Łukasz Pałka, godz. 17.10
Po długim majowym weekendzie inwestorzy wrócili do gry w bardzo dobrych nastrojach. Indeks WIG20 wybił się wyraźnie powyżej poziomu 2,3 tysiąca punktów.
Bardzo dobre doniesienia z amerykańskiego rynku pracy, które poznaliśmy pod koniec ubiegłego tygodnia, pozytywnie wpłynęły na nastroje wśród graczy w poniedziałek. Inwestorzy chętnie kupowali akcje blue chipów. Obroty były niższe, bo giełda w Londynie dziś miała wolne.
Notowania głównych indeksów w Europie podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Bardzo dobrą sesją mają za sobą posiadacze akcji spółki Synthos, której akcje poszły w górę o ponad 4 procent. W górę szły też akcje Asseco Poland, zyskując 4 procent. Najważniejsze dzisiaj informacje makroekonomiczne - wskaźniki PMI w europejskim sektorze usługowym - okazały się zgodne z prognozami.
GPW: Dobre nastroje utrzymają się do końca sesji?
Łukasz Pałka, godz. 15.45
Popołudniowe nastroje na warszawskim parkiecie są dobre. Sesja w Nowym Jorku rozpoczęła się w okolicach ostatniego zamknięcia.
Wskaźnik WIG20 zyskuje aktualnie ponad 0,8 procent, umacniając swoją pozycję powyżej poziomu 2.300 punktów. Publikacja wskaźników PMI ( w większości zgodnych z prognozami) nie miała większego wpływu na nastroje wśród inwestorów.
Indeks WIG20 na tle głównych wskaźników w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wśród spółek z WIG20 najwięcej zyskuje Asseco Poland, której kurs idzie w górę o ponad 3 procent. Mocno tracą za to notowania spółki Eurocash.
GPW wciąż górą. Inwestorzy czekają na...
Paweł Zawadzki, godzina 12:52
Mieszane dane z europejskiej gospodarki nie zmieniły zbyt wiele na giełdowych parkietach. Warszawa w dalszym ciągu radzi sobie sporo lepiej niż Frankfurt, czy Paryż. Dziś inwestorzy czekają już tylko na wystąpienie szefa EBC.
Indeks największych spółek notowanych na GPW - ciągnięty w górę przez drożejące o około 2 procent akcje KGHM - aktualnie zyskuje 0,7 procent. Tym samym wciąż wypada zdecydowanie lepiej niż najważniejsze indeksy giełd w Niemczech i Francji.
Zobacz, jak WIG20 radzi sobie na tle niemieckiego DAX-a i francuskiego CAC-a Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Sytuacji nie zmieniły dane makro. Sprzedaż detaliczna w strefie euro zgodnie z oczekiwaniami spadła o 0,1 proc., obrazujący nastroje europejskich inwestorów indeks Sentix lekko rozczarował (odczyt: -15,6 pkt, prognoza:-14,6 pkt), a odzwierciedlający aktywność gospodarczą w usługach w strefie euro indeks PMI wypadł lekko powyżej rynkowych prognoz (odczyt: 47 pkt, prognoza: 46,6 pkt).
Na dziś to już jednak koniec istotnych informacji z gospodarki. Kalendarium publikacji makro z USA jest bowiem całkowicie puste. Warto zwrócić natomiast uwagę na - zaplanowane na 15-tą - wystąpienie Mario Draghi'ego. Po czwartkowej decyzji EBC trudno spodziewać się _ czegoś zupełnie nowego _, ale nie zmienia to faktu, że inwestorzy będą pilnie śledzić jego przebieg i szukać wskazówek, które mogą zdecydować o zamknięciu dzisiejszej sesji w Europie.
GPW odrabia "zaległości". WIG20 w górę, ale...
Paweł Zawadzki, godzina 09:40
Polska giełda wystartowała dziś znacznie lepiej niż najważniejsze parkiety w Europie, a WIG20 odrabia zaległości z piątku. GPW wówczas nie pracowała, a Wall Street - po znakomitych danych z rynku pracy - wyznaczyła kolejne rekordy wszech czasów. Wielkiej chęci do kupowania akcji jednak nie widać.
Indeks największych spółek notowanych w Warszawie wystartował na niespełna 0,8-procentowym plusie. Obecnie skala wzrostu skurczyła się mniej więcej o połowę. Najważniejsze wskaźniki giełd w Paryżu, czy Frankfurcie aktualnie nieznacznie tracą.
Zobacz dzisiejsze notowania WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W piątek GPW nie pracowała. W tym czasie główne indeksy Wall Street - po zaskakująco dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy (stopa bezrobocia skurczyła się do 7,5 proc., zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 165 tysięcy) - wyznaczyły nowe historyczne maksima. Stąd właśnie wynika relatywna siła warszawskiej giełdy.
Wielkiej chęci do kupowania akcji na GPW jednak nie widać. Po części odpowiadać może za to fakt, że giełda w Londynie - z powodu święta (_ May Day _) - dziś nie pracuje. To zazwyczaj skutkuje znacznie niższą wartością handlu w Warszawie. Inwestorzy z Londynu są bowiem największą grupą zagranicznych inwestorów handlujących na GPW.
Optymizm udzieli się inwestorom? Wspomóc może RPP, jeśli...
Damian Słomski, 05.05, godzina 17:35
Inwestorzy powracają do gry po majówce. Jakie nastroje będą im towarzyszyć? Patrząc na zagraniczne giełdy wydaje się, że chęci do zakupów nie brakuje. Również bliskość poziomu 2300 punktów może stanowić trampolinę. Aby jednak tak się stało, inwestorzy nie mogą być bombardowani negatywnymi publikacjami. Z poważną próbą będziemy mieć do czynienia już w poniedziałek. Nie wolno zapominać też o decyzji RPP, która zdaniem niektórych analityków może zaskoczyć.
Miniony tydzień na GPW był skrócony do zaledwie 3 sesji, z czego ostatnia wypadła w czwartek. Tymczasem w piątek, podczas gdy my świętowaliśmy rocznicę uchwalenia konstytucji, inwestorzy na światowych rynkach ochoczo kupowali akcje podbijając indeksy na kilkumiesięczne maksima. Wyjątkowo udanie finiszował niemiecki DAX, który zyskując na sesji 2,02 procent wybił się na rekordowy poziom 8122 punktów.
W piątek optymizm zagościł na rynkach akcji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Około 1-procentowe wzrosty obserwowaliśmy również w Stanach Zjednoczonych. Zresztą cały optymizm inwestorów zawdzięczamy właśnie Amerykanom, a dokładnie danym z rynku pracy. Stopa bezrobocia wyniosła tam 7,5 procent, wobec 7,6 procent w marcu. Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się zaś utrzymania na poziomie 7,6 procent. Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła o 165 tysięcy, a w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła o 176 tysięcy.
Zamknięcie głównych indeksów europejskich i amerykańskich blisko sesyjnych maksimów daje nadzieje na utrzymanie tendencji wzrostowej na początku nadchodzącego tygodnia. W przypadku GPW wzrosty są tym bardziej oczekiwane, gdyż ostatnia sesja zakończyła się blisko 0,6 procent pod kreską. Jest więc co odrabiać. Optymizm jaki pojawił się na rynkach wraz z silnym poziomem wsparcia na 2300 punktów każą raczej oczekiwać odbicia.
Notowania WIG20 w ostatnich 12 miesiącach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Zasadniczą kwestią jest trwałość tej poprawy nastrojów. Kalendarz makroekonomiczny i prognozy ekonomistów rodzą pewne wątpliwości. Już w poniedziałek przed rozpoczęciem sesji poznamy odczyty PMI dla usług w Chinach (ostatnio większość tamtejszych publikacji raczej rozczarowywało). Następnie finalne dane dotyczyć będą europejskich krajów, w tym najważniejszego, czyli Niemiec. Według szacunków wartość indeksu spadnie poniżej granicy 50 punktów do 49,2 punktów. Analogiczny wskaźnik dla całej strefy euro prognozowany jest na 46,6 punktów (poprzednio: 46,4). Warto też zwrócić uwagę na sprzedaż detaliczną, która maleje w coraz szybszym tempie licząc rok do roku.
Również we wtorek i środę w centrum uwagi będą Niemcy. Tutaj również trudno oczekiwać optymistycznych informacji. Najpierw Destatis - niemiecki urząd statystyczny - opublikuje raport dotyczący zamówień w przemyśle, a następnego dnia produkcję przemysłową. W obu przypadkach można spodziewać się spadku miesiąc do miesiąca.
Oczywiście inwestorzy z GPW nie mogą zapominać o środowym posiedzeniu RPP, która zadecyduje o wysokości stóp procentowych. Większość analityków nie spodziewa się zmian. Jednak po ostatnich krokach podejmowanych przez ECB i niektóre banki centralne rośnie presja na członków Rady. Za obniżką przemawiają m.in. najnowszy odczyt indeksu PMI dla polskiego przemysłu, który spadł do 46,9 punktów - poziomu najniższego od lipca 2009 roku. Należy więc z uwagą czekać na doniesienia z posiedzenia. Gdyby RPP zaskoczyła obniżką do rekordowo niskiego poziomu 3 procent, zapewne wywołałoby to zwiększony popyt na akcje spółek z warszawskiego parkietu.
Z kolei w czwartek na temat stóp procentowych debatować będzie Bank Centralny Anglii. Znacznie ciekawsza może być jednak cotygodniowa informacja amerykańskiego Departamentu Pracy, który ogłosi liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Będzie to bardzo ważna informacje, szczególnie dlatego że przed tygodniem ilość wniosków spadła do 324 tysięcy - najniższego poziomu od 5 lat.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej