Łukasz Pałka, godz. 17.40
Dzisiejsza sesja na warszawskiej giełdzie nie przyniosła jasnej odpowiedzi na pytanie, w którą stronę podążą główne indeksy w najbliższych dniach. Handel kończymy na poziomach zbliżonych do wczorajszych.
Przy braku istotnych informacji makroekonomicznych inwestorzy nie podejmowali dzisiaj zdecydowanych ruchów dotyczących kupna bądź sprzedaży akcji. Również na pozostałych europejskich parkietach brakowało im zdecydowania.
Główne indeksy warszawskiej giełdy podczas wtorkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wśród spółek z indeksu WIG20 zdecydowanie wyróżniał się dzisiaj Boryszew, którego kurs na koniec sesji zyskiwał ponad 4 procent. Inwestorzy chętnie kupowali też akcje banku Pekao oraz koncernu PGNiG.
Na rozstrzygnięcia dotyczące dalszych nastrojów na giełdzie najprawdopodobniej przyjdzie nam poczekać do jutrzejszego wieczora. Poznamy wówczas informację po ostatnim posiedzeniu Fed, która może stać się pretekstem do dalszych spekulacji dotyczących przyszłości programu QE3 w USA.
GPW: Czy jest dzisiaj szansa na odbicie?
Łukasz Pałka, godz. 15.45
Handel na nowojorskiej giełdzie rozpoczął się od wzrostów głównych indeksów. Do końca dnia nie napłyną już do nas żadne istotne dane makroekonomiczne.
Sesja na Wall Street rozpoczęła się z przewagą kupujących akcje. To między innymi efekt dobrze rozpoczętego sezonu wyników kwartalnych spółek. Na warszawskiej giełdzie nie mamy za to co spodziewać się wyraźnych zmian nastrojów do końca dnia. WIG20 waha się w okolicach wczorajszego zamknięcia.
WIG20 na tle głównych indeksów w Europie podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Indeksy warszawskiej giełdy kolejny dzień z rzędu mają problem z wyraźniejszym odbiciem. WIG20 w ostatnich dniach zachowywał się gorzej od głównych wskaźników na pozostałych europejskich parkietach. Większe zmiany mogą nastąpić dopiero jutro. Poznamy wtedy między innymi decyzję RPP w sprawie stóp, a na rynek napłyną również istotne dla inwestorów zapiski po ostatnim posiedzeniu Fed.
GPW: Sytuacja coraz bardziej przypomina wczorajszą sesję
Maciej Rynkiewicz, godz. 13.20
Indeks WIG20, przy obrotach na całym rynku dobijających do pół miliarda złotych, zyskuje około 0,2 procent. Nastroje na europejskich rynkach, po obiecującym początku, robią się coraz gorsze.
Przebieg dzisiejszej sesji coraz bardziej przypomina wczorajsze notowania, które rozpoczęły się od procentowych plusów, a skończyły dzień w pobliżu zera. Niemiecki DAX zyskuje 0,2 proc., francuski CAC40 rośnie o około 0,6 procent.
Dzisiejsze notowania najważniejszych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Negatywny wpływ na rynki akcji w najbliższym czasie może mieć wydana przez HSBC rekomendacja _ niedoważaj _ dla europejskich papierów. Analitycy obniżyli ją z obowiązującej wcześniej _ przeważaj _. Ekonomiści wskazali między innymi na problemy we Włoszech i na Cyprze. HSBC wykonało zaś odwrotny ruch dla akcji z USA.
GPW: Udany start notowań. Czy będzie powtórka z rozrywki?
Maciej Rynkiewicz, godzina 9:25
Po publikacji stosunkowo dobrych wyników przez amerykańską spółkę Alcoa, inwestorzy na GPW liczą na wzrosty na światowych rynkach akcji i akceptują większe ryzyko. Indeks WIG20 na otwarciu wzrósł o 0,56 procent. Podobnie zaczęła się wczorajsza sesja, jednak inwestorzy na koniec dnia liczyli straty.
Dobre nastroje na giełdzie w Warszawie wspierają wciąż rekordowo niskie rentowności polskiego długu. Zwiększony popyt na krajowe papiery dłużne w dużej mierze wynika z zainteresowania zagranicznych inwestorów.
Dzisiejsze notowania WIG20. Na żywo w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Obciążeniem dla notowań w ciągu dnia mogą być poranne informacje z Niemiec - saldo tamtejszego handlu zagranicznego zamknęło się na poziomie plus 17 miliardów euro. Składowe raportu wskazują na spadek wartości zarówno eksportu i - nieoczekiwany - importu.
