*Dzisiejsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, a najbardziej straciły główne indeksy WIG-20 i WIG. *
Po słabszym otwarciu spowodowanym w dużej pogłębieniem spadków na rynkach amerykańskich w poniedziałek, na rynku pojawił się pewien popyt, ale na niewiele wyższych poziomach ponownie inicjatywa przeszła w ręce sprzedających, którzy przeważali w dalszej części sesji. W końcówce ponownie można było zaobserwować próbę odrobienia strat, ale podaż na wybranych dużych spółkach sprawiała, iż główne indeksy zakończyły dzień na swoich minimach.
Wymowa sesji jest negatywna, bowiem przełamana została kolejna strefa, która potencjalnie mogła powstrzymać spadek. Tak się nie stało, natomiast z psychologicznego punktu widzenia można odnieść wrażenie, iż presja podażowa systematycznie ulega nasileniu, co można zaobserwować w krótkich i słabych wzrostowych odbiciach, po których indeksy szybko osiągały nowe minima. W statystyce sesji wszelkie parametry potwierdzają negatywną jej wymowę, gdzie zdecydowana większość spółek odnotowała spadek, obrót odbył się w zasadzie tylko na spółkach zniżkujących, a co czwarta notowana spółka osiągnęła swoje nowe 52 tygodniowe minimum.
Wiadomości ze spółek oraz dane makroekonomiczne nie mają aktualnie większego znaczenia, bowiem na postawy inwestorów wpływają przed wszystkim czynniki psychologiczne. Ciężko jest inwestorom kupować akcje w czasie, gdy w trakcie sesji indeks giełdy moskiewskiej traci 16%. Patrząc na spółki z WIG-20 widzimy, iż zdecydowana większość odnotowała spadek, a relatywnie wyróżnił się jedynie Polnord, który utrzymał poziom z poniedziałku. W największym stopniu do spadku przyczyniły się akcje KGHM-u, które dziś straciły blisko 10 % (po części na końcowym fixingu).
Owszem cena miedzi traci na wartości, ale z drugiej strony należy pamiętać, iż po części ten spadek jest amortyzowany przez umocnienie dolara, w związku z czym należy się powoli zastanowić czy rynek nie przereagowuje. Ponadto pod presją sprzedających znalazły się akcje spółek medialnych, gdzie zarówno TVN i Agora oddały po ponad 5%. Jutrzejsza sesja będzie w dużej mierze uzależniona od reakcji globalnych rynków na dzisiejszą decyzję FED-u w kwestii stóp procentowych. Z technicznego punktu widzenia nie widzę podstaw do optymizmu, generalnie indeksy potwierdził swoje trendy spadkowe, w związku z czym należy mieć świadomość, iż negatywna reakcja jest aktualnie bardziej prawdopodobna.