Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Inwestorzy łapią oddech. WIG20 mocno w górę

0
Podziel się:

Znakomitym nastrojom na światowych giełdach poddał się także rodzimy parkiet. Po dwóch spadkowych sesjach WIG20 finiszował wyraźnie nad kreską.

<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a> <br /><br /> Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

*Znakomitym nastrojom na światowych giełdach poddał się także rodzimy parkiet. Po dwóch spadkowych sesjach WIG20 finiszował wyraźnie nad kreską. W górę ciągnęły go przede wszystkim spółki korzystające na dobrej koniunkturze na rynku surowcowym. *

Dobra atmosfera na rynkach finansowych to między innymi efekt oczekiwania na to, że na szczycie państw G7 zostaną podjęte decyzje, które uspokoją sytuację spowodowaną katastrofą w Japonii. Na przeszkodzie kupującym nie stanęły natomiast dane z amerykańskiej gospodarki, z których rozczarowała jedynie produkcja przemysłowa.

Indeks największych finiszował zyskując 1,6 procent. Odpowiednio o 0,8 i 0,9 procent umocniły się wskaźniki spółek średnich i małych.

Po mieszanych danych z USA, które napłynęły na rynki jeszcze przed startem sesji na Wall Street, inwestorzy otrzymali wiadomość, którą spokojnie mogli wykorzystać jako pretekst do utrzymania dobrych nastrojów.

Pozytywnie zaskoczył bowiem wskaźnik obrazujący koniunkturę w przemyśle w rejonie Filadelfii. W marcu skoczył on z 35,9 do 43,4 punktów, czym zdecydowanie przebił oczekiwania analityków, którzy spodziewali się jego spadku do około 30 punktów.

WIG20 mocno w górę ciągnęły spółki surowcowe i paliwowe. KGHM w efekcie mocno drożejącej miedzi zyskał 3,4 procent. Z kolei powrót ropy naftowej powyżej bariery 100 dolarów za baryłkę poskutkował odpowiednio 3,5 i 2,3-proc. wzrostami cen akcji PKN Orlen i Lotosu.

Sesji do udanych nie zaliczą natomiast akcjonariusze Cyfrowego Polsatu, którego papiery zostały przecenione o ponad 2 procent. To efekt gorszych od oczekiwań wyników za czwarty kwartał ubiegłego roku. Zysk netto spółki spadł do niecałych 37 mln złotych. Prognozy mówiły, że będzie o ponad milion wyższy.

GPW: Znakomite nastroje mimo mieszanych danych

Paweł Zawadzki, godz. 14:49

Zgodne z oczekiwaniami dane z amerykańskiej gospodarki wsparły chętnych do kupowania akcji. Kupujących mocno nie przestraszył natomiast spadek produkcji przemysłowej w USA.

Trzy główne indeksy Wall Street wystartowały na ponad 1-proc. plusach. To utwierdza inwestorów w przekonaniu, że dziś wybrali właściwy kierunek.

Indeks największych notowanych na GPW spółek zyskuje niemal 1,4 procent. Ponad 0,5-proc. wzrosty obserwujemy natomiast w przypadku spółek średnich i małych.

Niemal zgodne z oczekiwaniami okazały się zarówno dane o wzroście cen, jak i liczba nowo zarejestrowanych w USA bezrobotnych. Po ich publikacji kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy poprawiły swoje notowania, co natychmiast przełożyło się na zachowanie giełd w Europie.

Mocnych spadków nie spowodowała natomiast informacja o produkcji przemysłowej w USA. Ta w lutym spadła miesiąc do miesiąca o 0,1 proc., podczas gdy analitycy oczekiwali, że wzrośnie o 0,6 procent.

Znacznie lepiej wypadła lutowa produkcja w Polsce, która przebiła oczekiwania analityków i zamiast prognozowanego w ujęciu rocznym 10-proc. wzrostu skoczyła w górę o 10,7 procent.

GPW: Rynek czeka na dane makroekonomiczne

Artur Nawrocki, godz.12.50

O 13.30 zostaną opublikowane ważne dane dotyczące inflacji konsumenckiej w Stanach Zjednoczonych. Analitycy oczekują, że wyniesie 2,1 procenta. Informacją o mniejszej wadze są cotygodniowe informacje o zasiłkach.

Inwestorzy wstrzymują się przed podjęciem decyzji inwestycyjnej. Większego ruchu spodziewać się można po odczytach pierwszych danych z USA. Niewiele później ujawnione będą dane dotyczące przemysłu zarówno z Polski, jak i gospodarki amerykańskiej.

Do tego czasu WIG20 powinien oscylować wokół poziomu 2735, czyli 0,7 procenta więcej niż na wczorajszym zamknięciu. Najmocniejszymi spółkami wchodzącymi w skład indeksu są spółki z szeroko rozumianej branży finansowej (BRE, PZU, GTC). Sprawcą największych obrotów na GPW jest KGHM, który już przyzwyczaił do pozycji lidera pod względem generowanych obrotów w czasie sesji.

GPW: Zapanowanie nad przeceną w Japonii sprzyja wzrostom

Artur Nawrocki, godz. 9.50

Indeks Nikkei225 podczas sesji na giełdach azjatyckich, szczególnie na początku bardzo silnie tracił. Jednak inwestorzy japońscy stopniowo odzyskiwali siły i sprowadzili indeks w okolice wczorajszego zamknięcia.

Ten powiew optymizmu wykorzystali kupujący w Europie. Indeks WIG20 zyskuje ponad 0,7 procent, zachowując się delikatnie słabiej niż większość europejskich parkietów. Liderem wzrostów jest rosyjski RTS zwyżkujący 1,6 procenta.

Na rynek niespecjalny wpływ miała decyzja władz monetarnych Szwajcarii, która była zgodna z oczekiwaniami. Stopy procentowe pozostały na niezmienionym poziomie.

Wyniki zaprezentowały Cyfrowy Polsat i MCI. O ile ten pierwszy nie zaskoczył inwestorów, o tyle wyniki grupy funduszy inwestycyjnych okazały się być miłą niespodzianką. Spółka zyskuje już ponad 5 procent.

GPW: Spadki indeksów w USA nie zachwycą inwestorów

Artur Nawrocki, godz. 6.02

Wczoraj notowania najważniejszych indeksów w Stanach Zjednoczonych znalazły się na najniższych poziomach w 2011 roku. Za wyprzedaż za oceanem obarcza się głównie zagrożenie wynikające z awarii elektrowni atomowych w Japonii.

Polskich inwestorów czeka dzisiaj trudne zadanie. Przy tak silnych stratach na Wall Street byki musiałby wykazać się niecodzienną determinacją, by wyciągnąć polskie indeksy na zdecydowany plus. USA traci, Europa traci, dlaczego Warszawa miałaby się wyróżniać?

Elektrownie japońskie zasilają pesymizm

Rynki bacznie obserwują to co się dzieje w pobliżu elektrowni jądrowych w Japonii. Każda, nawet najmniejsza wiadomość dotycząca reaktorów jest wykorzystywana do podejmowania decyzji inwestycyjnych. O skali tego zjawiska może świadczyć siła reakcji na amerykańskiej giełdzie po wystąpieniu europejskiego komisarza do spraw energii, który stwierdził, że sytuacja w Japonii jest poza kontrolą. Zaraz po tej przemowie indeksy na Wall Street ostro zanurkowały. Ostatnie doniesienia mówią, że w reaktorze IV w elektrowni Fukushima zaczyna brakować wody, a sam reaktor zaczyna się przegrzewać. Gdyby doszłoby do uwolnienia substancji radioaktywnych na rynkach kapitałowych zagościłaby panika i silna wyprzedaż.

Egipt, Libia, Bahrajn

Końca nie widać w niepokojach na Bliskim Wschodzie. Po względnym uspokojeniu się sytuacji w Egipcie, rewolucyjne nastroje przeniosły się do Bahrajnu. W tym państwie jednak władze reagują szybko i zdecydowanie, by za wszelką cenę nie pozwolić na to co się stało w innych krajach muzułmańskich, a w szczególności w Egipcie i Libii. Wymknięcie się spod kontroli antyrządowych manifestacji spowoduje po raz kolejny wzrosty na rynkach ropy naftowej. Wciąż bardzo niepewna jest sytuacja w Libii, ostatnie informacje napływające z tego kraju mówią, że siły Kaddafiego uzyskały przewagę i szykują się do ataku na powstańczą stolicę Bengazi.

Ważne dane makroekonomiczne

Dzień zaczniemy od decyzji w sprawie stóp procentowych w Szwajcarii. Rynek spodziewa się, że stopy pozostaną na niezmienionym poziomie. Z kolei o 13.30 zaplanowane są odczyty danych z gospodarki amerykańskiej. Jednocześnie zostaną opublikowane dane o inflacji konsumenckiej oraz cotygodniowy raport o zasiłkach dla bezrobotnych. Analitycy oczekują, że wartości wyniosą odpowiednio 2,1 procenta oraz 384 tysiące. Pół godziny później napłyną dane o produkcji w Polsce i USA. Konsensus analityczny dla dynamiki produkcji w Polsce wynosi 9,9% rok do roku, natomiast dla Stanów Zjednoczonych 0,6 procenta m/m.

Wyniki Cyfrowego Polsatu i MCI

Godnymi uwagi będą wyniki dwóch dużych spółek. Pierwsza - dostawca programów telewizyjnych rozprowadzanych poprzez satelity - Cyfrowy Polsat publikuje wyniki skonsolidowane za 2010 rok. Analitycy spodziewają, że zysk netto Cyfrowego Polsatu w IV kwartale 2010 r. wyniesie od 27,7 do 54,0 mln zł. Z kolei grupa inwestycyjna MCI spodziewa się, według wstępnych danych, że zysk netto za cały 2010 rok wyniesie 148,8 mln złotych, czyli 235 procent więcej niż przed rokiem.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)