Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

GPW jedną z najsilniejszych giełd w Europie

0
Podziel się:

Niepokój o rozwój sytuacji w Egipcie każe zachować ostrożność inwestorom na rynkach akcji. Przez to pomimo lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiej gospodarki zdecydowana większość parkietów w Europie kończyła dzień na minusach.

<a href="http://www.facebook.com/drozdziel.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Arkadiusz Droździel</b>, Analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.
<a href="http://www.facebook.com/drozdziel.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Arkadiusz Droździel</b>, Analityk Money.pl</a> <br /><br /> Od kilkunastu lat analizuje procesy zachodzące w gospodarce i na rynkach finansowych. Zwolennik inwestowania w dłuższym horyzoncie czasowym.

Niepokój o rozwój sytuacji w Egipcie każe zachować ostrożność inwestorom na rynkach akcji. Przez to, pomimo lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiej gospodarki, zdecydowana większość parkietów w Europie kończyła dzień na minusach.

Jednym z pozytywnych wyjątków była warszawska giełda. Główne indeksy GPW zakończyły sesję na niewielkich plusach. Tylko nieco lepiej wypadły parkiety w Grecji i Szwecji.

Od początku czwartkowej sesji inwestorzy wyczekiwali danych z amerykańskiej gospodarki, które miały zostać opublikowane przed i tuż po rozpoczęci handlu w USA. Okazały się one nieco lepsze od oczekiwań w przypadku liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych w ubiegłym tygodniu (spodziewano się takowych 420 tys. a w rzeczywistości było 415 tysięcy), a nastroje wśród przedsiębiorców z sektora usług były zdecydowanie lepsze od prognoz (indeks ISM dla usług wyniósł 59,4 punktów).

Na inwestorach informacje te nie zrobiły jednak większego wrażenia. Indeksy za Oceanem od początku sesji utrzymują się na minusach. W tej sytuacji zabrakło impulsu do większego zaangażowania się na rynkach akcji w Europie.

Wzrosty głównych indeksów warszawski parkiet w największym stopniu zawdzięcza dobrej postawie akcji PZU, które na koniec dania zyskały niemal trzy procent przy obrotach na poziomie 140 mln złotych.

Wśród spółek z mWIG40 najlepiej wypadły papiery Enei, które zyskały 2,9 procent. Akcjonariuszom tej spółki spodobać się mogła zapowiedź prezesa KGHM, że koncern miedziowy nie jest zainteresowany jej akcjami. Największe straty w obrębie indeksu średnich spółek ponieśli posiadacze papierów Petrolinvestu, które potaniały o niemal 10 procent. Inwestorzy pozbywają się ich, bo chyba uznali, że od zapowiedzi o dotarciu do złóż ropy naftowej do jej wydobycia droga jest bardzo daleka.

GPW: Dane z USA nie zmieniają nastawienia inwestorów

Arkadiusz Droździel, godz. 15:55

Zgodne z oczekiwaniami dane z amerykańskiego rynku pracy nie stanowią dodatkowego impulsu do zakupu akcji na giełdach światowych.

WIG 20 nadal utrzymuje się powyżej wczorajszego zamknięcia. Również pozostałe główne indeksy zyskują nieznacznie na wartości.

Inwestorzy od początku dzisiejszej sesji oczekiwali na reakcję giełd amerykańskich na dane z tamtejszego rynku pracy. A te okazały się minimalnie lepsze od prognoz (do urzędów pracy w ubiegłym tygodniu podania o zasiłek złożyło 415 tys. osób, czyli o 5 tys. mniej niż zakładano). Giełdy za Oceanem rozpoczęły więc sesję w okolicach wczorajszego zamknięcia.

GPW: Gracze czekają na decyzję EBC

Łukasz Pałka, 12.55

Inwestorom ciągle brakuje siły, by pchnąć indeksy mocniej w górę. Nie pomagają im w tym notowania na europejskich parkietach.

Indeks warszawskich blue chipów utrzymuje się na minimalnym plusie. Główne indeksy na europejskich parkietach nieznacznie tracą. Inwestorów do wyprzedaży akcji mogła skłonić między innymi gorsza sprzedaż w strefie euro.

Tymczasem przed godziną 14 inwestorzy poznają decyzję Europejskiego Banku Centralnego na temat stóp procentowych. Raczej nie zostaną one podniesione, ale ważne mogą okazać się wypowiedzi prezesa EBC.

Na warszawskiej giełdzie na razie stabilizacja notowań. Wśród blue chipów wyróżnia się Lotos, którego notowania idą w górę o ponad 2 procent. Trwa za to mocna realizacja szybkich zysków na papierach Petrolinvestu, który spada o około 10 procent.

GPW: Wciąż spore obawy przed wzrostami

Łukasz Pałka, godz. 10.00

Inwestorzy czekają na jutrzejsze dane z amerykańskiego rynku pracy. Dzisiejsza konferencja prezesa EBC nie powinna mieć większego wpływu na notowania na warszawskim parkiecie.

WIG20 rozpoczął dzisiejszą sesją z niewielką zwyżką, ale już znajduje się na poziomie wczorajszego zamknięcia. Chociaż ciągle mamy duże szanse na wzrost, to inwestorzy coraz mocniej obawiają się ryzyka związanego z zakupem akcji.

Rano pojawiła się lepsza rekomendacja dla PKO BP, która na razie nie ma jednak wyraźnego wpływu na notowania banku. Z kolei analitycy Citigroup zalecają kupno akcji Ciechu. Z kolei wzrost cen ropy na rynkach sprzyja od rana notowaniom Lotosu i PKN Orlen. Reszta spółek w WIG20 na razie nie notuje znaczących wzrostów. Kolejny dzień z rzędu bardzo wysokie obroty notuje Petrolinvest, którego notowania przed godziną 10 tracą ponad 7 procent.

Na europejskich parkietach póki co również nie widać chęci do aktywniejszego kupowania akcji przez inwestorów. Główne indeksy utrzymują się w okolicach wczorajszego zamknięcia, podobnie jak wskaźniki na Wall Street, które wczoraj również odpoczywały po bardzo mocnych wzrostach z wtorku.

GPW: Inwestorzy wahają się przed dalszym marszem w górę

Łukasz Pałka, godz. 6.00

Kluczowe dla rynków w tym tygodniu będą jutrzejsze dane na temat bezrobocia w amerykańskiej gospodarce. Dlatego dzisiaj pomimo sporej liczby danych makroekonomicznych inwestorzy raczej będą powstrzymywać się istotnych decyzji.

Chociaż WIG20 ma dużą szansę, by w krótkim czasie dojść do poziomu 2,8 tysiąca punktów, to inwestorzy coraz bardziej zdają się przeczuwać korektę i dlatego decyzje o ryzykownym zakupie i tak już drogich akcji nie przychodzą im łatwo. Zwłaszcza gdy agencje ratingowe - np. przez wczorajsze obniżenie ratingu dla Irlandii - przypominają im o tym, że problemy finansowe strefy euro wcale nie zostały jeszcze zażegnane.

Dlatego można spodziewać się, że dzisiejsza sesja również nie przyniesie większych zawirowań na głównych indeksach. Tym bardziej, że na Wall Street również było wczoraj bardzo spokojnie i inwestorzy odpoczywali po mocnych wzrostach z wtorku - główne indeksy nowojorskiej giełdy zakończyły handel praktycznie na niezmienionych poziomach.

Wydaje się, że bardzo ważne dla dalszego rozwoju sytuacji na rynkach i decyzji inwestorów będą jutrzejsze oficjalne dane na temat bezrobocia w USA. Tymczasem dzisiaj warto przyglądać się informacjom ze strefy euro. Przed południem poznamy dane o sprzedaży detalicznej w Eurolandzie, a także informacje o nastrojach w sektorze usług (PMI). Z kolei około godziny 14 komunikat po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego. Ten raczej na pewno nie podniesie stóp procentowych, ale impulsem dla inwestorów mogą okazać się wypowiedzi przedstawicieli ECB po posiedzeniu.

Pocieszeniem i przynajmniej niewielkim impulsem do wzrostu zwłaszcza dużych spółek może okazać się wypowiedź ministra Aleksandra Grada. Powiedział on wczoraj, że według rządowej propozycji Otwarte Fundusze Emerytalne będą mogły inwestować na GPW nie 40 a ponad 60 procent składek. To przynajmniej na chwilę powinno uspokoić inwestorów obawiających spadków spowodowanych odpływem kapitału po zmniejszeniu ilości pieniędzy płynących do OFE.

Dzisiaj prawdopodobnie inwestorów czeka kolejna sesja pod znakiem gwałtownych ruchów na akcjach Petrolinvestu. Po wtorkowym wzroście o 90 procent, wczoraj kurs akcji spółki spadł o kilkanaście procent, a obroty wyniosły tyle co zwykle osiągają największe spółki z WIG20.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)