Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

GPW: Gracze nie mogą się zdecydować

0
Podziel się:

Początek sesji przyniesie kontynuację wczorajszych wzrostów. Nie należy jednak spodziewać się wielkiego wybuchu popytu.

GPW: Gracze nie mogą się zdecydować

Początek sesji przyniesie kontynuację wczorajszych wzrostów. Nie należy jednak spodziewać się wielkiego wybuchu popytu.

Po piątkowym przeciągnięciu po deskach indeksów, byki nie czują się zbyt silne. Wczorajsza sesja pokazała, że brakuje większej chęci do robienia zakupów. Wydaje się, że na rynku pozostała garstka największych graczy w postaci niektórych TFI i OFE. W przypadku tych pierwszych najbardziej ciążą im zamykane jednostki funduszy akcyjnych. Z kolei OFE mają środki, ale zbyt długo nie będą wstanie kreować całego rynku.

Jak na razie wydaje się więc, że indeks WIG20 będzie się poruszał przez jakiś czas pomiędzy 2000-2100 punktów. Na poniższym wykresie z wczorajszej sesji jasno widać, że byki nie radzą sobie dobrze nawet wtedy kiedy inne parkiety ostro pną się w górę.

Niestety wydaje się, że podczas kolejnych notowań inne rynki będą szły nadal w górę, a my będziemy czekać kiedy inwestorzy indywidualni rozpoczną zakupy. Czy wystarczą uspokajające słowa ze strony rządu, NBP i ZBP? Pożyjemy zobaczymy, choć mamy szansę na naprawdę duże wzrosty.

Nadal jednak trwa wycofywanie środków przez zagranicznych inwestorów z naszego regionu. Na ich rodzimych rynkach sytuacja bardzo ciekawie się rozwija i pojawia się coraz więcej opinii jak i środków, które będą wspierać banki. Nie ulega wątpliwości, że stoimy na granicy recesji, która nie sprzyja wielkim inwestycjom na rynkach akcji. Warto więc jeszcze przytoczyć kilka ciekawszych spostrzeżeń ekonomistów jak i inwestorów.

Jak podała jedna z agencji informacyjnych założyciel spółki Microsoft, Bill Gates, przewiduje, że gospodarka USA zmierza w kierunku _ całkiem znaczącej recesji _, a stopa bezrobocia może osiągnąć swój szczyt na poziomie ponad 9 proc. z obecnych 6,1 proc. Nie trudno wyobrazić sobie jak to wpłynie na wydatki konsumentów w Stanach Zjednoczonych. Z kolei nasi wschodni wielcy sąsiedzi również niepokoją się o stan swojej gospodarki.

Według Maksima Oreszkina, ekonomisty z OAO Rosbank rosyjska gospodarka może wejść w recesję. Obaj mają oczywiście rację. Rosja może boleśnie odczuć spadek popytu na ropę. Z drugiej jednak strony jest to zbyt duży rynek zbytu, który trudno będzie w dłuższym terminie ignorować. Wystarczy również werbalne zapewnienie Władimira Putina, że własność prywatna będzie chroniona, aby na tamtejszy rynek powrócili ponownie zagraniczni inwestorzy.

Z kolei członek rady EBC Lorenzo Bini Smaghi w wywiadzie dla Repubblica TV oświadczył, że rząd USA popełnił błąd pozwalając na bankructwo banku Lehman Brothers Holdings. Podobnego argumentu użył w wywiadzie dla Der Spiegel Peter Bofinger, który jest doradcą gospodarczym niemieckiego rządu. Jak widać nie tylko Polacy są mądrzy po szkodzie, a nie dużo wcześniej. Nie ulega jednak wątpliwości, że dopuszczenie do upadku tak dużego i starego banku przyczyniło się do zachwiania zaufania w stosunku do całego systemu finansowego. Jest to jednak skutek podjętych dużo wcześniej działań przez instytucje finansowe w USA.

George Soros uważa, że na świecie skończyła się pewna epoka. Chodzi oczywiście o globalny model gospodarczy oparty na amerykańskim dolarze. Jego zdaniem Ameryka znalazła się w impasie a inicjatywę w tej chwili powinny przejąć Chiny. Co do tej kwestii najzupełniej się z nim zgadzam. Moje obawy rodzi jednak to, że jeżeli władze Chin nie poradzą sobie z pojawiającym się kryzysem w swoim kraju, to może dojść do rebelii, której efekty dla całego świata będą trudne do przewidzenia.

W USA sesje zakończyły się zwycięstwem byków. Indeks Dow Jones zyskał aż 11,08 proc., a S&P 500 ponad 11,5 proc.. Z kolei Nasdaq wzrósł o 11,8 proc. Jeżeli giełdy w Azji również zakończą się tak silnymi wzrostami, to nasz parkiet nie pozostanie w tyle za resztą świata. Może tym razem wystarczy nam dobrych chęci na dłużej.

Autor jest analitykiem Money.pl

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)