Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Dzień średniaków

0
Podziel się:

Przy coraz gorzej radzącym sobie sektorze największych spółek zdecydowanie pozytywnie wyróżniał się segment średniaków. mWIG korzystając z wzrostów banków i deweloperów wyszedł na nowe tegoroczne szczyty i zdołał utrzymać ten poziom do końca dnia.

GPW: Dzień średniaków

*Poniedziałkową sesję gracze rozpoczęli w bardzo dobrej atmosferze. WIG20 od razu otworzył się na dwuprocentowym plusie i nawet odrobinę nie dawał po sobie poznać, że po ostatnim okresie dwóch tygodni wzrostów może dojść do jakiejkolwiek korekty. *

Dodatkowo rosnące indeksy zachodnich giełd utwierdzały popyt w przekonaniu, że poniedziałek musi być kolejnym dobrym dniem.

Bykom sztuka utrzymania indeksu udawała się zaledwie przez godzinę, ponieważ potem zbyt wysokie otwarcie bez kontynuacji wzrostów zaczęło skłaniać do realizacji zysków. Skutkowało to szybkim zejściem do poziomu neutralnego przy którym rynek zatrzymał się na parę godzin.

Następnie po stabilizacji kupujący próbowali jeszcze raz rozpocząć wzrosty, ale tym razem też się to nie udało, a podaż bez żadnych wyraźnych powodów zareagowała silniejszą kontrą i rynek znalazł się już na poziomie piątkowych miniów, których obrona dla byków stanowiła swego rodzaju punkt honoru. Po tym osłabieniu WIG20 ze swoimi 0,5 proc. spadkiem był najgorszym indeksem w Europie, ale rosnący obrót sugerował, że chętnych na przecenione akcje nie brakuje. W tej słabnącej atmosferze pozytywnie wyróżniały się PKO BP i KGHM.

Przy coraz gorzej radzącym sobie sektorze największych spółek zdecydowanie pozytywnie wyróżniał się segment średniaków. mWIG korzystając z wzrostów banków i deweloperów wyszedł na nowe tegoroczne szczyty i zdołał utrzymać ten poziom do końca dnia. Kolejny raz potwierdzenie w notowaniach znalazła zatem koncepcja, że mniejszym i bardziej elastycznym spółkom szybciej uda się wyjść z kryzysowej sytuacji i w nadchodzącym okresie raportów kwartalnych to właśnie tam będzie można znaleźć prawdziwe perełki.

Jedyna dziś informacja makro była wybitnie dobra. Sprzedaż nowych domów w USA zwiększyła w ciągu miesiąca o 11 proc., czyli najbardziej od ośmiu lat. Nominalnie ilość sprzedanych domów jest najwyższa od listopada ubiegłego roku. Dla graczy to już kolejny sygnał, że rynek nieruchomości powoli łapie oddech i można będzie oczekiwać lepszych danych, chociażby w piątek o wstępnym szacunku amerykańskiego PKB za drugi kwartał 2009 roku.

Ostateczne zakończenie symbolicznym spadkiem nie oznacza nic konkretnego. Na podstawie dzisiejszych danych spokojnie można wypchnąć indeks na nowe szczyty, a jednocześnie fakt, że wszystkie wskaźniki pokazują wykupienie rynku sugeruje, że korekta lub przynajmniej stabilizacja w okolicy 2100 jest nie do uniknięcia. Jej fakt będzie widoczny zwłaszcza po obrotach, które w przeciwieństwie do dzisiejszej sesji będą zdecydowanie niższe.

ZOBACZ TAKŻE:

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)