Wcześniej w nocy pojawiły się również informacje na temat poziomu inflacji w marcu w Chinach. Wskaźnik CPI spadł w ujęciu rocznym do 2,1 proc. z 3,2 proc. Oczekiwania ekonomistów wynosiły około 2,4 procent. Wskaźnik PPI spadł zaś w marcu do -1,9 proc. z -1,6 proc. rok do roku.
Ruszył sezon wyników na najważniejszej giełdzie świata. Jaka będzie reakcja GPW?
Maciej Rynkiewicz, godzina 22:45, 8. kwietnia
Poniedziałkowa sesja, która na europejskich giełdach rozpoczęła się nawet od procentowych wzrostów, a zakończyła w pobliżu piątkowych poziomów zamknięcia, nie napawa optymizmem inwestorów liczących na wzrosty cen akcji. Przeciwwagą dla minorowych nastrojów mogą być jednak najnowsze doniesienia z amerykańskiego rynku akcji.
WIG20 rozpoczął tydzień od wędrówki o ponad procent w górę, by zamknąć się na symbolicznym, 0,07-procentowym minusie. Niemal identyczna sytuacja panowała na giełdach na Starym Kontynencie - na przykład niemiecki DAX ostatecznie uratował jedynie 0,05-procentowy plus. Może to świadczyć, że inwestorzy w najbliższym czasie oczekują większych spadków i teraz wykorzystują dogodne okazje by pozbyć się akcji.
Notowania najważniejszych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Niemal zupełnie odwrotnie wyglądała jednak sesja na Wall Street. W chwili pierwszego dzwonka indeksy znajdowały się na poziomach piątkowych zamknięć i z minuty na minutę traciły na wartości. Z biegiem sesji sytuacja uległa jednak nieznacznej poprawie i S&P500, Dow Jones i Nasdaq kończą dzień odpowiednio na 0,6, 0,3 i 0,3.-procentowych plusach. To dobry symptom na najbliższą sesję.
Zmienność podczas notowań w gruncie rzeczy była jednak symboliczna, co świadczy o tym, że inwestorzy w USA stronią od ryzyka. Czeka ich bowiem sezon wyników finansowych spółek notowanych przy Wall Street. Symbolicznie już rozpoczął je aluminiowy gigant Alcoa, który przebił oczekiwania analityków. Okazało się, że zysk na akcję zamknął się na poziomie 11 centów, zaś przychód wyniósł 5,83 miliarda dolarów. Analitycy spodziewali się, że spółka wypracuje 0,08 dolara na akcję, względem 10 centów w analogicznym okresie minionego roku. Przychody w raportowanym okresie miały zaś spaść o dwa procent, do poziomu 5,88 miliarda dolarów.
Spółka podała również, że w 2013 roku spodziewa się wzrostu popytu na aluminium o siedem procent. Rynek motoryzacyjny ma wzrosnąć w przedziale od procenta do czterech procent. Alcoa prognozuje, że dużo więcej urośnie jednak branża lotnicza, w granicach od 9 do 10 procent. W handlu posesyjnym - tuż po publikacji wyników - papiery spółki poszły w górę.
Teoretycznie udane rozpoczęcie sezonu nie tylko ma symboliczny wymiar. Twierdzi się bowiem, że powiązana ze sporą liczbą spółek Alcoa w pewnym stopniu determinuje obraz nadchodzących publikacji - produkty tej firmy trafiają do wielu gałęzi przemysłu, w tym motoryzacji, transportu lub sektora wydobywczego. Okazuje się jednak, że najnowsza historia korelacji wyników spółki z Lever House i reszty rynku wcale nie jest tak duża. Jeszcze w tym tygodniu danymi pochwalą się między innymi JPMorgan Chase i Wells Fargo.
Wydaje się, że to właśnie doniesienia z amerykańskiego rynku, a nie najnowsze informacje z Europy będą podczas najbliższej sesji w centrum uwagi inwestorów. Co prawda na wtorek zaplanowano kilka publikacji makroekonomicznych, jednak ich kaliber będzie dużo mniejszy, niż miało to miejsce podczas poniedziałkowej sesji. Należy jednak wymienić publikację o szwajcarskim rynku pracy, bilans handlu zagranicznego w Niemczech i we Francji oraz wyniki produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii.
Doniesienia o nieco większej wadze dopłyną w nocy - chodzi tu przede wszystkim o protokół z ostatniego, przełomowego posiedzenia Bank of Japan, podczas którego zadecydowano o znacznym rozszerzeniu planu skupu aktywów. Równie ważna może okazać się publikacja na temat inflacji w Chinach - ekonomiści spodziewają się, że indeks CPI w ujęciu rocznym wyniósł w marcu 2,4, względem 3,2 procent w lutym.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej