Końcówka sesji zdecydowanie należała do byków. Impulsy do kupna akcji przyszły z Zachodu gdzie indeksy na giełdach we Francji i Niemczech zyskują ponad 2 procent, powodem zwyżki były wieści z Grecji.
Dobre nastroje to zasługa inwestorów posiadających greckie obligacje, którzy godzą się na dobrowolna wymianę obligacji. Reuters podaje, że z dużym prawdopodobieństwem będzie ich więcej niż 66 procent, co umożliwi także użycie klauzuli CAC. Zgoda większci wierzycieli zachęci jednak do przelania pierwszej transzy drugiego pakietu pomocowego Grekom.
Zobacz, jak zakończył sesję WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Siłą WIG20 były banki, które zyskiwały blisko 3 procent (PEKAO SA, BRE Bank). Najgorzej spisały się akcje PBG, które straciły ponad 12 procent. Obroty wyniosły ponad miliard złotych.
GPW: 13 procent w dół. To zaważyło na WIG20
Artur Nawrocki, godz. 17.12
Na zachowaniu WIG20 zaważyła wiadomość o tym, że PBG potrzebuje kapitału. Spółka rozważa emisję akcji lub obligacji zamiennych. Spółka traciła prawie 13 procent.
Inwestorzy odczytali tą informację jako sygnał sprzedaży akcji, gdyż może zwiastować kłopoty finansowe. Również istotne były dane z amerykańskiego rynku pracy. Analitycy spodziewali się, że chętnych po zasiłek dla bezrobotnych będzie 350 tysięcy. W rzeczywistości wnioskodawców było 362 tysiące.
Zobacz jak dzisiaj zachowuje się WIG20 wraz z akcjami PBG Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Nieco zapędy kupujących w Europie ostudził też Mario Draghi, choć decyzja o utrzymaniu stóp procentowych była spodziewana, a jego wypowiedź miała umiarkowany ton, to obniżył prognozy dotyczące gospodarki Eurolandu. Na Wall Street indeks S&P500 zyskuje 0,74 procenta.
W WIG20 mocno traci PGE (2,65 proc.), które może pomniejszyć zysk netto o miliard złotych ze względu na spory z dostawcami. Lider wśród blue chipów jest TVN, który zyskuje ponad 2 procent.
GPW: Kupujących coraz więcej. Czy wystarczy im sił?
Paweł Zawadzki, godzina 11:52
Według najnowszych doniesień - na zamianę greckich obligacji wyraża zgodę już niemal 80 procent prywatnych wierzycieli. To zachęca giełdowych graczy do kupowania akcji.
Najbardziej prestiżowy indeks GPW - WIG20 - rośnie już o około 1 procent. Inwestorzy, z podobnym zaangażowaniem, kupują także akcje średnich i małych spółek.
Zobacz przebieg notowań na warszawskiej GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej * notowania mWIG40 i sWIG80 opóźnione o 15 minut
Podana przez media, liczba chętnych na zamianę greckich obligacji na papiery o niższej wartości i dłuższym terminie, oznacza, że również pozostali wierzyciele mogą zostać zmuszeni do takiego działania. To uspokaja rynki, bowiem znacznie oddala widmo niekontrolowanego bankructwa przygniecionego długami kraju.
Czy kolejni inwestorzy ruszą do kupowania akcji, a skala wzrostów na zakończenie sesji będzie jeszcze większa? Na to pytanie pomoże odpowiedzieć Mario Draghi. EBC, jak twierdzi większość ekonomistów, dziś nie zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych. Tym większe znaczenie będzie miało to, co szef banku powie na konferencji prasowej. Inwestorzy szczególnie mocno wyczekują wszelkich informacji dotyczących kolejnych operacji pobudzania płynności na rynku finansowym.
GPW: Atmosfera na giełdach coraz lepsza, ale...
Paweł Zawadzki, godzina 09:50
Poprawa atmosfery na giełdach to efekt wiary, że dziś napłyną pozytywne wiadomości dotyczące greckich obligacji. Inwestorzy wolą jednak zachować ostrożność i wstrzymują się z odważniejszymi decyzjami.
Po pierwszych trzech kwadransach notowań na GPW wszystkie najważniejsze indeksy utrzymują się powyżej wczorajszych zamknięć. Tylko indeks grupujący średniaki (mWIG40) zyskuje więcej niż 0,5 procent.
Zobacz notowania WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Ostatnie, choć nieoficjalne, dane mówią, że na wymianę greckich obligacji na papiery o niższej wartości i dłuższym terminie zapadalności zgodę wyraża już 60 procent posiadaczy greckiego długu.
Jeśli na taki _ manewr _ zdecyduje się co najmniej trzy czwarte inwestorów - będzie to korzystna wiadomość dla rynków finansowych. Choć co pewien czas powinny napływać kolejne informacje, oficjalny komunikat poznamy zapewne dopiero po zakończeniu sesji.
Pozytywne impulsy napłynęły także z USA i Azji. Wszystkie amerykańskie indeksy kończyły sesję ponad 0,5-proc. wzrostami, a zdecydowanie niższy niż oczekiwano spadek PKB w Japonii poskutkował ponad 2-proc. wzrostem głównego wskaźnika giełdy w Tokio.
Ateny znów popsują nastroje na giełdzie?
Łukasz Pałka, 07.03, godzina 22:55
Temat Grecji wraca jak bumerang. Na szczęście inwestorzy są już uodpornieni na tego typu informacje. Dlatego trudno spodziewać się, by kolejne negatywne wieści mogły radykalnie popsuć nastroje.
W czwartek wieczorem mija termin, do którego banki i inne instytucje finansowe miały podjąć decyzję, czy zgadzają się na wymianę posiadanych obligacji greckich na papiery o mniejszej wartości i dłuższym terminie zapadalności. I, jak to w _ greckim serialu _ bywa, zapewne do ostatniej chwili nie będzie wiadomo, czy wszyscy zgodzili się na takie rozwiązanie czy też nie. W ostateczności jednak inwestorzy nie mają zbyt dużego wyboru, bo w razie braku akceptacji planu ryzykują jeszcze wyższe straty.
Na rynku panuje więc spokój, a nawet przewagę w środę po południu zaczęli zyskiwać kupujący akcje. Było to widać nie tylko w Warszawie, ale również na nowojorskiej giełdzie, gdzie indeks Dow Jones wreszcie odbił się po największym w tym roku spadku.
Główne indeksy na Wall Street podczas środowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Dlatego też informacje z Grecji, choć oczywiście ważne, nie powinny mieć znaczącego wpływu na czwartkowe notowania. Warto jednak posłuchać tego, co będzie miał do powiedzenia szef Europejskiego Banku Centralnego na temat rozwoju sytuacji gospodarczej w strefie euro. Jego konferencja jest zaplanowana na godzinę 14.30.
Wcześniej poznamy informacje na temat produkcji przemysłowej w Niemczech. Analitycy spodziewają się, że za ostatni miesiąc odnotujemy wzrost o 1,1 procenta. Byłaby to bardzo dobra informacja, zwłaszcza ze względu na to, że miesiąc wcześniej widzieliśmy spadek o 2,9 procenta, co było najgorszym wynikiem od 2009 roku.
Dobre nastroje powinny również podtrzymać informacje, które napłyną z USA. Po środowych danych z amerykańskiego rynku pracy na temat wzrostu zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, również cotygodniowe wieści na temat liczby tzw. nowych bezrobotnych nie powinny negatywnie zaskoczyć inwestorów.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej