Wszystkie spółki z WIG-u 20 znajdują się pod kreską. Inwestorzy walczą z poziomem 2130 punktów.
Najwięcej wśród blue chipów traci teraz Bank Handlowy, akcjonariusze tej spółki stracili dziś prawie 4 procent. Blisko poziomów otwarcia znajduje się dziś Asseco Poland, a to efekt opublikowanych dziś rano wyników finansowych za pierwszy kwartał tego roku.
Najlepsi i najgorsi z WIG-u 20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Słabe wyniki spółek w Polsce idą w parze z notowaniami firm właściwie w całej Europie. Najwięcej tracą dziś Grecy (Athex Comp jest teraz ponad 4 procent na minusie), blisko poziomów otwarcia znajdują się właściwie tylko indeksy w Bułgarii. Niemiecki DAX i francuski CAC40 tracą ponad 2 procent.
Inwestorom nie pomogło otwarcie w Stanach Zjednoczonych. Najważniejsze indeksy spadły, jednak skala strat nie jest tak duża, jak w Europie. S&P500 i Dow Jones straciły prawie procent. W przypadku S&P500 ciężko znaleźć najbliższe potwierdzone poziomy wsparcia. Potencjał do spadków jest spory, silniejsze bariery są dopiero na poziomie 1320 - 1340 punktów.
Głębokie spadki na giełdach w Europie negatywnie przekładają się na notowania na warszawskim parkiecie.
Arkadiusz Droździel, godz. 12:15
Indeks największych spółek traci ponad dwa procent i tym samym zbliża się do najniższych tegorocznych poziomów zlokalizowanych w przedziale 2120-2130 punktów.
Zobacz jak zmienia się WIG20 na żywo
Głównym powodem niepokojów na rynkach finansowych jest przede wszystkim sytuacja w Grecji. Popołudniu grecki prezydent zamierza jeszcze raz spróbować nakłonić partie polityczne do zawiązania koalicji parlamentarnej. Szanse na to są jednak znikome. Nowa Demokracja oraz PASOK, czyli przez dziesięciolecia dwie główne siły polityczne kraju, które popierają plan radykalnych oszczędności, nie są w stanie stworzyć większości parlamentarnej. Brakuje im 3 głosów w 300-osobowym parlamencie.
Demokratyczna Lewica, która posiada 20 parlamentarzystów nie chce się zgodzić na kontynuację radykalnych reform, a od nich uzależniona jest dalsza pomoc dla Grecji. Komisja Europejska już grozi, że w przypadku powstania rządu, który nie będzie kontynuował reform - a na taki się zanosi po coraz bardziej prawdopodobnych kolejnych wyborach - zablokowaniem dalszej pomocy finansowej dla Grecji. Bez tych pieniędzy już w czerwcu zabraknie Grekom pieniędzy nie tylko na obsługę zadłużenia, ale także na wypłaty zobowiązań budżetu.
W Grecji nie ma nadal rządu. Na giełdach...
Arkadiusz Droździel, godz. 9:45
Przeciągający się impas w rozmowach na temat koalicji w Grecji oraz kolejna przegrana partii Angeli Merkel w wyborach regionalnych w Niemczech mocno niepokoją inwestorów na początku handlu na rynkach akcji.
Na rodzimym rynku indeksy tanieją około procenta nie ma jednak zbyt wielu chętnych do sprzedawania i kupowania akcji. Obroty wynoszą poniżej 50 mln złotych.
Zobacz jak zmieniają się indeksy na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W dalszej części sesji największy wpływ na przebieg notowań będzie mieć rozwój sytuacji w Grecji. Nadal nie wiadomo, czy uda się zawiązać koalicję. Koalicja Radykalnej Lewicy - SYRIZA, nie zamierza współrządzić Nową Demokracją oraz z Ogólnogreckim Ruchem Socjalistycznym (PASOK). Ugrupowanie Aleksa Ciprasa nie zamierza zaakceptować oszczędności, od których jest uzależniona pomoc dla Grecji. Jeżeli nie uda się sklecić koalicji, to najprawdopodobniej niezbędne będą nowe wybory, w których zwyciężą zapewne partie nieakceptujące radykalnych cięć.
Nerwowość inwestorów wywołują także wyniki wyborów regionalnych w Niemczech. W Nadrenii-Westfalii wygrali socjaldemokracji co zwiększa presję na Angeli Merkel, by zmieniła kurs swojej polityki opartej na twardym egzekwowaniu oszczędnościowej polityki gospodarczej.
Wśród spółek z WIg20 największe straty ponoszą akcjonariusze Kernela. Do kupowania akcji PKO BP nie zachęca ponad miliardowy zysk za pierwsze trzy miesiące roku.
Nie tylko Grecja w centrum uwagi. Co z akcjami na GPW?
Paweł Zawadzki, 13.05, godzina 21:30
Greccy politycy w dalszym ciągu nie mogą dojść do porozumienia. To nie najlepsza wiadomość dla inwestorów. Niezależnie jednak od tego, czy w końcu uda im się dogadać, czy może Grecję czekają kolejne wybory – temat powinien straszyć coraz mniej. Krótkoterminowe spadki są wciąż możliwe, jednak wykres WIG20 pokazuje, że nie ma już miejsca na dużą przecenę.
Po rozmowach pod przewodnictwem prezydenta Grecji, lider radykalnej lewicowej Syrizy wykluczył jej udział w koalicji. To oznacza, że pierwsza i trzecia pod względem liczby głosów partia w Grecji – Nowa Demokracja i socjalistyczny PASOK - wciąż nie mają wystarczającej liczby głosów, aby stworzyć nowy rząd.
Co prawda pojawiły się głosy, że w grę wchodzi alians z niewielką partią Demokratycznej Lewicy, jednak oficjalne decyzje na ten temat nie zapadły. Liderzy chcieliby, aby Syriza, czyli największy przeciwnik oszczędności ustalonych z UE i MFW partycypowała w porozumieniu. Na to z kolei jej zgody nie ma. Jeśli ND i PASOK nie dogadają się z którąś z mniejszych partii, Helladę czekają w czerwcu kolejne wybory.
Temat Grecji w dalszym ciągu będzie zatem wpływał na nastroje inwestorów, jednak nie powinien spowodować spustoszenia na giełdowych parkietach. Potencjalne konsekwencje są znane, a większość scenariuszy uwzględniona w cenach. Zatem, gdy tylko zapadnie decyzja, inwestorzy znów zaczną szukać swojej szansy na zarobek na akcjach.
Wykres WIG20 nafaszerowany wsparciami
Po dwóch spadkowych tygodniach maja, obecnie szanse kupujących zwiększa sytuacja na wykresie WIG20. W ubiegłym tygodniu, mimo spadku, indeks obronił najbliższe wsparcie w okolicach 2160 punktów. Dodatkowo, warto zwrócić również uwagę na fakt, że podczas ostatnich spadkowych sesji, obroty nie były duże. To oznacza, że posiadacze akcji wcale nie spieszą się do ich sprzedaży.
Zobacz, jak WIG20 radzi sobie od sierpnia 2011 roku Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Nawet, gdyby indeks zdołał przebić najbliższe wsparcie, już kilkadziesiąt punktów niżej pomagać kupującym powinny tegoroczne minima (2120-2130 pkt). Zaraz pod nimi czeka obszar 2000-2100 punktów. Przebicie jego górnego ograniczenia, jak dotąd momentalnie aktywowało kupujących akcje. Z kolei jego dolna granica nie została przetestowana od lipca 2009 roku.
W gronie czynników ryzyka i jednocześnie kwestii, którym giełdowi gracze będą przyglądać się ze szczególnym zainteresowaniem trzeba wyróżnić co najmniej trzy – hiszpański sektor bankowy (tutaj barometrem ryzyka będzie rentowność dziesięcioletnich obligacji skarbowych Hiszpanii), zapowiedzi kolejnych cięć agencji ratingowych (mam wrażenie, że nie tylko są to decyzje oczekiwane, ale również coraz mniej intrygujące inwestorów) oraz potencjalna korekta na Wall Street (warto zwrócić szczególną uwagę na wsparcie na wykresie S&P500 w okolicach 1330-1340 punktów).
Na co zwrócić uwagę?Emocji w ciągu najbliższych sesji inwestorom nie zabraknie. W tym tygodniu zapewnią je ponownie politycy, a uzupełnią dane z największych światowych gospodarek oraz wyniki finansowe za pierwszy kwartał, którymi pochwalą się największe tuzy rodzimego parkietu.
Z istotnych danych z Europy poznamy – produkcję przemysłową w strefie euro (poniedziałek), wstępne dane o PKB w Niemczech, Francji oraz całej strefie euro (wtorek), indeks nastrojów instytutu ZEW (również wtorek) oraz inflację konsumencką w Eurolandzie (środa).
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/115/124019.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/komentarze/artykul/zyski;spolek;nie;ciesza;inwestorzy;znow;w;strachu,88,0,1083736.html) *Zyski spółek nie cieszą. Inwestorzy znów w strachu * Wynikami pochwaliło się aż 8 spółek z WIG20, w tym JSW i Tauron. Zysk netto wszystkich był wyższy od oczekiwań analityków.
Ze Stanów Zjednoczonych kluczowe będą natomiast – sprzedaż detaliczna i inflacja konsumencka (oba odczyty we wtorek), liczba wydanych pozwoleń na budowę domów i rozpoczętych budów oraz produkcja przemysłowa (wszystkie w środę), liczba nowych bezrobotnych oraz wskaźnik aktywności gospodarczej w przemyśle w rejonie Filadelfii (oba w czwartek).
Kluczowe dane z gospodarki uzupełniać będą spotkania najważniejszych polityków. We wtorek Angela Merkel ma spotkać się w Berlinie z Francois Hollandem. Będzie to pierwsza oficjalna podróż zagraniczna nowego francuskiego prezydenta. W piątek natomiast rozpocznie się dwudniowy szczyt G8 w Camp David.
Warto również odnotować fakt, że w tym tygodniu swoimi osiągnięciami pochwalą się blue chipy mające największy udział w indeksie WIG20 – PKO BP (poniedziałek), PZU, KGHM i PGE (wszystkie we wtorek). Wyniki za okres styczeń-marzec ze spółek z WIG20 podczas dwóch pierwszych sesji tego tygodnia zaprezentują także GTC, Boryszew, Kernel i PGNiG. Jeśli okażą się one równie dobre, jak spółek chwalących się zyskami przed tygodniem - powinien być to kolejny czynnik sprzyjający posiadaczom akcji.
Sam porównuj na wykresach notowania spółek i indeksów Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej