Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

GPW: Dobry dzień, przeciętny tydzień, słaby miesiąc

0
Podziel się:

Dzięki tylko bardzo dobrej końcówce dzisiejszej sesji inwestorzy kończą tydzień na minimalnych plusach. W skali miesiąca zanotowali straty i to największe od roku.

GPW: Dobry dzień, przeciętny tydzień, słaby miesiąc

Od początku dzisiejszego handlu ton wydarzeniom na parkiecie nadawał KGHM, który przed sesją podał bardzo dobre wyniki finansowe za IV kwartał. Gigant miedziowy zarobił na czysto ponad 600 mln zł, czyli ponad dwa razy więcej niż w analogicznym okresie 2008 roku. KGHM wspierały także Polimex-Mostostal, do którego zakupu zachęcają analitycy ING, Cyfrowy Polsat oraz Lotos. I to właśnie akcje tej spółki okazały się najbardziej opłacalną inwestycją dzisiejszej sesji. W samej jej końcówce podczas fixingu ich kurs wystrzelił w górę, kończąc sesję ponad 6,7 procent powyżej czwartkowego
zamknięcia.

Wyraźny wzrost ponad 5 procent zanotowały w ostatnich minutach handlu także akcje BRE. Ponad 4 procentowym zyskiem mogą się także pochwalić posiadacze akcji Polimexu-Mostostału, KGHM, Cyfrowego Polsatu i BZWBK. Ponad 3 procent i nieco poniżej tego poziomu zarobili akcjonariusze PKO BP, Pekao SA, Getin Holdingu i PKN Orlen.

Dzięki znacznym wzrostom akcji największych spółek, indeks je grupujący zakończył sesję na ponad 3 procentowym plusie. To najwięcej od początku roku.

Powodów bardzo dobrej końcówki notowań w końcówce sesji nie można tłumaczyć tylko wyższym od oczekiwań tempem wzrostu amerykańskiej gospodarki, która urosła w IV kwartale 2009 roku o 5,9 proc. (prognoza: 5,6 procent). Nie zachęciła ona bowiem zbytnio amerykańskich inwestorów do zakupów akcji na początku handlu na Wall Street. Wydaje się, że ich apetyt powstrzymały gorsze wyniki sprzedaży domów na rynku wtórnym w styczniu. Zamiast 5,5 mln domów, czego oczekiwali analitycy, nabywców znalazło jedynie 5,05 mln domów.

Możliwe, że rodzimi inwestorzy uznali, że lutowe spadki były jednak zbyt głębokie i teraz jest dobry moment do zakupów akcji, szczególnie dużych spółek, z których część pochwaliła się ostatnio bardzo dobrymi wynikami (Lotos, KGHM).

Dzięki wzrostom w końcówce sesji indeks największych spółek zakończył tydzień na minimalnych plusach. Kilkadziesiąt minut przed zakończeniem handlu niewiele na to wskazywało. Od początku tygodnia inwestorzy w Warszawie chętniej pozbywali się akcji niż je kupowali. Jedynie poniedziałkową sesję WIG20 zakończył na niewielkim plusie.

W wtorek już tak dobrze nie było. Pomimo, że przez cały dzień na większe spadki nie chciała bohatersko pozwolić TPSA, to w końcówce sesji po informacji o pogorszeniu się nastrojów wśród amerykańskich konsumentów indeks zakończył dzień ponad na 1 procentowym minusie.

Zmiany nastawienia inwestorów do akcji nie zmieniła także Rada Polityki Pieniężnej, która w środę na pierwszym posiedzeniu w nowym składzie nie podjęła decyzji o zmianie stóp procentowych. Mocny negatywny impuls przyszedł w czwartek zza oceanu, gdy się okazało, że w ubiegłym tygodniu do urzędów pracy zgłosiło się 496 tys. osób, a nie 461 tys. jak wcześniej oczekiwano. Ta informacja miała większe znacznie dla inwestorów niż zyski PKN Orlen, który zarobił w IV kwartale 2009 roku ponad 300 mln zł, po gigantycznej stracie rok wcześniej, gdy spółka stracił 4,8 mld złotych.

Pomimo rekordowego wzrostu indeksu WIG20 w tym roku podczas dzisiejszej sesji, luty zakończył się na największym minusie od roku. WIG 20 stracił prawie 5 procent. Na ponad 3 procentowym minusie zakończył miesiąc WIG.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)