Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Marazm na giełdzie

0
Podziel się:

Brak jakichkolwiek ważnych informacji zarówno z gospodarki polskiej, jak i światowej spowodował, że inwestorom brakowało zapału do zakupu akcji. Przez całą dzisiejszą sesję indeks największych spółek znajdował się poniżej piątkowego zamknięcia.

GPW: Marazm na giełdzie

Brak jakichkolwiek ważnych informacji zarówno z gospodarki polskiej, jak i światowej spowodował, że inwestorom brakowało zapału do zakupu akcji. Przez całą dzisiejszą sesję indeks największych spółek znajdował się poniżej piątkowego zamknięcia.

Indeks WIG20 zakończył notowania 0,69-proc spadkiem w stosunku do rekordowego piątkowego zamknięcia. Zniżkowały również mWIG40 i sWIG80, które straciły dziś odpowiednio 0,4 i 0,1 procent. Obroty na całym rynku wyniosły 836 mln, z czego prawie 600 mln przypadało na 20 największych spółek.

**

Spośród spółek WIG-u 20 przyzwoicie poradziły dziś sobie Agora i Getin. Ich akcje zwyżkowały odpowiednio o 1,6 i 1,16 procent. Obie spółki w _ rekordowy _ piątek zwyżkowały mniej niż indeks. Niezadowoleni mogą być akcjonariusze spółek TVN, Pekao SA oraz KGHM. Ich ceny spadły dziś o 1,6-1,7 procent. W przypadku TVN UniCredit utrzymał rekomendację kupna, jednak obniżył docelową cenę akcji do 15,50 złotych.

W trakcie dzisiejszych notowań nie opublikowano żadnych ważniejszych danych makroekonomicznych, więc inwestorzy byli zdani wyłącznie na siebie. Bardzo dobre informacje, które napłynęły w piątek z amerykańskiego rynku pracy i spowodowały wyznaczenie przez WIG20 nowego maksimum, aktualnie wzmagają obawy inwestorów. Znacznie lepsze od oczekiwań dane mogą spowodować, że FED wcześniej rozpocząć proces podnoszenia stóp procentowych.

Więcej informacji na ten temat poznamy zapewne dziś o 18.45. Na tą godzinę planowane jest wystąpienie szefa FED-u, Bena Bernanke, który z pewnością poruszy ten temat. Jeśli to, co powie prezes amerykańskiego banku centralnego będzie znacząco odbiegać od oczekiwań, to jest szansa, że pod wpływem jego wypowiedzi będzie przebiegała druga część sesji na Wall Street. Inwestorzy z Europy szansę na reakcję będą mieli dopiero jutro.

GPW: Giełda wciąż pod kreską

Godzina 12:15, Paweł Zawadzki

Indeks WIG20 powrócił w okolice dzisiejszego otwarcia i aktualnie traci 0,8 procent w stosunku do rekordowego zamknięcia w piątek.

Spadający od początku notowań indeks największych spółek na GPW wsparł się w okolicach poziomu 2410 punktów, po czym rozpoczął odrabianie strat. Aktualnie znajduje się w okolicach piątkowego zamknięcia (-0,8 proc). Nieco mniej tracą najważniejsze europejskie parkiety, które zniżkują około 0,5 proc.

Spośród WIG-u 20 najlepiej radzą sobie Agora (0,67 proc.) i Cyfrowy Polsat (0,45 proc.). Potencjał spółek wynika z stosunkowo słabej piątkowej sesji. Agora zyskała wówczas 1,2 proc., a Cyfrowy Polsat stracił prawie 2 procent. Najgorzej radzą sobie banki, które odreagowują mocne, piątkowe wzrosty.

GPW: Zaczynamy od przeceny

Godzina 9:24, Marek Knitter* *

*Początek sesji na GPW w Warszawie przyniósł realizację zysków. *Niezbyt udana sesja w Stanach Zjednoczonych zgodnie z przewidywaniami przyniosła realizację zysków na naszym parkiecie. Jak na razie nie jest ona zbyt silna, a indeks nadal pozostaje powyżej 2400 punktów.

Z dużych spółek dołuje m.in. KGHM, Pekao i PKO BP. Również na minusie znajdują się inne indeksy w Europie. Sytuacja może się poprawić pod warunkiem, że również w USA nastąpią wzrosty na otwarciu. Jak na razie na to się nie zanosi. * *

GPW: Inwestorzy będą sprzedawać akcje banków

Arkadiusz Droździel, godz. 6:00

Było ono bowiem efektem silnych wzrostów na Wall Street po lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy. Okazało się, że stopa bezrobocia spadła z 10,2 do 10 procent, a ponadto w listopadzie ubyło jedynie 11 tys. miejsc pracy, choć analitycy spodziewali się nawet ubytku na poziomie 160 tysięcy.

Te doskonałe informacje zachęciły amerykańskich inwestorów do większych zakupów akcji, co automatycznie przełożyło się na poprawę nastrojów na rynkach międzynarodowych. Nieoczekiwanie jednak w drugiej części sesji wzrosty indeksów zamieniły się nawet na chwilę na spadki, by ostatecznie zakończyć dzień niewielkimi - w porównaniu do początku notowań - plusami.

Inwestorzy w Warszawie, jak również na innych europejskich parkietach, nie mieli jednak możliwości zareagowania na pogorszenie się sytuacji za oceanem, bo tamtejsi inwestorzy zaczęli się pozbywać akcji po godz. 17.00 naszego czasu. Należy się więc spodziewać, że ze spóźnioną reakcją będziemy mieli do czynienia podczas początkowej fazy dzisiejszej sesji.

Najbardziej narażeni na spadki będą posiadacze akcji banków. To one spośród największych spółek notowanych na GPW zyskały najwięcej po lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy. Kurs BZWBK od 14:30 do zakończenia sesji zyskał ponad 4 procent, a PEKAO SA prawie 4 procent.

Także większość pozostałych blue chipów naszego parkietu, które w dużej mierze swoje piątkowe dość wyraźne wzrosty wypracowały w ostatnich dwóch godzinach piątkowego handlu, mogą mieć problem by utrzymać kursy z piątku. W tej sytuacji jest raczej mało prawdopodobne, by dziś udało się nie tylko poprawić, ale i pozostać na obecnych najwyższych od początku września 2008 roku poziomach indeksów.

Może być także z tym problem w kolejnych dniach. Do czwartku nie napłyną bowiem żadne ważne informacje z amerykańskiej gospodarki, które mogłyby istotnie wpłynąć na nastroje na tamtejszych giełdach. A jak pokazują ostatnie miesiące inwestorzy w Warszawie w największym stopniu podejmują swoje decyzje inwestycyjne na bazie zachowań swoich kolegów zza oceanu.

Nieco więcej emocji może się pojawić w czwartek i piątek. Wtedy poznamy decyzję angielskiego i szwajcarskiego banku centralnego w sprawie stóp procentowych (nie powinny się zmienić), liczbę bezrobotnych i bilans handlowy w USA, a także produkcję przemysłową w Chinach, która według analityków ma wzrosnąć o ponad 18 procent. W piątek natomiast dowiemy się o ile wzrosła w listopadzie sprzedaż detaliczna za oceanem i jakie nastroje panują wśród tamtejszych konsumentów.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)