WIG20 oscyluje w okolicach czwartkowego zamknięcia. Nieco lepiej radzą sobie mWIG40 i sWIG80, które zyskują nieznacznie na wartości.
Analitycy Fitch zapowiedzieli, że nadadzą Grecji rating _ ograniczonej niewypłacalności. _To reakcja na porozumienie przywódców krajów eurolandu w sprawie pomocy dla tego Greków.
Spadek zainteresowania akcjami jest także wynikiem gorszych od oczekiwań wyników Caterpilara. Spółka produkująca sprzęt budowlany w drugim kwartale zarobiła mniej niż oczekiwali analitycy. A powszechnie się uważa, że kondycja tej spółki obrazuje stan gospodarki światowej. Jest ona bowiem największym producentem nie tylko sprzętu budowlanego, ale także dla przemysłu wydobywczego.
Wśród spółek z WIG20 najlepiej radzą sobie PKN Orlen i GTC. Akcje tych spółek drożeją ponad trzy procent.
GPW: Brak euforii wśród inwestorów
Łukasz Pałka, godz. 12.35
Nastroje na europejskich parkietach są dziś zdecydowanie lepsze niż w Polsce. GPW co prawda na plusach, ale euforii na razie nie widać.
Polscy inwestorzy z dużym dystansem podeszli do uchwalenia pomocy dla Grecji. Widać, że sytuacja na rynku jest znacznie spokojniejsze niż w ostatnich dniach, ale WIG20 mimo tego na razie stoi w miejscu, utrzymując się w okolicach wczorajszego zamknięcia.
Wśród spółek z WIG20 najwięcej zyskują PKN Orlen oraz GTC. Obie spółki rosną o ponad 2 procent. Rekomendacja kupna od DM PKO BP na razie niezbyt pomaga akcjom Bogdanki, które zyskują około 0,5 procent.
GPW: Lekka wyprzedaż. WIG20 na przekór Europie
Łukasz Pałka, godz. 10.10
Handel na giełdzie rozpoczął się od niewielkiej korekty po wczorajszych wzrostach. Byki zmierzą się z obroną poziomu 2700 punktów na WIG20. Mają spore szanse.
Efekty wczorajszego unijnego szczytu przyniosły więcej uspokojenia na rynkach. Widać to zwłaszcza na rynku walutowym, gdzie frank szwajcarski zaczął się wreszcie osłabiać, a złotych zyskuje w stosunku do wszystkich głównych walut.
Europejskie giełdy notują wzrosty, z czego najszybciej, bo o ponad 4 procent, rośnie główny indeks we Włoszech. Mocno idą w górę również notowania na niemieckim parkiecie. W Polsce WIG20 na razie waha się w okolicach wczorajszego zamknięcia, a od początku sesji lekką przewagę mają sprzedający akcje. To jednak zupełnie nie przesądza jeszcze o wyniku dzisiejszej sesji.
GPW: To już koniec trzymiesięcznej korekty?
Artur Nawrocki, godz. 7.40
Zgodnie z giełdowym przysłowiem_ kupuj plotki sprzedawaj fakty, _ akcje na otwarciu dzisiejszej sesji powinny zostać sprzedane. Jednak rzeczywistość giełdowa jest nieco bardziej skomplikowana - takiego impulsu byki raczej nie zlekceważą.
Jeśli ostatnie trzy miesiące miały być jedynie korektą, w przypadku WIG20 sięgającą nawet 10 procent, to prawdopodobnie jest to najlepsza pora i pretekst by ją skończyć. Pretekst nie byle jaki, bo będąca tematem nr 1 - Grecja dostała kompleksowy pakiet pomocowy - zakładający _ selektywną niewypłacalność _. Rynki żywiołowo zareagowały wczoraj na nieoficjalne doniesienia ze szczytu liderów strefy euro.
Doszukując się analogii w przeszłości. Nie można nie porównać tego kryzysu zadłużeniowego do kryzysu rosyjskiego z 1998 roku. Wtedy także upadł słynny fundusz LTCM zarządzany m.in. przez noblistów. W tamtym okresie również na rynkach mieliśmy do czynienia z paniką, jednak trwała ona zaledwie 3 miesiące. Po kwartale na rynki wróciły bycze nastroje pompując osławioną _ bańkę internetową _.
WIG 20 w trzech ostatnich miesiącah ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-3 month&de=today&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&w=460&h=250&cm=1 )
Pojawił się dobry sygnał kupna otwierający drogę indeksu do poziomu 2800 punktów. Wygenerowany został impuls w postaci białej świecy z długim dolnym cieniem (świece - japońska technika analizowania wykresu) - przy dosyć wysokich obrotach. Z drugiej strony prawdopodobnie część inwestorów będzie chciała zrealizować wczorajsze zyski. Pamiętać tez należy o nierozwiązanej kwestii limitu zadłużenia w USA, która cały czas stanowi ważny czynnik ryzyka.
Nie poznamy dzisiaj zbyt wiele informacji makroekonomicznych, aczkolwiek czeka nas publikacja raportu instytutu Ifo w Niemczech, który obrazuje nastroje dotyczące koniunktury w przemyśle. Analitycy spodziewają się wartości 113,8 punktu. Później spłyną dane o zamówieniach w przemyśle strefy euro. Oczekuje się wzrostu 10 procent w stosunku do poprzedniego roku.