Łukasz Pałka, godz. 17.40
Bykom tylko na chwilę udało się dzisiaj przejąć kontrolę i spowodować odbicie indeksu WIG20. Sesję kończymy jednak ze stratą sięgającą prawie 2 procent.
Pod znakiem spadków przebiegł dziś również handel na europejskich parkietach, a w USA główne indeksy utrzymują się w okolicach piątkowego zamknięcia.
Zobacz notowania głównych indeksów w Polsce i na świecie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Pretekstem do kupna akcji po południu stały się lepsze dane makroekonomiczne z USA na temat nastrojów w przemyśle oraz wydatków na budownictwo. Poprawa nastrojów nie przerodziła się jednak w euforię. Głównie dlatego, że nastroje wciąż psuje temat Grecji i jej ewentualnego bankructwa.
Najsłabszą spółką w WIG20 był dzisiaj KGHM, który stracił prawie 5 procent. Ponad 4 procent w dół poszły również notowania spółek surowcowych PKN Orlen oraz Lotosu.
GPW: Lepsze dane z USA. Byki ruszą do kontrataku?
Łukasz Pałka, godz. 16.10
Sesja na nowojorskiej giełdzie rozpoczęła się od spadków głównych indeksów. Teraz jednak znajdują się już one w okolicach piątkowego zamknięcia. W Europie przeważają spadki.
Notowania głównych indeksów w Polsce, Europie i w USA Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Tematem numer jeden, który wprowadza dużą niepewność na rynku, wciąż pozostaje dzisiaj Grecja i groźba jej bankructwa. Inwestorzy wciąż żyją obawami o strefę euro, bo politycy ciągle nie wypracowali jasnego scenariusza dotyczącego pomocy zadłużonym krajom i całej strefie euro.
Pozytywny sygnał nadszedł za to z USA, gdzie ostatni wskaźnik nastrojów w przemyśle okazał się lepszy od prognoz, przy jednoczesnym wzroście wydatków na budownictwo. To może nieco poprawić sytuację na GPW, ale jest mało prawdopodobne, by WIG20 zakończył dzień na plusie.
GPW: WIG20 znów mocniej w dół
Łukasz Pałka, godz. 15.15
Główny indeks warszawskiej giełdy po chwilowym odbiciu znów spada, tracąc już niecałe 3 procent wobec piątkowego zamknięcia. Również sesja za Oceanem zapowiada się na minusach.
Zobacz kurs WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Po południu sytuacja na rynku robi się nieco bardziej nerwowa, co widać również na rynku walutowym, gdzie doszło do kolejnej w ostatnich dniach interwencji NBP. Na GPW mocny prawie 6-procentowy spadek notuje KGHM.
GPW: Duży niepokój inwestorów. Powód dobrze znany
Łukasz Pałka, godz. 13.25
Pierwsza sesja nowego kwartału upływa pod znakiem wyprzedaży akcji. Inwestorzy realizują zyski po ubiegłotygodniowym odbiciu, a WIG20 znów otarł się o 2100 punktów. Byki nie dają jednak całkowicie za wygraną.
Przecena dotyka dzisiaj również inne indeksy na GPW. Wszystkie tracą około 2 procent.
Zobacz kurs indeksów na GPW podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Na minusach są również dzisiaj wszystkie pozostałe parkiety w Europie. Powód niepokojów i pretekstów do wyprzedaży niezmienny: Grecja i zagrożenie związane z jej bankructwem i zablokowaniem środków na dalszą pomoc z Unii Europejskiej. Sprawa dobrze już znana inwestorom, jednak wciąż budząca spore obawy.
Jak zwykle cierpią na tym najbardziej spółki surowcowe i banki, które są najbardziej podatne na zmiany koniunktury na rynku. Widać to najlepiej po obecnych notowaniach blue chipów na GPW.
GPW: Czerwono w Europie
Artur Nawrocki, godz. 11.15
Żadna ważniejsza, europejska giełda nie znajduje się dzisiaj nad kreską. Wyjątkiem tu nie jest warszawski parkiet, który po mocnym tąpnięciu na początku sesji, nieco złagodził swój spadek. Zmienność nadal jest duża.
Indeks blue chipów spada 2,4 procenta. Notowania pogorszyły jednak mniejsze przedsiębiorstwa. MWIG40 spada 1,8 procenta, a sWIG80 zniżkuje ponad 2 procent.
Zobacz notowania na najważniejszych europejskich parkietach
Spadek podobny do GPW notują giełdy we Frankfurcie i Paryżu. Zdecydowanie lepiej radzi sobie Londyn (-1,6 proc.), który ma mniejszą ekspozycje na kryzys strefy euro. Niedźwiedzie zniechęcił, także zaskakujący odczyt indeksu PMI dla Wielkiej Brytanii. Analitycy spodziewali się wartości 48,5 punktu. Ostatecznie wskaźnik wyniósł 51,1 punktu.
Odpowiednie wskaźniki dla Niemiec i strefy euro okazały się być bliskie oczekiwań analityków i raczej nie wpłynęły na sytuację rynkowo. Zawiodły dane ze Szwajcarii - widać, że droga waluta w końcu odciska swoje piętno na gospodarce Helwetów.
Fatalną wyglądają także średnie firmy z polskiej giełdy. Jedynie dwa walory są na plusie - Eurocash i KOV. W WIG20 na plus udało się wyjść ukraińskiemu Kernelowi.
GPW: Mocny cios na początek
Artur Nawrocki, godz. 9.15
Zgodnie z oczekiwaniami inwestorzy sesję zaczęli od zdecydowanej sprzedaży. Indeks WIG20 spadł do poziomu blisko 2100 punktów. Poziom jest kluczowy, gdyż jego przełamanie otworzy drogę spadkowi o następne 100 punktów.
WIG20 traci 3,33 proc., z kolei małe i średnie przedsiębiorstwa radzą sobie zauważalnie lepiej. Strata mWIG40 i sWIG80 jest średnio dwa razy mniejsza.
Nastrojów nie poprawił odczyt PMI dla Polski. Wskaźnik, choć wyższy do 50, okazał się być gorszy od prognoz. Analitycy przewidywali 51,05 punktu, ostatecznie wartość wyniosła 50,2 punktu.
Spadkiem dotknięta jest każda spółka z WIG20. Najwięcej tracącymi blue chipami jest KGHM oraz deweloper GTC - obie spółki tąpnęły ponad 5 procent. Najlepiej radzą sobie PZU, TPSA oraz PKN Orlen - zniżkując "tylko" 1,5 procenta.
GPW: Wracamy do spadków
Artur Nawrocki, godz. 8.46
Na dzisiejszej sesji byki będą miały szalenie trudne zadanie, co nie znaczy, że niemożliwe. Na ratunek kupującym mogą przyjść wskaźniki wyprzedzające, o ile okażą się być zaskakująco dobre.
Skąd zatem złe nastroje? Głównym powodem jest załamanie indeksów w zeszły piątek na Wall Street. Indeks S&P500 stracił 2,5 procenta, podobnie NASDAQ i Dow Jones. Wiadomość tym bardziej niepokojąca, że o skali spadku zadecydowała sama końcówka notowań za Oceanem. To nie zapowiada dobrego początku na polskiej giełdzie.
Oznacza to, że WIG20 odbije się o linii trendu spadkowego i z dużym prawdopodobieństwem zejdzie w okolice 2100 punktów a tam spotka pierwsze poważne wsparcie. Po jego przełamaniu indeks będzie mógł zejść nawet do poziomu 2000 punktów, który ma szczególne znaczenie psychologiczne.
WIG20 w ostatnim kwartale
Cały czas w tle mamy kryzys zadłużeniowy w strefie euro oraz zagrożenie globalną recesją. Już dzisiaj wskaźniki wyprzedzające pozwolą nam częściowo odpowiedź na pytanie czy wchodzimy w drugą fazę kryzysu finansowego.
Faktycznie, poniedziałek minie nam pod znakiem najpopularniejszego wskaźnika wyprzedzającego - PMI dla przemysłu (ISM w Stanach Zjednoczonych). Jego konstrukcja opiera się na ankietach wysyłanych do przedsiębiorstw przemysłowych z pytaniami odnoszącymi się do zmian w zatrudnieniu, produkcji, stanie zapasów, zamówieniach czy dostawach. Dokładne pytania mogą się różnić między krajami, w których ankiety są przeprowadzane, aczkolwiek struktura i interpretacja pozostaje taka sama.
Dzięki PMI dowiemy się dzisiaj o koniunkturze w przemyśle Polski, Szwajcarii, Niemiec, Strefy Euro, Wielkiej Brytanii czy USA (ISM). Odczyty powyżej 50 punktów będą oznaczały poprawę, natomiast poniżej - pogorszenie sytuacji w przemyśle. Napłyną także o sprzedaży detalicznej z kraju Helwetów.
W dalszej części tygodnia poznamy dane o zamówieniach w USA, będziemy mogli posłuchać przedstawicieli władz monetarnych Stanów Zjednoczonych (Fed) i strefy euro (EBC). Zostaną opublikowane także wskaźniki wyprzedzające dla usług, a Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzje odnośnie stóp procentowych w Polsce.
Pod koniec tygodnia banki centralne Eurolandu i Wielkiej Brytanii zadecydują o wysokości podstawowych stóp procentowych. Dowiemy się także o stanie niemieckiego przemysłu oraz sytuacji na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach