Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

GPW: Fatalny koniec, dzięki USA

0
Podziel się:

Kolejne dane makroekonomiczne z USA pogrążyły nasze krajowe byki.

GPW: Fatalny koniec, dzięki USA

Marek Knitter, godzina 16:54* Kolejne dane makroekonomiczne z USA pogrążyły nasze krajowe byki. *

Rynek akcji w Warszawie rozpoczął sesję słabo. Nikt się raczej nie spodziewał większego przełomu, chociaż pozostał cień szansy na odbicie w górę przed rozpoczęciem notowań w USA. Tam kontrakty terminowe wskazywały na pozytywny początek. Jednak tamtejsze byki przybiły do ściany fatalne dane makro.

Publikowany przez Conference Board indeks zaufania amerykańskich konsumentów we wrześniu nieoczekiwanie spadł do 48,5 pkt. i miał najniższą wartość od lutego. Na naszym parkiecie z indeksu WIG20 jedynie PZU i PGNiG zdołały utrzymać się nad kreską. Po ponad 2 procent straciły dzisiaj takie spółki jak: PGE, Lotos, Asseco Poland, BRE, PKN Orlen i PKO
BP
.

Z interesujących informacji jaka się pojawiła dotyczy nowej wiceprezes Tauronu. Od nowego miesiąca stanowisko to obejmie była wiceminister Joanna Schmid. Nie jest to jednak debiut tej osoby w spółkach publicznych. W latach 2001-2007 Schmid była wiceprezesem zarządu ds. finansowo-operacyjnych w Funduszu Górnośląskim w Katowicach. Zasiadała w radach nadzorczych spółek giełdowych, m.in. Fabryki Obrabiarek Rafamet SA, BEEF-SAN SA, domów maklerskich i towarzystw funduszy inwestycyjnych. Wydaje się, że informację o nowym członku zarządu Tauronu przyjęli inwestorzy, gdyż akcje spółki wzrosły dzisiaj o 0,33 procent.

Ostatecznie indeks WIG20 zamknął się na poziomie 2572 punktów, co oznacza spadek o 1,15 procent. Obroty na całym rynku wyniosły ponad 1,6 mld zł. 210 spółek zanotowało spadek cen swoich akcji, a 106 - wzrost.

Marek Knitter, godzina 15:54* Początek sesji na Wall Street przynosi dramatyczny spadek głównych indeksów. *

Dane dotyczące cen nieruchomości w Stanach Zjednoczonych były zbliżone do prognoz rynkowych. Inwestorzy obawiają się najwyraźniej znacznie słabszych oczekiwań konsumentów. Te z kolei dane będą opublikowane około godziny 16.

Indeksy w USA najpierw wzrosły, aby natychmiast spaść i to bardzo dynamicznie. W efekcie wszystkie większe wskaźniki w Europie również zanurkowały pod kreskę. Nasz indeks WIG20 najwyraźniej nie zamierza się tym razem przeciwstawić negatywnym ruchom i podąża w ślad za pozostałymi.

Marek Knitter, godzina 14:18* Na rynku nastąpiło lekkie odrobienie strat. Byki najwyraźniej boją się atakować nowe szczyty. *

Kupujący stoją obecnie w miejscu. Z takiego dreptania w miejscu niewiele jednak w tej chwili wychodzi. Zarówno możemy pogłębić spadki jak i zakończyć sesję nieco powyżej wczorajszego zamknięcia. Na pobicie niedawnego szczytu raczej zabraknie inwestorom paliwa w postaci dobrych danych z USA.

W USA poznamy m.in. indeks cen domów oraz indeks zaufania konsumentów. Wydaje się, że inwestorzy na Wall Street raczej spodziewają się dobrych informacji. Z największych spółek na GPW nadal mocno tracą banki i spółki surowcowe. Jedynie tylko 3 emitentów utrzymuje się jeszcze nad kreską. Na całym rynku spadają notowania 211 spółek, a 89 rosną.

Marek Knitter, godzina 12:18* Na rynku akcji kupujący nie mają siły, aby ponownie wynieść indeks powyżej 2600 punktów. *

Bez silniejszego impulsu byki zakończą dzisiejszą sesję pod kreską. Jedyną szansą dla nich są ewentualne odbicia w górę na Wall Street. Kontrakty terminowe na tamtejsze indeksy jak na razie wskazują na pozytywny początek notowań, ale bez większego entuzjazmu. Wiele mogą zmienić dane makro, które zostaną po południu opublikowane w USA.

Z indeksu WIG20 najwięcej tracą spółki surowcowe i finansowe. PKN Orlen i Lotos tracą po około 1,4 procent. KGHM również nie może wybić się w górę i spada o 1,3 procent. Zaledwie kilka spółek notuje wzrosty, a wśród nich PGNiG i CEZ. Niestety to za mało, aby mogło to wywrzeć większe wrażenie na niedźwiedziach.

Paweł Zawadzki, godz. 9:23

Po spadkowej sesji na Wall Street pod kreską wystartowała większość europejskich parkietów giełdowych. Indeks największych spółek notowanych w Warszawie traci obecnie niecałe 0,7 procent.

Znacznie mniejsze spadki obserwujemy w przypadku średnich i małych spółek. mWIG40 traci 0,2 proc., a sWIG80 0,1 procent.

Inwestorów do kupowania akcji nie zachęciły nieco lepsze od oczekiwań nastroje niemieckich konsumentów. Indeks je obrazujący wyniósł 4,9 pkt, choć prognozowano odczyt na poziomie 4,3 punktu. Symbolicznie w górę zrewidowane też dane z poprzedniego miesiąca.

Obecnie w WIG20 rosną tylko dwie spółki. 0,5 proc. zyskują akcje GTC, a o 0,2 proc. rośnie cena akcji Polimeksu. Druga ze spółek już po zakończeniu wczorajszej sesji poinformowała o nowym kontrakcie za niemal 130 mln złotych. Powyżej 1 proc. w indeksie największych spółek tracą natomiast Pekao SA (-1,4 proc.) oraz Cyfrowy Polsat (-1,1 proc.).

GPW: Zadecydują nastroje konsumentów?

Paweł Zawadzki, godz. 6:06

Wczorajsze spadki na Wall Street nie powinny mocno przestraszyć handlujących na GPW. Choć zwiększają szansę na to, że notowania rozpoczniemy pod kreską, to inwestorzy z podjęciem kluczowych decyzji mogą wstrzymywać się do publikacji wiadomości z gospodarki.

Pierwszą w tym tygodniu sesję inwestorzy za Oceanem zakończyli w nie najlepszych nastrojach. Pod nieobecność istotnych danych ze światowej gospodarki główne indeksy, przez większość notowań, znajdowały się symbolicznie pod kreską. Kiedy wydawało się, że uda im się finiszować na minimalnych plusach, atak sprzedających spowodował, że sesję zakończyły wyznaczając dzienne minima.

Za ciosem podczas wczorajszej sesji nie poszli także inwestorzy z warszawskiego parkietu i po bardzo udanym piątku, kiedy pokonana została psychologiczna bariera 2,6 tys. punktów, nie kontynuowali wzrostów. Do kupowania akcji w początkowej fazie notowań nie zachęciły ich nawet sporo mocniejsze niż w Warszawie piątkowe wzrosty na Wall Street.

Oznacza to, że handlujący akcjami wciąż nie są przekonani, co do kontynuacji ruchu w górę. Bo choć WIG20 w cenach zamknięcia wyznaczył już nowe tegoroczne maksimum, to uwzględniając kursy w ciągu dnia, wciąż znajduje się poniżej szczytu z 15. kwietnia na poziomie 2619 punktów.

Wczorajsza sesja jednak w żadnym wypadku nie pokazuje siły sprzedających. Niewielkie spadki i znacznie mniejsze niż podczas wzrostów obroty świadczą o tym, że inwestorzy _ łapali oddech _. Ogólne nastroje na światowych parkietach są pozytywne, a mające na nie największy wpływ amerykańskie indeksy wciąż znajdują się powyżej przebitych niedawno oporów.

Czy uda im się tam utrzymać, a tym samym, czy my będziemy mogli liczyć na kolejne szczyty? O tym powinny decydować dane z gospodarki. A podczas dzisiejszej sesji, w przeciwieństwie do wczorajszej, ich nie zabraknie. Szczególnie tych obrazujących nastroje panujące wśród konsumentów.

Kalendarz publikacji rozpoczynają wiadomości z Eurolandu – indeks zaufania niemieckich konsumentów i wstępne dane o inflacji CPI (również w Niemczech) oraz wydatki konsumentów we Francji. Kluczowe tradycyjnie będą jednak dane z największej światowej gospodarki. O 15-tej poznamy wskaźnik obrazujący zmianę cen domów jednorodzinnych w 20 amerykańskich metropoliach, a o 16-tej zaprezentowany zostanie indeks zaufania konsumentów w USA.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)