Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Inwestorzy nie zdobyli psychologicznego poziomu

0
Podziel się:

Znakomite wyniki finansowe Apple'a i coraz bliższe rozstrzygnięcia w sprawie pomocy dla Grecji i limitu zadłużenia w USA wsparły kupujących. Rozczarowały ich jednak dane z amerykańskiego sektora nieruchomości.

<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a> <br /><br /> Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

WIG20 sesję zakończył zyskując niecałe 0,5 proc. To za mało, aby najbardziej prestiżowy indeks warszawskiej giełdy znalazł się powyżej istotnego dla dalszych wzrostów poziomu 2700 pkt. Nad kreską finiszował mWIG40, minimalnie stracił sWIG80.

Po bardzo udanej wczorajszej sesji na Wall Street na rynek napłynęły znakomite wyniki Apple'a. Spółka pochwaliła się rekordowym zyskiem, który zdecydowanie przebił oczekiwania analityków. Pozytywnie zaskoczyły także przychody. W takiej atmosferze WIG20 wystartował na 1-proc. plusie, jednak później sukcesywnie osuwał się w dół.

Kupujących lekko zniechęcił najważniejszy opublikowany dziś wskaźnik z gospodarki USA. O 16-tej okazało się bowiem, że sprzedaż domów na amerykańskim rynku wtórnym w czerwcu sięgnęła 4,77 mln domów. Tym samym była nie tylko niższa niż oczekiwania analityków (4,9 mln domów), ale także gorsza niż w poprzednim miesiącu (4,81 mln domów). To najgorszy odczyt od 7 miesięcy.

Zdecydowanej przeceny po słabych danych jednak nie było. Dziś rzecznik prasowy Angeli Merkel poinformował, że kanclerz Niemiec wierzy w jutrzejsze porozumienie w sprawie drugiego pakietu pomocowego dla Aten. Według medialnych spekulacji coraz bliższa jest także zgoda na podniesienie limitu zadłużenia w Stanach Zjednoczonych.

W WIG20 najmocniej w dół poszły akcje spółek paliwowych - PKN Orlen stracił niemal 2, a Lotos ponad 2,2 procent. Wzrostowym liderem został PGNiG, który zyskał 2,7 procent. Zaraz za nim znalazła się grupa przedstawicieli sektora bankowego - akcje Pekao SA, Banku Handlowego, PKO BP i BRE Banku podrożały od 1,5 do 2,6 procent.

GPW: Trwa walka o 2700 punktów. Wesprą Amerykanie?

Paweł Zawadzki, godzina 15:14

WIG20 przez ostatnie dwie godziny utrzymuje się w bardzo wąskim przedziale 6 punktów. Jego środek przypada mniej więcej w okolicach ważnego poziomu - 2700 punktów. Inwestorzy czekają na początek notowań za Oceanem.

Wzrosty na warszawskim parkiecie obserwujemy nie tylko w przypadku indeksu największych spółek, który zyskuje obecnie około 0,7 procent. 0,9-proc. wzrost odnotowuje mWIG40. Najsłabszy sWIG80 idzie w górę o około 0,1 procent.

Jak dotąd dzisiejszego kierunku notowań za Oceanem nie zdradzają kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy - te oscylują obecnie na symbolicznych plusach. Więcej ruchu pojawi się zapewne w okolicach 16-tej, kiedy zaprezentowane zostaną dane z amerykańskiego sektora nieruchomości.

W gronie największych notowanych na GPW spółek najlepiej radzą sobie PGNiG, BRE Bank i Asseco Poland. Ich akcje drożeją po około 2,5 procent. Indeksowi mocno ciążą CEZ i Lotos. Czeski koncern energetyczny traci ponad 4 proc., a polski koncern paliwowy niemal 3 procent.

GPW: WIG20 próbuje wyjść ponad 2700 punktów

Arkadiusz Droździel, godzina 12:45

Zapowiedź wzrostów na giełdach za Oceanem oraz dobre nastroje panujące na rynkach akcji w Europie przekładają się również na przewagę kupujących akcje na GPW.

Ich zapał jest jednak nieco mniejszy niż na początku sesji, gdy WIG20 zyskiwał ponad jeden procent i znajdował się powyżej 2700 punktów. Wyhamowały także nieznacznie mWIG40 i sWiG80.

Dalszy przebieg handlu na GPW jest uzależniony od sytuacji na Wall Street. Tamtejsi inwestorzy dowiedzą są się przed początkiem handlu ile w czerwcu sprzedano domów na rynku wtórnym. Oczekuje się, że w skali roku właściciela zmieniło 4,92 mln domów, a w maju było to 4,81 miliony.

Uwaga Amerykanów będzie jednak głównie skupiona na negocjacjach Demokratów i Republikanów w sprawie zwiększenia limitu zadłużenia rządu federalnego powyżej 14,3 mld dolarów.

Wśród spółek najlepiej radzą sobie papiery Asseco Poland i PGNiG, które zyskują ponad dwa procent. Jedynie pół procent rosną akcje PZU, pomimo że analitycy Esprito Santo wyceniają akcje ubezpieczyciela na 450 złotych.

GPW: Wieści zza Oceanu zachęcają do zakupów akcji

Arkadiusz Droździel, godz. 9:45

Rosnące szanse na osiągnięcie porozumienia w sprawie wzrostu limitu zadłużenia rządu federalnego za Oceanem oraz zdecydowanie lepsze od oczekiwań wyniki finansowe amerykańskich spółek produkcyjnych zdecydowały o wyraźnych wzrostach na Wall Street. A te zachęcają do kupowania akcji w Europie.

W Warszawie indeks największych spółek wystartował na ponad procentowym plusie i dzięki temu znalazł się powyżej 2700 punktów. Również mWIG40 i sWIG80 zyskują na wartości.

Dobre nastroje na rynkach akcji są pokłosiem wzrostów na giełdach amerykańskich. Tamtejszych inwestorów do zakupów zachęciły lepsze od oczekiwań dane z rynku nieruchomościowo-budowlanego (w czerwcu liczbę pozwoleń na budowę wydano 620 tys. a spodziewano się 610 tys. oraz rozpoczęto 630 tys. budów, a prognozowano 580 tysięcy), a także znakomite wyniki Apple (spółka zarobiła na czysto 7,3 mld dolarów a oczekiwano wyniku na poziomie 5,6 mld dolarów).

Głównym czynnikiem, który jednak spowodował, że za Oceanem ruszono na zakupy była informacja, że coraz bardziej prawdopodobne jest porozumienie Demokratów i Republikanów w sprawie zwiększenia limitu zadłużenia rządu federalnego powyżej 14,3 mld dolarów. Konsensus ma się opierać na redukcji deficytu o 3,8 bln dolarów w ciągu 10 lat dzięki obniżce części wydatków i podwyżce niektórych podatków.

GPW: Inwestorzy niechętni do kupowania akcji, zwłaszcza małych spółek

Łukasz Pałka. godz. 6:04

Zamieszanie wokół zadłużenia państw strefy euro i duży niepokój na rynku zniechęcają inwestorów do kupna akcji. Widać to zwłaszcza po małych spółkach, które tracą najwięcej.

Początek dzisiejszej sesji na warszawskim parkiecie powinien przynieść wzrosty spowodowane doskonałymi nastrojami za oceanem. Podczas wczorajszej sesji na Wall Street główne indeksy zdecydowanie odbiły po wynikach kwartalnych m.in. IBM i Coca Coli. Na dłużą metę to jednak wciąż zbyt mało, by poprawić nastroje inwestorów w Europie.

W ich przypadku kluczowe wydaje się rozstrzygnięcie sprawy kryzysu w Grecji. Inwestorzy spodziewali się, że decyzje zapadną już jutro podczas szczytu państw strefy euro, ale Angela Merkel rozwiała wczoraj nadzieje na szybkie decyzje. A im dłużej trwa niepewność wokół kryzysu w eurolandzie, tym gorzej dla giełdowych rynków.

Polska nie jest tutaj wyjątkiem. Niepewność i brak zapału do zakupu akcji widać zwłaszcza w przypadku małych i średnich spółek, które w tej chwili kompletnie nie znajdują się w polu zainteresowań inwestorów. Indeks małych spółek sWIG80 od maja stracił już ponad 10 procent, w tym samym czasie wskaźnik WIG20 poszedł w dół o 6 procent. Wyraźnie widać więc, że inwestorzy – jeżeli w ogóle decydują się za zakup akcji – to wybierają raczej duże spółki.

Można spodziewać się, że taka sytuacja potrwa do momentu, gdy zapadną wreszcie rozstrzygnięcia dotyczące Grecji, strefy euro, a także USA. W tym ostatnim przypadku można być optymistą. Barack Obama zyskuje coraz mocniejszą przewagę w walce o swój projekt oszczędności, opowiadając się między innymi za podwyżką podatków. A to dla inwestorów sygnał, że jeszcze przed drugim sierpnia na pewno dojdzie do porozumienia w amerykańskim Kongresie w sprawie podniesienia limitów zadłużenia w USA.

dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)