Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

GPW: Europejczycy przestraszyli się kłopotów Grecji

0
Podziel się:

Wyprzedaż akcji na zdecydowanej większości europejskich parkietów spowodowana obniżką ratingu dla Grecji.

GPW: Europejczycy przestraszyli się kłopotów Grecji

WIG20 znalazł się jednak zdecydowanie pod kreską na zakończenie poniedziałkowej sesji. Głównymi przyczynami były duże spadki Banku Handlowego oraz negatywne informacje dotyczące greckiego długu.

Indeks blue chipów zamknął się 1,11 proc. poniżej piątkowego kursu odniesienia. Lepiej zachowały się indeksy małych i średnich spółek, które straciły ponad 0,3 procenta.

Podobna przecena dotknęła Frankfurt i Paryż. W pobliżu piątkowego poziomu wahały się wartości indeksów w Londynie i Nowym Jorku. Hiszpański indeks IBEX35 był najsłabiej zachowującym się indeksem w Europie - spadł o ponad 2 procent.

Tylko trzy spółki z WIG20 zakończyły dzień na plusach - Lotos (1,37 proc.), TP SA (0,56 proc.) i Tauron (0,49 proc.).

Artur Nawrocki, godz. 15.30

GPW: Inwestorzy przejęci losami Grecji

Agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła ocenę kondycji finansowej greckiej gospodarki. Dotychczasowy rating wynosił _ BB- _, natomiast agencja przycięła go do _ B _. Po tej informacji niedźwiedzie zyskały przewagę.

**Tracą wszystkie najważniejsze polskie indeksy. WIG20 zniżkuje 0,19 proc., a mWIG40 i sWIG80 spadają odpowiednio -0,41 proc. i -0,56 procenta.

Podobne nastroje można zaobserwować w Europie Zachodniej. Słabo zachowują się indeksy we Francji i Niemczech, tracące ponad 1 procent. Relatywnie mocniej zachowuje się giełda londyńska tracąca minimalnie, bo 0,14 procenta. S&P500 otworzył się na niewielkich plusach, zyskując na stracie 0,12 procenta.

Rynek pozbywa się papierów Banku Handlowego, który - paradoksalnie - pokazał niezłe wyniki. Zyski okazały się być lepsze niż rok temu i zgodne z prognozami analityków. Słabo również radzi sobie PBG, które od dłuższego czasu znajduje się w silnym trendzie spadkowym.

Arkadiusz Droździel, godz. 13.00

GPW: Giełdy w Europie nie dają nadziei na wzrosty

Przewaga sprzedających akcje na zdecydowanej większości europejskich parkietów powoduje, że również na GPW nieco więcej mają oni do powiedzenia.

Po porannym nieznacznym wzroście WIG20 obecnie znajduje się w okolicach piątkowego zamknięcia. Tracą natomiast na wartości indeksy małych i średnich spółek.

Skala spadków na warszawskim parkiecie jest jednak i tak znikoma w porównaniu do sytuacji europejskich parkietach. W Paryżu i Frankfurcie indeksy tracą około procent, a w Londynie pół procent.

Poprawa nastrojów a rynkach surowcowych nadal przekłada się na wzrosty spółek surowcowych, ale ich skala jest niższa niż na początku handlu.

GPW: Inwestorzy liczą na odrobienie strat

Arkadiusz Droździel, godz. 9:50

Odreagowywanie ubiegłotygodniowych spadków przez spółki surowcowe przekłada się na nieznaczne wzrosty indeksów warszawskiego parkietu.

Najlepiej wypada WIG20, który zyskuje około 0,3 procent. Nieco mniejsze wzrosty są udziałem sWIG80, a minimalnie poniżej piątkowego zamknięcia znajduje się mWIG40.

Nieznaczne wzrosty są głównie zasługą poprawy kondycji spółek surowcowych, które w ubiegłym tygodniu zostały poddane wyraźnej przecenie w wyniku gwałtownych spadków na giełdach surowców.

Wraz z odbiciem na rynku ropy i miedzi lepiej wypadają Lotos i KGHM, które zyskują ponad jeden procent. Najwięcej tracą natomiast papiery Banku Handlowego. To efekt wyników banku za pierwszy kwartał, które nie zachwyciły inwestorów. Zysk netto, który choć był wyższy o 30 mln zł niż przed rokiem, to okazał się minimalnie gorszy od oczekiwań.

GPW: Są szanse na wzrosty. Nawet na nowe szczyty

Paweł Zawadzki, godz. 6:00

Dobre dane z amerykańskiego rynku pracy, wyhamowanie spadków na rynku surowcowym i deklaracje ministrów finansów strefy euro, że Grecja nie zbankrutuje powinny dodać sił chętnym do kupowania akcji. Mimo ostatnich spadków WIG20 od szczytu dzieli jedynie nieco ponad 2 procent.

Po czterech spadkowych sesjach na Wall Street, piątek przyniósł ocieplenie nastrojów panujących wśród giełdowych inwestorów. To przede wszystkim efekt zdecydowanie lepszych od oczekiwań danych o wzroście zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych.

Po dwóch godzinach notowań główne indeksy amerykańskiego parkietu zyskiwały już po 1,5 procent. Były to jednak ich dzienne maksima. W drugiej fazie sesji inwestorów zaniepokoiły spekulacje dotyczące wystąpienia Grecji ze strefy euro. Indeksom udało się utrzymać wzrosty, jednak ich skala mocno się skurczyła.

Informację o wystąpieniu ze strefy euro natychmiast zdementowano. Obawy o Grecję, której może nie wystarczyć wart około 110 mld euro pakiet pomocowy, w krótkim terminie powinny zmniejszyć zapewnienia ministrów finansów strefy euro, według których restrukturyzacja greckiego długu nie będzie potrzebna.

W ubiegłym tygodniu mocno niepokoiła giełdowych graczy także sytuacja na rynku surowcowym. Przecena srebra, złota, czy ropy naftowej wcale nie musi jednak oznaczać spadków cen akcji. Po pierwsze, tańsza ropa to dla wielu przedsiębiorstw niższe koszty, a zatem wyższe zyski, po drugie - niższa inflacja i co za tym idzie, oddalająca się w czasie perspektywa podwyżek stóp procentowych w USA.

Dodatkowo wielu inwestorów w ostatnich miesiącach zainteresowało się surowcami licząc, że ten rynek już zawsze będzie _ tarczą _ na wszelkie negatywne napływające ze świata informacje (trzęsienie ziemi w Japonii, zamieszki w Afryce). W efekcie ceny _ poszybowały w górę _.

Teraz paradoksalnie część kapitału może przepłynąć na relatywnie spokojniejszy, a jednocześnie znajdujący się _ sporo w tyle _ za surowcami - rynek akcji. Szczególnie, że potencjał do dalszych wzrostów pokazują wyniki finansowe prezentowane przez giełdowe spółki.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/115/t124019.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/komentarze/artykul/gpw;smierc;bin;ladena;surowcowy;krach;i;zapisy;na;akcje;bgz,65,0,824641.html) GPW: Śmierć bin Ladena, surowcowy krach i zapisy na akcje BGŻ
Warto jednak pamiętać, że zapewnienia o tym, że _ Grecja nie zbankrutuje _ mogą sprawić, że w grę będą musiały wejść kolejne dziesiątki miliardów euro przeznaczonych na pomoc finansową dla niej i innych zadłużonych europejskich krajów.

Z kolei kontynuacja gwałtownej wyprzedaży surowców zdecydowanie zwiększyłaby awersję do ryzyka na całym rynku finansowym, co z pewnością nie pozostałoby bez znacznie większego niż obecnie wpływu na giełdy.

WIG20, mimo spadkowego pierwszego tygodnia maja, obronił najbliższe wsparcie znajdujące się w okolicach 2850-2860 punktów. Obecnie jego kurs znajduje się w okolicach krótkoterminowej linii trendu poprowadzonej przez dołki z lutego i marca. Gdyby nie udało się jej obronić, ważnym testem siły kupujących będzie poziom 2800 punktów.

Inwestorzy w tym tygodniu będą czekali przede wszystkim na czwartek. Wówczas poza cotygodniową liczbą nowo zarejestrowanych bezrobotnych na rynki napłynie informacja o produkcji przemysłowej w strefie euro, sprzedaży detalicznej w USA oraz amerykańskiej inflacji producentów (w piątek uzupełni ją inflacja konsumencka). W ostatnim dniu tygodnia poznamy także wstępne dane o PKB w eurolandzie (I kwartał).

Z rodzimego rynku - w środę Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję o wysokości stóp procentowych w Polsce. Te najprawdopodobniej pozostaną na niezmienionym poziomie, zatem stopa referencyjna wciąż będzie wynosić 4 punkty procentowe.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)