Atmosferę na rynku poprawiły nie tylko dobre wczorajsze notowania w USA, ale również w Azji a przede wszystkim w Europie. Również dane dotyczące produkcji przemysłowej za maj dodały odwagi bykom. Należy jednak pamiętać, że do końca sesji mamy jeszcze sporo czasu i największe zmiany mogą nastąpić tuż przed końcem notowań.
**
**
GPW: Lekko w górę
*Na rynku akcji po niewielkich wahaniach indeks WIG20 wyszedł nad kreskę. Bycze nastroje panują również na innych parkietach. *
Godzina, 12:15, Marek Knitter
Inwestorzy są bardzo ostrożni ze względu na wygasające kontrakty. Jednak dobra sytuacja na innych rynkach ośmieliła krajowe byki i te rozpoczęły marsz w górę. Około południa udało im się wynieść WIG20 ponad poziom wczorajszego zamknięcia.
Do końca sesji jeszcze daleko i nastroje mogą się bardzo szybko zmienić. Jak na razie we wzrostach liderem jest Sanwil, którego akcje zyskują ponad 33 proc. i Duda z blsiko 18-proc. wzrostem. Wśród indeksu WIG20 największe obroty notuje KGHM, Pekao I PKO BP. Wszystkie te spółki notują obecnie wzrosty.
Początek sesji cechuje względny spokój. Nic nie jest jeszcze przesądzone, punktowe zmiany również nie są duże.
Godz. 9:39, Paweł Satalecki* *
WIG20 otworzył się na minusie, jednak kolejne minuty przyniosły niewielkie odreagowanie. Podobnie wokół wczorajszego zamknięcia oscylują kontrakty terminowe.
Wraz z GPW także dosyć spokojnie zachowuje się Europa, choć tu wzrosty są już bardziej wyraźne (ok. 0,6 proc. na większości indeksów, oprócz DAX)
.
Na wartości traci nieco złoty (frank znów jest po 3 zł, ale biorąc niewielką zmienność pary CHF/PLN będziemy oscylować wokół tego okrągłego poziomu).
Jak na prawdziwą ciszę przed burzą więc przystało poranek jest nieco ospały. Czekamy.**
**
**GPW: Piątek dla kontraktów
**
Godz. 6:30, Marek Knitter
Piątek nie przyniesie istotnych rozstrzygnięć na GPW w Warszawie ze względu na rozliczenie instrumentów pochodnych wygasających w tym dniu.
W takim dniu najczęściej inwestorzy przyjmują pozycję zachowawczą i następuje znaczna zmienność. Część graczy w takich sytuacjach woli poczekać z większymi zleceniami kupna, chcą uniknąć ryzyka jakie niosą za sobą tzw. zlecenia koszowe.
Początek sesji powinien przynieść jednak niewielką poprawę. Indeks WIG20 ma ponownie szansę na otwarcie powyżej kreski. Takiemu scenariuszowi sprzyjają wczorajsze notowania na rynku amerykańskim. Indeks S&P 500 zyskał 0, 83 proc., a Dow Jones 0,68 proc. Jedynie Nasdaq nieco zniżkował o 0,02 proc.
Po kilku słabych sesjach w USA, wczorajsze notowania nie zakończyły się jednak silnymi wzrostami. Dane makroekonomiczne opublikowane pozwalały na osiągnięcie znacznie więcej przez byków, ale tak się nie stało. Z cotygodniowego badania Amerykańskiego Zrzeszenia Inwestorów Indywidualnych wynika, że na zwyżkę na giełdzie liczy teraz 33,3 proc. badanych inwestorów wobec 39,3 proc. w ubiegłym tygodniu. Nastroje są więc dużo gorsze niż wcześniej.
Na rynku pojawiło się kilka jeszcze ciekawych informacji dotyczących gospodarki. Po kilku prognozach dotyczących rynku ropy sugerujące znaczny wzrost jej wyceny, teraz pojawiły się inne. Według Societe Generale ze względu na brak ożywienia globalnego popytu na ten surowiec ropa powinna stanieć do 50 dolarów w ciągu 2 miesięcy. Wczoraj baryłka na giełdzie paliw w Nowym Jorku wyceniana była na ok. 71 dolarów.
Bank Światowy przewiduje, że w tym roku gospodarka chińska rozwijać się będzie w tempie 7,2 proc., czyli znacznie wyższym niż przewidywano do tej pory. Taka prognoza zapewne wesprze notowania akcji na tamtejszych parkietach.
Pojawiła się również kolejna prognoza dotycząca Polski. Tym razem analitycy banku Credit Suisse ocenili, że PKB Polski za cały 2009 rok wzrośnie o ok. 0,5 proc., a Polska gospodarka będzie jedną z nielicznych w regionie, która zdoła uniknąć recesji. Oby tak się stało...