajduje się jednak powyżej 2,7 tysiąca punktów.

Przed południem na rynki napłynęła informacja o bezrobociu w strefie euro. Okazało się, że jest ono nieznacznie niższe od prognoz analityków i wynosi 9,9 procent. Dane nie mają jednak większego wpływu na europejskie rynki, które dzisiaj nieco odpoczywają od wczorajszych wzrostów.

Od początku handlu liderem wśród spółek z WIG20 jest Polimex, który jako jedyna z największych spółek zyskuje ponad 3 procent. KGHM, który pochwalił się dzisiaj zyskiem prawie dwukrotnie wyższym niż przed rokiem, na razie zyskuje niecały 1 procent.

GPW: Znów walka przy 2700 punktach

Łukasz Pałka, godz. 10.03

Handel na warszawskiej giełdzie rozpoczął się od wzrostu indeksu blue chipów. Teraz jednak znów do głosu dochodzą sprzedający akcje i rozpoczyna się walka o obronę poziomu 2,7 tysiąca punktów.

Rano spółki notowane na GPW zasypały inwestorów wynikami za ostatni kwartał ubiegłego roku. Bardzo mocny wzrost zysku pokazał koncern miedziowy KGHM. Notowania znacząco jednak nie rosną, bo wpływ na nie ma również spadający dzisiaj kurs miedzi na rynkach. Liderem blue chipów pozostaje Polimex, który wczoraj zaskoczył rynek bardzo dobrymi wynikami.

Główne wskaźniki na europejskich rynkach notują od rana wzrosty. Jest więc szansa, że na GPW również kupujący zyskają znaczniejszą przewagę.

GPW: Duże szanse na kontynuację wzrostów

Łukasz Pałka, godz. 6.00

Dziś czas na jeden z najbardziej oczekiwanych raportów kwartalnych. GPW ma sporą szansę kontynuować wzrosty.

Wyniki za ostatni kwartał ubiegłego roku opublikuje dzisiaj KGHM. Inwestorzy już wczoraj pokazali, że liczą na bardzo pozytywne zaskoczenie, windując kurs akcji miedziowego koncernu o ponad 4 procent. Analitycy są optymistami prognozując, że zysk netto KGHM wzrósł w porównaniu do ostatnich trzech miesięcy 2009 roku o ponad 70 procent.

Również zarząd koncernu zapowiada rewelacyjne wyniki nie tylko za ubiegły, ale również na ten rok. To w dużej mierze zasługa wzrostu cen na rynku surowców. W czwartym kwartale 2010 roku cena miedzi wzrosła o ponad 30 procent rok do roku, a cena srebra poszła w górę o prawie 60 procent rok do roku.

Poza raportem KGHM-u inwestorów czeka dzisiaj wysyp wyników również innych spółek. Wśród nich są między innymi: Enea, Ciech, Duda, City Interactive, Optimus, czy Mostostal Warszawa.

Wyniki KGHM-u powinny więc być dzisiaj pozytywnym elementem handlu na warszawskim parkiecie. Inwestorom będzie również sprzyjać zakończenie wczorajszej sesji na Wall Street, gdzie główne indeksy kontynuowały wzrosty po optymistycznych słowach miliardera Warrena Buffeta oraz dobrych danych makroekonomicznych.

Poprawa nastrojów na światowych rynkach powinna więc pomóc wskaźnikowi blue chipów utrzymać się powyżej osiągniętego wczoraj poziomu 2,7 tysiąca punktów.

Przy odchodzących nieco na dalszy plan obawach o wpływ sytuacji w Libii na światowe rynki, wpływ na notowania będą dzisiaj mieć również dane makroekonomiczne ze strefy euro i z USA. Poznamy między innymi najnowszy wskaźnik bezrobocia w strefie euro.

Ostatnio pokazał on minimalny spadek do 10 procent, choć przez ostatnie miesiące utrzymywał się na poziomie 10,1 procent. Także w tym przypadku inwestorzy nie będą raczej zaskoczeni. Ciekawie zapowiada się za to publikacja wskaźnika nastrojów w przemyśle w USA. Według prognoz ma on szansę sięgnąć najwyższego poziomu w historii, podobnie jak to było wczoraj w przypadku wskaźnika Chicago PMI.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)