Pozytywne informacje zza Oceanu przyczyniły się do znakomitego finiszu notowań na GPW. Indeks WIG20 przez całą sesję systematycznie rósł, by dzień zakończyć 0,65-procentową zwyżką.
Gorzej sprawowały się indeksy spółek małych i średnich. SWIG80 zyskał 0,23 proc., natomiast mWIG40 stracił 0,07 procenta.
Giełdy w Europie Zachodniej również mogły pochwalić się przyzwoitym zyskiem. Każdy z najważniejszych indeksów zyskał przynajmniej pół procenta. Z kolei niemiecki DAX zamknął się 0,84-procentowym wzrostem.
Na Wall Street byki zachęcone są zaskakująco dobrym odczytem wskaźnika wyprzedzającego dotyczącego nastrojów konsumenckich w USA. Analitycy spodziewali się wartości na poziomie 64,5. W rzeczywistości wskaźnik wyniósł 65,4 przebijając prognozy analityczne.
Spadki kontynuowane są przez srebro, które na rynku spot tracą już ponad 5 procent. Czyżby to był pierwszy sygnał ostrzegawczy przed nadchodzącą bessą na rynku surowców?
Wśród największych spółek z polskiej giełdy najlepiej spisywały się papiery nie cieszące się popularnością wśród inwestorów w ostatnim czasie. Zyskiwały TP SA (2,15 proc.), GTC (2,14 proc.) i PBG (1,88 proc.). Wśród maruderów znalazł się Lotos (-0,87 proc.) i znajdujący się od dłuższego czasu w wąskiej konsolidacji Tauron (-0,64 procenta).
GPW: Wzrosty ciekawych spółek w sWIG80
Artur Nawrocki, godz. 15.45
Na próżno szukać zmienności w blue chipach warszawskiej giełdy. Pocieszeniem mogą być cztery małe spółki, które dzisiaj sporo zyskują.
Choć sam indeks sWIG80 skupiający małe spółki nie zachwyca, to można w nim wyróżnić walory, które radzą sobie nadzwyczaj dobrze. Niemal 15 proc. zwyżkuje Calatrava Capital, natomiast w okolicach 7 procent powyżej wczorajszego zamknięcia znajdują się Cormay, Cognor i Farmacol. Ten ostatni zyskuje po podwyższeniu rekomendacji przez DM IDMSA.
Indeksy w Europie Zachodniej zachowują się podobnie do WIG20, czyli na niewielkich i umiarkowanych plusach. Pozytywnie otworzyła się również giełda w Nowym Jorku. S&P500 zyskuje 0,25 procenta. Inwestorzy za Oceanem wyczekują na dane o nastrojach gospodarstw domowych w Stanach Zjednoczonych.
Traci natomiast rewelacja rynków surowcowych -srebro. W tej chwili cena spot spada 3,5 procent, co może zaowocować silniejszą tendencją spadkową. Trzeba pamiętać, że w przypadku odwrócenia tendencji na rynku towarowych to właśnie ten metal będzie tracić najmocniej.
GPW: Inwestorzy jeszcze odpoczywają
Łukasz Pałka, godz. 13.05
Inwestorzy po dłuższym weekendzie na razie nie przejawiają zbyt dużej aktywności. Indeksy wahają się w okolicach czwartkowego zamknięcia.
Obroty na warszawskim parkiecie na razie nie są duże. Wśród blue chipów najwięcej, bo ponad 1 procent tracą spółki surowcowe Lotos oraz PKN Orlen. Około 1 procent zyskuje za to BRE Bank. Na zachodnich parkietach kupujący wzięli się do pracy i widać już niewielkie zwyżki głównych indeksów.
GPW: Bez większych zmian po otwarciu sesji
Łukasz Pałka, godz. 9.50
Pierwsza po dłuższej przerwie sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się od niewielkiej wyprzedaży akcji.
Podobnie jak w USA, również na giełdach azjatyckich niewielką przewagę mieli dzisiaj sprzedający akcje. Podobnie wygląda sytuacja w Warszawie i na giełdach europejskich. Wiele wskazuje na to, że dzisiejsza sesja nie przyniesie dużych wahań, a także obroty nie będą zbyt duże. Wśród spółek z WIG20 najwięcej zyskują PGE i PGNiG. Tracą z kolei Lotos i PKO BP.
GPW: Bliski Wschód znów popsuje nastroje?
Łukasz Pałka, godz. 6.00
Dzisiejsza sesja na europejskich parkietach po dłuższym weekendzie może rozpocząć się od niewielkiej wyprzedaży akcji. Taki rozwój sytuacji sugeruje zakończenie wczorajszej sesji w USA i jednoczesny wzrost obaw o nasilenie zamieszek w krajach Bliskiego Wschodu. Ostatnie dni znów przyniosły bowiem krwawe starcia, zarówno w Libii, jak również w Syrii i Jemenie. Dodatkowo rosnące obawy o wzrost inflacji powodują również, że inwestorzy kupują złoto i srebro, co prowadzi do wzrostu cen tych surowców do rekordowych poziomów.
Podczas gdy Europa wczoraj odpoczywała, w USA pojawiła się jednak pozytywna informacja, która może świadczyć o ożywieniu na rynku nieruchomości. W marcu w USA sprzedano 300 tysięcy nowych domów. Oznacza to wzrost o ponad 10 procent w porównaniu poprzedniego miesiąca. Dane okazały się jednocześnie lepsze od prognoz analityków, którzy spodziewali się na poziomie 280 tysięcy.
Ten tydzień przyniesie kilka ważnych wydarzeń, jak również danych makroekonomicznych. Oczy inwestorów będą zwrócone głównie w stronę USA. Już dzisiaj po południu poznamy najnowsze informacje dotyczące nastrojów konsumenckich w USA. Ale najważniejsze wydarzenie będzie miało miejsce w środę, gdy amerykański bank centralny zdecyduje o poziomie stóp procentowych. Chociaż trudno się spodziewać ich podwyżki, to duże znaczenie dla rynków może mieć komunikat i wypowiedzi członków Fed po posiedzeniu. Ben Bernanke, którego wystąpienie jest również zaplanowane na najbliższy piątek, wciąż będzie zapewniał o kontynuowaniu przez bank USA polityki wspierania gospodarki przez wykup obligacji. Tymczasem w czwartek czas na dane rynku pracy w USA, a także kwartalne dane dotyczące amerykańskiego PKB.