Zatwierdzenie pakietu pomocowego dla borykającej się z kryzysem finansowym Irlandii oraz brak eskalacji konfliktu na Półwyspie Koreańskim pomimo rozpoczęcia wspólnych manewrów wojskowych Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych, powinny przełożyć się na poprawę nastrojów na rynkach akcji.
Również w Warszawie. Dlatego dzisiejsza sesja może przynieść umiarkowane wzrosty indeksów, po tym jak w piątek WIG20 spadł o 0,95% do 2641,81 pkt., a WIG stracił 0,82% i spadł do 45641,90 pkt.
W niedzielę ministrowie finansów Unii Europejskiej zatwierdzili pakiet ratunkowy dla Irlandii o wartości 85 mld EUR. Sama Irlandia wyłoży 17,5 mld EUR, Międzynarodowy Fundusz Walutowy da 22,5 mld EUR, natomiast resztę będzie pochodziło z Unii Europejskiej oraz pożyczek od Wielkiej Brytanii, Szwecji oraz Danii.
Na wsparcie budżetu zostanie przeznaczone 50 mld EUR, natomiast 35 mld EUR zostanie wykorzystane na wsparcie banków (przy czym 10 mld EUR na natychmiastowe dofinansowanie banków, a 35 mld EUR na fundusz awaryjny). Pomoc dla Irlandii nie będzie darmowa. Oprocentowanie pożyczki wg przedstawicieli Unii Europejskiej wyniesie około 6%.
Reakcja rynków azjatyckich sugeruje, że pomoc dla Irlandii może lekko wesprzeć nastroje na giełdach. Szczególnie, że w kalendarium brak jest istotnych publikacji makroekonomicznych, które mogłyby podkopać nastroje. Wsparciem dla giełd będą też rosnące dziś rano ceny ropy i miedzi. Największym zagrożeniem dla warszawskiej giełdy i innych giełd regionu jest dalsza ucieczka inwestorów z Węgier, po tym jak tamtejszy rząd zdecydował się na krok w kierunku faktycznej likwidacji funduszy emerytalnych oraz nacjonalizację składek tam zgromadzonych.