Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Huśtawka nastrojów

0
Podziel się:

Po słabym początku indeksy poszły w górę, aby ponownie spaść. WIG20 oscyluje w okolicach wczorajszego zamknięcia.

GPW: Huśtawka nastrojów

Marek Knitter, godzina 13:08

Na wynik indeksu WIG20 bardzo mocno wpływają słabe zachowania się kursów akcji Pekao, PKO BP i KGHM Polskiej Miedzi. W tym ostatnim przypadku nie pomagają spadające ceny miedzijak i kolejna zmiana strategii dotycząca sprzedaży Telefonii Dialog.

Notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy wskazują na przewagę niedźwiedzi. Jednak dobre wyniki kwartalne Intela jak i JP Morgan mogą jeszcze zmienić scenariusz. Poza tym tym razem same wyniki kwartalne mogą nie pomóc. Przed nami bowiem jeszcze sporo danych makro.

Paweł Zawadzki, godz. 09:37

*Indeks największych spółek rozpoczął notowania na poziomie niemal identycznym do tego, na którym zakończył wczorajszą sesję. Wygląda na to, że inwestorzy czekają na publikowane dziś dane makro. *

Zwyżka na Wall Street tym razem nie przełożyła się na wzrostowe otwarcie notowań na warszawskim parkiecie.Jednak pół godziny po rozpoczęciu notowań indeks WIG20 nieco się umocnił i zwyżkuje aktualnie około 0,3 procent.


Najlepiej radzącymi sobie spółkami spośród indeksu WIG20 są Cersanit i Lotos, których papiery drożeją o 1,7 procent. Sam indeks idealnie odzwierciedla zachowanie większości spółek, z których większość nieznacznie zwyżkuje lub traci. Najbardziej odstają od reszty akcje Telekomunikacji Polskiej, które tracą niemal 1 procent. Według _ Parkietu _ przychody TPSA spadły w pierwszych czterech kwartałów 2009 więcej niż 7,6 procent (1-3 kwartał).

Na szerokim rynku najbardziej zyskują akcje Pamapolu (niemal 8 proc.). Spółka jest bliska podpisania kontraktu wartego około 72 mln złotych.

GPW: Inwestorzy mogą liczyć na małe wzrosty

Arkadiusz Droździel, godz. 06:00

Niewielkie wzrosty za oceanem dają inwestorom nadzieję, że także i na rodzimym parkiecie przeważać będą kupujący akcje.


Wczorajsza sesja na GPW, a szczególnie druga jej część, gdy spadki zanotowały wszystkie główne indeksy poza sWIG80, nie dawała zbytnich nadziei, by dzisiaj inwestorzy mogli cieszyć się wzrostami na rodzimym parkiecie.

Przeświadczenie to umacniały gorsze od oczekiwań dane, jakie napłynęły z gospodarki amerykańskiej.

Tamtejsi inwestorzy praktycznie je jednak zignorowali i główne indeksy osiągnęły najwyższy poziom od końca września 2008 roku (Dow Jones) lub minimalnie od niego odbiegały (S&P 500 i Nasadq).

Nadspodziewanie dobre zakończenie sesji na Wall Street nie daje jednak podstaw, by rodzimi inwestorzy rzucili się dzisiaj do zakupów akcji. Ich reakcją będzie co najwyżej nie pozbywanie się już posiadanych. Inwestorzy oczekują bowiem bardziej zdecydowanego impulsu.

Przymierzający się do kupna z utęsknieniem wypatrują aż na nasz rynek szerszym strumieniem napłynie kapitał zagraniczny, a noszący się z zamiarem sprzedaży akcji czekają na spadki na giełdach europejskich i amerykańskich.

Do zmiany nastawienia nie przekonają ich zapewne także dzisiejsze dane, jakie napłyną z polskiej, jak również amerykańskiej gospodarki. O godz. 14:00 GUS poda poziom deficytu na rachunku obrotów bieżących w listopadzie (w październiku - 991 mln euro, a prognoza: -975 mln euro). Fajerwerków nie należy się także spodziewać po gospodarce amerykańskiej. Uwagę może przykuć co najwyżej produkcja przemysłowa w grudniu (prognozuje się wzrost o 0,6 procent), a w szczególności indeks nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan, który ma osiągnąć poziom 73,8 pkt. (miesiąc wcześniej wyniósł 72,5 punktów).

W tej sytuacji inwestorzy będą zapewne się skupiać na pojedynczych spółkach, szczególnie tych z sWIG80 i mWIG40, które podały ostatnio lub podadzą dzisiaj informacje o dużym dla nich znaczeniu.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)