Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Konsolidacja

0
Podziel się:

Warszawski parkiet zachowywał się dzisiaj bardzo stabilnie, a zakres wahań indeksu największych spółek nie przekroczył trzydziestu punktów.

Po raz kolejny obroty na całym rynku osiągnęły wartość poniżej 1 mld zł. Spółki z branży chemicznej okazały się najchętniej kupowane przez inwestorów, indeks obrazujący ten segment rynku wzrósł 2,40 proc., indeks WIG20 zyskał dzisiaj 0,41 proc., a WIG wzrósł 0,38 proc., uzyskując wartość 42695,83 pkt.

Patrząc na duże spółki, najsilniej zachowywały się walory TP S.A. (+1,83 proc.), PKO BP (+1,79 proc.) i PKN Orlen (+1,65 proc.). Na drugim biegunie obserwowaliśmy natomiast Bioton (-4,76 proc.), PZU (-1,31 proc) oraz Cyfrowy Polsat (-1,28 proc.), który poinformował o optymalizacji swojej sieci sprzedaży.

Wśród spółek, które podały dzisiaj wyniki, pozytywnie rynek przyjął raport Radpolu, który pochwalił się wypracowanym w drugim kwartale zyskiem netto na poziomie 3,11 mln zł, podczas gdy w analogicznym okresie ubiegłego roku wynosił on zaledwie 1,36 mln zł. Spółka planuje zbudować za 15 mln zł zakład w RurGazie, co pozwoli jej dwukrotnie zwiększyć moce produkcyjne. Nie wyklucza również kolejnych przejęć w segmencie wykonawstwa. Prezes spółki podał, iż obecnie Radpol może przeznaczyć na ten cel około 30 mln zł. Nie wyklucza jednak ziwększenia tej puli przez ewentualną emisję akcji. Ostatecznie kurs spółki z Człuchowa zyskał ponad pięć procent i wyniósł na zakończeniu sesji 9,78 zł. Kolejną firmą podającą wyniki za pierwszy kwartał był Tesgas, który podał zgodnie z oczekiwaniami, iż zysk netto za drugi kwartał wyniósł 5,4 mln (wzrost 149 proc. w stosunku do 2
kwartłu 2009). Kurs nieznacznie stracił i wyniósł 15,60 zł.

Jeżeli chodzi o liderów wzrostów na dzisiejszej sesji, to na szerokim rynku akcje Cormay zyskiwały ponad 16 proc., drugi co do wielkości procentowy wzrost należał natomiast do Kompapu (13,78 proc.).

Wpatrując się w ostatnie dni notowań i towarzyszące im obroty. odnoszę nieodparte wrażenie, że duża cześć inwestorów dopiero teraz zaczęła sezon urlopowy. Na rynku nie widać jakiegoś skomasowanego ataku jednej ze stron, który rozstrzygałby o przewadze byków i niedzwiedzi. Stąd też obecne nieznaczne zmiany na rynku trudno odczytać jako zapowiedź zakończenia korekty spadkowej. Jednakże należy sobie uświadomić fakt, iż akcje nawet przy słabym wolumenie obrotów mogą zwiększać swoją wartość, przy czym ryzyko takich inwestycji jest znacznie większe niż przy normalnych warunkach rynkowych.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)